Strona 1 z 2

Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: wtorek, 28 kwietnia 2015, 20:15
przez Siema
Witam!

Skończyłem Seafire z Airfixa.

Model ładnie wykonany (przez Airfixa oczywiście :) ), sklejał się nieźle.
Od siebie dodałem pasy fototrawione z zestawu żywicznego fotela do późniejszego Seafire Airfixa (fotel nie pasuje, jest za duży). Użyłem też kół Eduarda z czterootworową felgą oraz, również za namową Kuby P, pocieniłem łopaty śmigła.

Zdecydowałem się na złożone skrzydła, bo bardzo lubię pokładowe maszyny w takiej konfiguracji :)

Malowany Gunze, Model Masterami i Lifecolorami, wash i brudzenie olejami i siuwaksami AK i MIG.

Zapraszam do komentowania :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: wtorek, 28 kwietnia 2015, 20:28
przez Solo
Ładny, nawet bardzo, ale te zabrudzenia na spodzie, to wyglądają trochę jakby pilot albo samolot popuścił w locie.

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: wtorek, 28 kwietnia 2015, 20:33
przez Flyzloty
Podoba mi się malowanie w Twoim wykonaniu.Dobrze że zrobiłeś go ze złożonymi skrzydłami,ciekawie to wygląda.

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: wtorek, 28 kwietnia 2015, 20:56
przez Flyzloty
Solo napisał(a):.. ale te zabrudzenia na spodzie, to wyglądają trochę jakby pilot albo samolot popuścił w locie.

W lotnictwie cywilnym możliwe są pewne ekstrawagancje
Obrazek
Ale nie w RAF Solo ;o)

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: wtorek, 28 kwietnia 2015, 22:38
przez piotr dmitruk
WOW! Piękny.

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: wtorek, 28 kwietnia 2015, 22:49
przez HK1885
Fajny jest, podoba się.
Klasyk, a złożone skrzydła dodają mu uroku - modele prezentowane w takiej konfiguracji to rzadkość.
Coraz poważniej zastanawiam się nad zmianą modelarskich planów... ;o)

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: środa, 29 kwietnia 2015, 11:39
przez Aleksander
Bardzo ładny! Brudzenie też fajne. No i Spit..., znaczy się Seafire,,, :lol:
Ależ mnie korci...

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: środa, 29 kwietnia 2015, 17:40
przez posejdon
Bardzo ładny samolocik. Ten kamuflaż ma w sobie coś co mi się podoba. Co do tego popuszczania to chyba tak własnie wyglądało to w rzeczywistości.


Flyzloty napisał(a):RAF

Chyba miało chodzić o FAA :P

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: środa, 29 kwietnia 2015, 18:04
przez Flyzloty
posejdon napisał(a):
Flyzloty napisał(a):RAF

Chyba miało chodzić o FAA :P

No tak,oczywiście FAA.W sumie te brązowe zabrudzenia bardziej pasują do Floty,długie rejsy,stres sztormy itp ;o)

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: środa, 29 kwietnia 2015, 21:48
przez Darek Trzeciak
Seafire F pyteczke.
A jednak będę podpatrywał. Dzięki za materiał poglądowy ;o)
Aleksander napisał(a):Ależ mnie korci...

Łap się za niego Olo, nie będziesz żałował.

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2015, 00:02
przez Aleksander
Darek - wiem, ale - litości - mam już całą stertę różnych wersji "złośnic" od Mk I do Mk 24 (w samej 1/48 czeka ponad 30 modeli), a tu jeszcze FAA i ich Seafire'y... Bóg mnie skarze...
Ale boję się, że ulegnę, bo model śliczności! Na nieszczęście niedługo mam imieniny, pewnie będzie kasa, więc koło zaprzyjaźnionego sklepu w Łodzi na pewno będę przechodził.
Chyba zapiszę się do Koła Anonimowych Zbieraczy Niesklejonych Modeli... :)

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2015, 00:23
przez Darek Trzeciak
Nie wiem czy pomoże ale ja dostaję chwilowej amnezji przy zakupie Spita. W ten sposób nieco ich się nazbierało :lol: Najważniejsze - nie licz ich ;o)

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2015, 00:32
przez dewertus
Miodny model nie ma co, ale czemu zdjęcia takie jakieś zamglone?

