Dawno, dawno temu jak jeszcze Arnold był młody (albo wyglądał młodziej) zrobiono taki film. To była fajna komedia sensacyjna, a scena z Harrierm do zobaczenia jest dostępna na YouTube. Mój model też odczekał wiele lat . Jest to model starej Hasegawy z kalkami, które niestety już się rozpadały podczas klejenia, było nieco walki.
Trzeba dodać, że figurki powstały z rożnych zestawów, podczas prac były cięte rączki , nóżki i główki jak w niskobudżetowym horrorze.wrrr
Oto efekt mojej pracy, scena finałowa... :uzi:
Najpierw fotki z filmu i studia podczas kręcenia sceny.
I mój odpowiednik
a tak wygląda podstawka