Solo napisał(a):Tak, zarówno przyszła kanadyjska, jak i rozpoznawcza wersja to coś na co czekam.
Szkoda tylko, że RFy (chyba) nie przenosiły żadnego uzbrojenia.
Głupio tak trochę robić taki nagi samolot, ale pewnie się skuszę, bo to całkiem przystojna maszyna.
....ale moim zdaniem najfajniejsza do kompletu dla mnie byłaby dwumiejscowa RF-101B, choć uderzeniowa z obracaną lawetą i Genie też jest super. Generalnie dwumiejscówki mają fajniejszą bryłę i proporcje. Najsłabsze w takim jak mój jest malowanie w alu. Ono jest słabe i monotonne przy dość dużym sprzęcie. Tak notebene cały VooDoo bardzo przypomina mi Phantoma. Gdyby nie mała powierzchnia nośna (duże obciążenie powierzchni pod wysoką prędkość i co za tym idzie mała manewrowość oraz brak miejsca na węzły) byłby taką samą dobrą platformą do modyfikacji i długowiecznych wersji.
Soo ...coś jeszcze z oznaczeniem 101 kupię.