Witam
Przedstawiam mój ostatni ulepek: Tamiyowski P-51D prawie prosto z pudła.
Malowany metalizerami AK Xtreme Metal.
Miał być modelem na szybko oraz wstępem do metalizerów (mój pierwszy metaliczny model) i taki był - model złożył się sam, a farby nie sprawiały problemów
Nie bardzo mogę je porównywać z produktami innych firm (brak własnego doświadczenia), ale mogę je polecić początkującym bo sposób użycia jest dziecinnie prosty a efekt całkiem fajny. Kryją bardzo dobrze, dają się maskować taśmą Tamiyi (osłabioną na skórze) i nie da się zrobić zacieków. Jedyna wada jaką zauważyłem to że nie lubią kłaść się drugą warstwą. U mnie po pierwszym malowaniu wyszły drobne niedoróbki powierzchni, i po naprawie miejsca położenia drugiej warstwy nabrały pewnej "ziarnistości koloru".
Przegrałem natomiast walkę z kalkami. Do kładzenia używam Tamiyowskiego MarkFita, kalki nieźle od niego miękną, ale wejść w linie nie chciały. Po wyschnięciu naciągały się z powrotem
PS. Mam problem z lakierem bezbarwnym. Dawniej korzystałem z Humbroli i nawet je lubiłem. Teraz mam Gunze SuperClear III (GX100), rozcieńczany Leveling Thinerem 1:1, a mimo to kładzie się skórką pomarańczową... Jakieś propozycje? Obawiam się że jak dołożę za dużo rozcieńczalnika, to po prostu zmyję wszystko co pod spodem.