Modelarstwo z pasją

W końcowym okresie użytkowania samolotów Lim i SBLim pojawiło się wiele ciekawych kamuflaży - na przykład z bardzo ciekawym kamo eksploatowany był samolot SBLim-2 z numerem bocznym 018 pomalowany całkowicie na biało. W 7 Pułku Lotnictwa Specjalnego Marynarki Wojennej ten samolot otrzymał własną nazwę ? Biała Dama. Samolot ten był użytkowany w początkach lat dziewięćdziesiątych (do 1 marca 1991 roku) w II kluczu 7 PLS MW.

Model powstał z zestawu Hobby Bossa, skala 1:72. Pomalowany biała matową farbą Vallejo Air i teoretycznie ma kalki Intechu (teoretycznie bo kalki się rozpadły podczas nakładania i to co jest na modelu to teraz jest zasługą cudu, a nie Intechu).

Ostatnio coś wysypało tych Limów nam na forum. Twój jest zacny choć ja bym go leciutko styrał i podcieniował. Natomiast co do kalek, znam twój ból, starałem się ten produkt kalkomanio podobny nanieść na mojego Mi-24 ale, no cóż, efekt opłakany.

Model zacny.
Kalki z Intechowskich książeczek łamały się nawet gdy były nowe, świeżo kupione.

SBLim bardzo fotogeniczny a z pękaniem Intechowskich kalek to na 120% pewne, próbowałem uzyc ich na pancerke w 72 i zawsze pękały dlatego podwójnie gratuluję wyglądu modelu...
Michał

Tak sobie przeczytałem o tych Waszych problemach z kalkami Intechu. Nie znam ich, ale może warto spróbować zanurzać je do bardzo ciepłej wody, wtedy może nośnik nie będzie tak kruchy. Z niektórymi innymi produktami podobnej "klasy" to działa.

No tego nie testowałem. Mam jeszcze sporo kalek Intechu i następnym razem chcę je malować lakierem bezbarwnym przed nakładaniem.

Z tego co próbowałem, nie pomaga ciepła kąpiel, tylko natryśnięcie warstwy lakieru

piotr dmitruk napisał(a):Z tego co próbowałem, nie pomaga ciepła kąpiel, tylko natryśnięcie warstwy lakieru

Jeszcze przed nalozeniem na model, jak mniemam. Czy tak?
Dobrze znac takie sposobiki.

mr.jaro napisał(a):Jeszcze przed nalozeniem na model, jak mniemam. Czy tak?

Oczywiście.

Kalki Intechu parę razy testowałem i jedyne co pomagało, to warstwa błyszczącego lakieru na kalki przed nanoszeniem na model. Mam wrażenie, że lakier na podkładzie był matowy, albo zbyt cienka jego warstwa, bo w genialny sposób rozpływały się w wodzie...
A takie fajne tematy - Migi, Limy, Suczki....
Eh....

Moje gratulacje. Miło oglądać miniatury z biało-czerwoną szachownicą.

Trochę kalek z Intechu do polskich maszyn mi zostało, więc lakier będzie w użyciu