Na pierwszy rzut chciałbym Wam przedstawić coś z naszego podwórka, czyli Mi-2 w barwach Marynarki RP. Musze przyznać, że model był dramatycznie straszny do sklejenia i zdecydowanie nie nadawał się dla początkującego. Mam nadzieję, że jakoś udało mi się wybrnąć z tego dramatu obronną ręką.
Model jest malowany pędzlami (póki co nie posiadam aerografu i na razie to się nie zmieni). Nie stosowałem też żadnych technik upiększających, ale co tu dużo mówić zaczynam dopiero przeglądać forum i z czasem będę się uczył nowych sztuczek. Między innymi jak dobrze nałożyć kalki. Na razie ćwiczę na poziomie maks amatorskim
Wiem szału nie ma ;)










