Strona 1 z 1

Pan samolocik, Moskalev SAM-13, 1:72 Mikromir

PostNapisane: niedziela, 13 marca 2016, 20:42
przez Flyzloty
Moskalev SAM-13 firmy Mikromir w skali 1:72
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Pan samolocik 1:72

PostNapisane: niedziela, 13 marca 2016, 20:55
przez tata1963
Sympatyczny szkrab i ciekaw temat.

Re: Pan samolocik 1:72

PostNapisane: niedziela, 13 marca 2016, 21:57
przez piotr dmitruk
O cholewcia, widziałem go w Bytomiu, ale nie wiedziałem, że Mikromir już go wydał.
Tylko z tego co pamiętam z literatury, pisali o innej barwie skrzydeł, nie niebieskiej

Obrazek

Re: Pan samolocik 1:72

PostNapisane: niedziela, 13 marca 2016, 22:49
przez obłok
Tytuł galerii chyba powinien brzmieć: Ofiara intryg Jakowlewa/Stalina... :evil:
Samolot oblatany w 1940 r.
Dwa silniczki Renault 453-05 (o wysokości 795 mm) po 220 KM każdy.
4 karabiny Ultra-SZKAS o szybkostrzelności 1650-1800 pocisków na minutę (angielski Browning 0,303 Mark II i niemiecki MG-17 miały po około 1100 strz./min.)
Prędkość maksymalna 680 km/h
Pułap – 10000 m.
Co ciekawe, po wojnie większość materiałów o nim zaginęła. Dopiero po latach pojawiły się publikacje o tej ciekawe maszynie. Liczne źródła wskazują na działanie w tej dziedzinie Aleksandra Siergiejewicza Jakowlewa, który w latach 1940–1946 pełnił funkcję zastępcy ludowego komisarza (ministra) przemysłu lotniczego ZSRR - odpowiedzialnego przede wszystkim za wdrażanie do produkcji lotniczych konstrukcji doświadczalnych. Odegrał on szczególną rolę w odsunięciu na boczny tor Nikołaja Polikarpowa i odrzuceniu jego udanych projektów myśliwców I-180 i I-185. Próbował również osłabić pozycję Siemiona Ławoczkina. Jak wiemy Jakowlew był konstruktorem np. nieudanego i nienadającego się do niczego, wielozadaniowego Jak-2, a i inne jego wojenne konstrukcje pozostawiały nieco do życzenia co do osiągów i wartości bojowej.

Chyba najlepszy projekt OKB-31 z Woroneża zatwierdzono pod koniec 1939 r. Największym problemem w konstruowaniu było umiejscowienie uzbrojenia w samolocie o rozpiętości 7,30 m i długości 7,10 m. W projekcie karabiny umieszczono w zasobnikach pod belkami kadłubowymi po dwa. Prototyp latał bez uzbrojenia. Budowę prototypu rozpoczęto zaraz po zatwierdzeniu projektu i wiosną był on już przygotowany do testów fabrycznych. Pilotem testowym był N. D. Fikson. Przy bardzo entuzjastycznych opiniach oblatywacza, samolot przy ziemi i z wypuszczonym podwoziem osiągał prędkość 520-560 km/h. Dalsze badania kontynuowano w CAGI, gdzie samolot pilotował M. Ł. Gałłaj. Próby w tunelu aerodynamicznym wykazały brak trzepotania usterzenia (flatteru) nawet przy prędkości 800 km/h. Spowalniane dodatkowymi pomysłami komisji państwowej testy, zostały ostatecznie przerwane w maju 1941 r. decyzją władz politycznych o zaprzestaniu prac nad tym typem samolotu. Sam prototyp, jak i większość dokumentów z prac zaginęły w CAGI w kolejnych latach. Dopiero w 1968 r. w prasie brytyjskiej i amerykańskiej pojawiły się wiarygodne i w większości prawdziwe materiały o tym ciekawym samolocie.

