MiG-21, 10ELT Łask/1:32 - AirShow Radom 2002
Napisane: wtorek, 28 kwietnia 2015, 14:32
Czas na prezentacje nowego modelu w mojej kolekcji, samolot nie tylko Piękny ale stanowiący KAWAŁ historii Polskich skrzydeł.
MiG-21MF w moim wykonaniu w wersji okolicznościowej „łaciatej” stacjonujący w Łasku, MiG-21 ma przedstawiać samolot przygotowany na pokazy w Radomiu dlatego też starałem się nie brudzić go za bardzo, nie umieszczać śladów eksploatacji itd. Zapewne przed pokazem MiG’i zostały odpowiednio wypucowane.
Model prezentuje bez uzbrojenia a nawet bez pylonów – powodów jest kilka:
Pierwszy to bardzo podoba mi się jak model wyszedł od dołu i szkoda mi było wklejać tam pylony do których nie mam zresztą odpowiednich kalek i to drugi powód.
Trzeci to zamierzam przygotować całe uzbrojenie, które w wydaniu Trumpetera jest bardzo bogate i wystawić je przed MiG’em który otrzyma także podstawkę imitująca miejsce postoju.
Model to wydanie Trumpetera pierwotnie w malowaniu Niemieckich sił powietrznych i Irackich do wykonania wersji PL o numerze 9012 posłużyłem się kalkami Techmod.
Ogólnie kalki są fajne niestety nie wszystkie są odpowiednio zwymiarowane są po prostu zbyt duże sam model jest dość dobrze zdetalizowany i wykonany skleja się łatwo i przyjemnie- choć jest pracochłonny.
Jak zwykle w przypadku moich modeli po wnikliwych oględzinach postanowiłem pozamykać wszystkie hamulce, klapy etc. Wciąż nie podobają mi się te wszystkie pootwierane gadżety, które dla mnie psują sylwetkę modelu ale to taka moja fanaberia. Model malowany z ręki bez maskowania choć pomagałem sobie wyciętymi szablonami własnej roboty.
Przy tym modelu spróbowałem także powalczyć z wash’em i uwidocznieniem dokładnym linii podziału wcześniej robiłem to za pomocą materiału Vallejo ale ogólnie rzecz ujmując materiał ten to w mojej opinii nieporozumienie podobnie jak podkład tej firmy.
W końcu po kilku eksperymentach sięgnąłem do zasobów firmowych i wymieszałem odpowiednie pigmenty QD ze Spirit Wipem i coś co było trudne do wykonania stało się bajecznie proste.
Efekt poddaje wam pod ocenę jeszcze sporo mi brakuje i wiele nauki przede mną ale ogólnie jestem zadowolony jak na nowicjusza.
MiG-21 podobnie jak F-5E, F-4E i F-104 znajdzie u mnie miejsce w przynajmniej trzech odsłonach tak więc następny będzie MiG o numerze 6503 i tu na pewno będzie sporo łat, brudu i innych uszkodzeń.
Postaram się w późniejszym czasie dodać kilka fotek wykonanych przy naturalnym oświetleniu jednak aktualnie w 3City pada a mój migacz nie lubi wody.
MiG-21MF w moim wykonaniu w wersji okolicznościowej „łaciatej” stacjonujący w Łasku, MiG-21 ma przedstawiać samolot przygotowany na pokazy w Radomiu dlatego też starałem się nie brudzić go za bardzo, nie umieszczać śladów eksploatacji itd. Zapewne przed pokazem MiG’i zostały odpowiednio wypucowane.
Model prezentuje bez uzbrojenia a nawet bez pylonów – powodów jest kilka:
Pierwszy to bardzo podoba mi się jak model wyszedł od dołu i szkoda mi było wklejać tam pylony do których nie mam zresztą odpowiednich kalek i to drugi powód.
Trzeci to zamierzam przygotować całe uzbrojenie, które w wydaniu Trumpetera jest bardzo bogate i wystawić je przed MiG’em który otrzyma także podstawkę imitująca miejsce postoju.
Model to wydanie Trumpetera pierwotnie w malowaniu Niemieckich sił powietrznych i Irackich do wykonania wersji PL o numerze 9012 posłużyłem się kalkami Techmod.
Ogólnie kalki są fajne niestety nie wszystkie są odpowiednio zwymiarowane są po prostu zbyt duże sam model jest dość dobrze zdetalizowany i wykonany skleja się łatwo i przyjemnie- choć jest pracochłonny.
Jak zwykle w przypadku moich modeli po wnikliwych oględzinach postanowiłem pozamykać wszystkie hamulce, klapy etc. Wciąż nie podobają mi się te wszystkie pootwierane gadżety, które dla mnie psują sylwetkę modelu ale to taka moja fanaberia. Model malowany z ręki bez maskowania choć pomagałem sobie wyciętymi szablonami własnej roboty.
Przy tym modelu spróbowałem także powalczyć z wash’em i uwidocznieniem dokładnym linii podziału wcześniej robiłem to za pomocą materiału Vallejo ale ogólnie rzecz ujmując materiał ten to w mojej opinii nieporozumienie podobnie jak podkład tej firmy.
W końcu po kilku eksperymentach sięgnąłem do zasobów firmowych i wymieszałem odpowiednie pigmenty QD ze Spirit Wipem i coś co było trudne do wykonania stało się bajecznie proste.
Efekt poddaje wam pod ocenę jeszcze sporo mi brakuje i wiele nauki przede mną ale ogólnie jestem zadowolony jak na nowicjusza.
MiG-21 podobnie jak F-5E, F-4E i F-104 znajdzie u mnie miejsce w przynajmniej trzech odsłonach tak więc następny będzie MiG o numerze 6503 i tu na pewno będzie sporo łat, brudu i innych uszkodzeń.
Postaram się w późniejszym czasie dodać kilka fotek wykonanych przy naturalnym oświetleniu jednak aktualnie w 3City pada a mój migacz nie lubi wody.