Wieki temu jakiś cudem wszedłem w posiadanie modelu Arado 234 w skali 1/48 wydanego przez HobbyCraft. Jako, że za nic nie pasował do "mojej" tematyki odstawiłem go na półkę aby oczekiwał na czasy w których umiejętności Juniora będą na tyle rozwinięte aby mógł go zbudować... Widać inny los był mu pisany
Na innym forum ruszył projekt grupowy "1946 What If?" - Arado wydał mi się idealnym kandydatem (zwłaszcza, że byłem na "świeżo" po lekturze monografii wydanej przez Kagero.
Model malowany olejami: Humbrol 154 (żółte oznaczenia szybkiej identyfikacji), Humbrol 65 (spód) oraz akrylami: Agama A36M i 07M (góra). V-1 po całości pomalowany akrylem Agamy F7M. Całość zabezpieczona akrylowymi lakierami bezbarwnymi Agamy. Do łoszowania wykorzystałem gotowe mikstury MiG'a: Dark Wash (linie), Neutral Wash i Cold Gray (filtry i niewielkie brudzenie). Jako, że z założenia model miał przestawiać "niemal nowy" samolot tym razem pominąłem odrapania i zacieki. Podstawka nie jest mojego autorstwa - kiedyś nabyłem jako bazę do modelu robionego na prezent.