Aleksander napisał(a):Chyba zapiszę się do Koła Anonimowych Zbieraczy Niesklejonych Modeli...

Jakich anonimowych - w tym gronie wszyscy się znają :P
Aleksander napisał(a):Ależ mnie korci...

Mnie też - chytrym okiem łypią na mnie (w pierwszej kolejności) FR.47 (Korea), Mk.Vb (Malta), Mk.VIII (Malta/Sycylia) i... Revelowski Mk.IIA (1/32) którego chcę lekko przerobić na Mk.VB (Witorzeńca)...

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2015, 03:45
przez CeCha
Czołem Paweł,

Seafire wyszedł Ci naprawdę zacnie.

Duże brawa za:
- konfigurację (złożone skrzydła mają swój perwersyjny urok ;o) ),
- malowanie (niby proste, a efektowne),
- ślady eksploatacji (wszędzie bardzo realistyczne, może z wyjątkiem spodu... ;o) )

Garść uwag (to w ramach konstruktywnej krytyki, oczywiście :) )
- na wlocie powietrza do gaźnika widać ślady łączenia połówek - odrobina szpachli i podmalówka załatwi sprawę,
- zanikło kilka linii podziału na dole kadłuba (od owiewki skrzydło - kadłub do krawędzi usterzenia poziomego),
- tyczki podpierające skrzydła wyglądają tak jakoś... za bardzo plasticzano... odrobina ciemnego washa powinna pomóc,
- kilka kalkomanii nie siadło dobrze w liniach podziału - "126" po obu stronach kadłuba i kokarda z lewej strony - naciąłbym delikatnie skalpelem po liniach, a potem Set/Sol i wash jeszcze raz,
- i te zabrudzenia na spodzie... szukałem jakiegoś określenia, ale Solo najlepiej to ujął... ;o) patrząc na zdjęcia oryginału, trochę inaczej to wyglądało...

Całe szczęście, że - może z wyjątkiem ostatniego punktu - wszystko są to drobiazgi łatwe do poprawy. Ale, jak to się mówi, diabeł tkwi w szczegółach... ;o)

Mnie się bardzo podoba.

Re: Seafire Mk. XVII 1:48 Airfix

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2015, 08:56
przez Siema
Dzięki Panowie za konstruktywną krytykę i pozytywne komentarze.

Nieszczęsne wycieki- niestety to trochę dla mnie jeszcze temat do opanowania, bo zwyczajnie mi nie wychodzi tak, jak bym chciał. Muszę to przećwiczyć.

Kalki- fakt, jakoś tak mi opornie siadały na bokach (na żywca kalki weszły, ale chyba jeszcze zbyt płytko)- stąd problem z washem i nauka na przyszłość. Bałem się trochę wciskać je wykałaczką.

dewertus napisał(a):Miodny model nie ma co, ale czemu zdjęcia takie jakieś zamglone?


Właśnie się zastanawiam, co ze zdjęciami robię źle. Dwa pierwsze są w miarę ostre, potem trochę mi mgli, ale to samo miałem w cessnie. Tak pomyślałem, że może to wina zabrudzonego obiektywu, bo nastawy wszystkie są raczej ok, według FAQ itp ;o).
Sprawdzę w domu jak skończę remont.

Aleksander- polecam z czystym sercem ten model :mrgreen: I chętnie zobaczę kolejnego sifrajera w galerii bo to taki powiew świeżości wśród Spitfajerów :mrgreen:
Ja osobiście przyznam, że własnie możliwość wykonania składanych skrzydeł zdecydowała o zakupie i budowie.

Flyzloty napisał(a):No tak,oczywiście FAA.W sumie te brązowe zabrudzenia bardziej pasują do Floty,długie rejsy,stres sztormy itp ;o)


Myślisz, że tak duża głębokość siedziska była podyktowana innymi czynnikami niż potrzeba upchnięcia spadochronu? :mrgreen:

Darek Trzeciak napisał(a):Nie wiem czy pomoże ale ja dostaję chwilowej amnezji przy zakupie Spita. W ten sposób nieco ich się nazbierało :lol: Najważniejsze - nie licz ich ;o)


I to jest dobre podejście.
Chyba pójdę po następny model, bo z szafki wieje trochę nudą ;o)