Strona 1 z 3

Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 02:09
przez xspace
Witam,
Ostatnio ukończony Model - Spifire mk IXc 1:48 Eduard Weekend Edition.
Moja inicjatywa to pasy z taśmy Tamki. Pierwszy raz malowałem oznaczenia przy użyciu masek Montex - rewelacja jak dla mnie.

Model przedstawia samolot pilotowany przez pilota Otto Smika z czeskiego 312 dywizjonu w 1944 roku.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 05:11
przez Klugi
Model bardzo smakowicie wygląda. Gratulacje.

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 08:35
przez HK1885
Piękny.

Bardzo fajnie go wymalowałeś i wybrudziłeś. Jest oszczędnie, ale wyraziście, bez przesady i z umiarem.
Czym i jak działałeś na skrzydłach przy kadłubie i od spodu?

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 08:50
przez alex_stela
Bardzo ładny model, "zmęczony" w sam raz! Gratulacje!

Jedna uwaga - Otto Smik był Słowakiem, a nie Czechem. ;o)

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 10:18
przez xspace
Dzięki za komentarze.

alex_stela -dzięki za uwagę - poprawione, chodziło oczywiście o pilota czeskiego dywizjonu a nie o czeskiego pilota - mój błąd :)

HK1886 - w 90% aero, oleiste wycieki to farby olejne, obicia to mały pędzelek + farba Citadel runefang steel.

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 12:50
przez Kuba P.
Fantastycznie wygląda, spód mistrzostwo a i kamuflaż pięknie namalowany.
Bardzo inspirujące, może mnie popchnie żeby swojego "Pat" w końcu pobrudzić i skończyć?

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 15:10
przez Arcturus
Opad szczeny. Piękny! Pokazywałeś coś wcześniej na forum, czy to Wejście smoka? :)

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 15:14
przez gryzu
Był wcześniej Hellcat ;o) Też jestem na tak, bardzo ładnie zmalowany spit 8-)

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 15:17
przez Hal Bregg
xspace napisał(a):
chodziło oczywiście o pilota czeskiego dywizjonu a nie o czeskiego pilota - mój błąd :)



Widocznie tzw. dobry Słowak. Zwykle latali u boku Luftwaffe......

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: piątek, 27 lutego 2015, 23:51
przez Solo
Spitfajery i inne meserszmitowate paskudztwa bez silników odrzutowych to dla mnie nic wartościowego, ogólnie nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem, ale ten wygląda kapitalnie.
Przepiękne malowanie i brudzenie, prawdziwe mistrzostwo.
Dlaczego, ach dlaczego nie było warsztatu?

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: sobota, 28 lutego 2015, 01:29
przez Flyzloty
Bardzo ładny Spit.Idealnie pomalowany.Solo ma dobry pomysł z tym warsztatem na przyszłość :)
Gratulacje.
Jakimi farbami malowałeś Helcata?

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: sobota, 28 lutego 2015, 10:35
przez MIRO
Kapitalny model. I faktycznie z ciekawością popatrzyłbym na warsztat w Twoim wykonaniu.

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: sobota, 28 lutego 2015, 21:40
przez hacz
Model klasa sama w sobie dół super, góra niczego sobie, tylko dlaczego okocenia z wydechów ma dwa inne :?:

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: niedziela, 1 marca 2015, 03:26
przez xspace
Dziękuje za komentarze.

Solo napisał(a):Dlaczego, ach dlaczego nie było warsztatu?

Warsztatu nie było niestety z braku czasu, mam nadzieję że się to kiedyś zmieni ;)

Flyzloty napisał(a):Jakimi farbami malowałeś Helcata?

Hellcata paćkałem Gunze C zgodne z instrukcją, ale z tego co pamiętam modyfikowałem kolory, niestety dawno to było (2013) i nie pamiętam czego dolewałem do czego i w jakich proporcjach.

hacz napisał(a):tylko dlaczego okocenia z wydechów ma dwa inne :?:

Hmm, pewnie zapomniałem pociągnąć brązowym kopciuszkiem i tak to nie do końca wygląda. Ale to łatwe do poprawienia ;)

Re: Spitfire mk IXc 1:48 Eduard

PostNapisane: niedziela, 1 marca 2015, 14:44
przez Aleksander
Bardzo ładna "złośnica", podoba mi się brudzenie, chociaż nie wiem, czy zacieki olejowe (skądinąd fajne) nie wydobywają się z punktów podparcia samolotu (miałem ten sam zarzut kiedyś, ale może się mylę, bo sam do końca nie wiem, skąd te zacieki były ;o) ).
W każdym razie - mnie się bardzo podoba.