Re: Pan samolocik 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 14 marca 2016, 10:31
przez TK
piotr dmitruk napisał(a):... pisali o innej barwie skrzydeł, nie niebieskiej
A pamiętasz może jaki to był kolor? Czerwony tez pasowałby super

Re: Pan samolocik 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 14 marca 2016, 10:43
przez Aleksander
Świetny i bardzo oryginalny model (coś dla Piotra D. ;o) ) - ciekawostka konstrukcyjna, z pojedynczym sterem kierunku na zdwojonych belkach ogonowych, a kadłub jak dwa, połączone tyłami, Caudrony C.714 :lol:
Podoba się!

Re: Pan samolocik 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 14 marca 2016, 19:07
przez Flyzloty
Samolocik miał potencjał, ciekawe jak by się sprawdził w boju.
Co do kolorystyki to kierowalem sie instrukcją.

Re: Pan samolocik 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 14 marca 2016, 20:32
przez obłok
Poczynając od "Letectví a kosmonautika" kolor skrzydła SAM-13 w różnych materiałach przybiera barwy od bladoczerwonej, przez różne odcienie niebieskiego, aż do ciemnoszarego lub oliwkowego. Dzięki Jakowlewowi pewnie nigdy nie będzie wiadomo jaki to kolor. Obecne źródła rosyjskojęzyczne (w oparciu np. o wspomnienia konstruktora: Москалев А. С. - "Голубая спираль") przychylają się do niebieskiego - na coś trzeba się zdecydować...

Re: Pan samolocik 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 14 marca 2016, 21:10
przez piotr dmitruk
No właśnie.
W "AS" mam jak poniżej, a w "L+K" bordowobrązowy.
Obrazek

Na zdjęciach odcień jest jednak dość ciemny.
Obrazek

Re: Pan samolocik 1:72

PostNapisane: czwartek, 17 marca 2016, 22:45
przez obłok
Obrazek


Na załączonym rysunku widać jeden z wariantów umieszczenia uzbrojenia w projekcie. W tym przypadku działko 20 mm (SZWAK?) pod belką "kadłubową".
A tak przy okazji konstruktor w swoich wspomnieniach zastrzega się, że nie korzystał z pomysłu Fokkera XXIII, ale układ jego samolotu był rozwijany równolegle.

Re: Pan samolocik 1:72

PostNapisane: niedziela, 20 marca 2016, 01:07
przez Flyzloty
obłok napisał(a):...
A tak przy okazji konstruktor w swoich wspomnieniach zastrzega się, że nie korzystał z pomysłu Fokkera XXIII, ale układ jego samolotu był rozwijany równolegle.

Przestrzeń jest komunikacją.Kilka wynalazków powstało niezależnie od siebie w tym samym czasie.
Więc uwaga o czym mylimy ;o)

Re: Pan samolocik 1:72

PostNapisane: niedziela, 27 marca 2016, 20:56
przez Spicior
Swietny! Chcę takiego w 48 i w 1:1 :shock:

Re: Pan samolocik 1:72

PostNapisane: niedziela, 27 marca 2016, 21:41
przez Flyzloty
Spicior napisał(a):Swietny! Chcę takiego w 48 i w 1:1 :shock:

W zasadzie to wyglądało trochę jak ultralekka awionetka do parkowania kolo domu.

Re: Pan samolocik, Moskalev SAM-13, 1:72 Mikromir

PostNapisane: czwartek, 19 stycznia 2017, 16:57
przez Jaro_Su
Przypominając, że prototyp Jaka-1 był czerwony, a dokładnie wypolerowany prototyp Łagga-1 był wiśniowy, to niebieskie malowanie prototypowe Moskalewa mi jak najbardziej pasuje.

Jak się wpatrzę w konstrukcję i wyobrażę sobie te ruchy precesyjne spowodowane krętem śmigieł, to mi się nieco w głowie kręci.

:roll:

pozdrawiam.