Biorąc pod uwagę napiętą sytuacja polityczną z naszym odwiecznym wrogiem :lajkonik: .Zabranie się do klecenia tego modelu -paskudy .przyszło mi z wielkim niesmakiem i trudem. To prawie jak zdrada narodowa
No ale cóż jak go już mam to trzeba będzie go zrobić .Zacisnąłem piąstki i do dzieła
A co wyszło to wyszło
Teraz trochę historii z wikipedii
Tu-16 (ros. Ту-16) – radziecki odrzutowy samolot bombowy, skonstruowany w latach 50. w biurze konstrukcyjnym Tupolewa, w kodzie NATO oznaczany jako "Badger". Używany w wielu wariantach, w tym jako bombowiec strategiczny, bombowiec morski, samolot rozpoznawczy i walki radioelektronicznej. Tu-16 służyły około 50 lat na uzbrojeniu ZSRR i kilku innych państw, zbudowano ich 1507. Produkowano je też na licencji w Chinach jako Xi’an H-6.
Tu-16K-10 (Badger C) - morski samolot uderzeniowy, uzbrojony w kompleks rakietowy K-10 - kierowany pocisk manewrujący powietrze-woda K-10S o zasięgu 220 km, podwieszany pod kadłubem, częściowo schowany w komorze bombowej. Wyposażony był w stację radiolokacyjną wykrywania celów JeN (ros. ЕН) w przebudowanym nosie kadłuba, w miejscu kabiny nawigatora. W komorze bombowej była kabina operatora systemu. Załoga - 6 osób. Próby prowadzono od 1958, oficjalnie przyjęty na uzbrojenie lotnictwa marynarki w sierpniu 1961. Produkcję rozpoczęto już w 1958 i do 1963 zbudowano 216 samolotów, w tym część w wersji z instalacją do tankowania w locie.
Jeżeli chodzi o sam model to taki sobie nic rewelacyjnego. Chińczyki sie nie popisały ,szczególnie jeżeli chodzi o sekcje kadłuba gdzie ma być przymocowany ,(prezentowany niżej ) pocisk AS-2 .Po jego zamocowaniu w tej konfiguracji co pokazuje instrukcja ,model nie stoi na podwoziu,a wspiera sie na tymże pocisku. Z stąd postawiłem go obok na podstawce.
W miejscu gdzie są drzwi komory bombowej ,powinno być wgłębienie w które pocisk chowałby sie do lini skrzydeł w kadłubie .Uwierzyłem zbyt instrukcji ,A model był już pomalowany i wykończony ,więc nie ingerowałem w konstrukcje .Więcej bym sknocił niż naprawił. Tym bardziej że przy metalizerach to nie jest trudne ,co innego gdyby był malowany tradycyjnie w kamo
I jeszcze na koniec maly polityczny żarcik modelarski :haha: :haha: