Mój ostatni ulepek Predator z Bronco.
Dron jak dron ale umęczył mnie nieco. Jakość modelu taka sobie. Niby ładny ale jam skurczowych sporo i na dodatek we wrednych miejscach typu górna powierzchnia skrzydeł, garb, kadłub na bokach i na dole czyli w zasadzie wszędzie
Skończyłem go trochę na siłę bo straciłem do niego serce (nudny jak flaki z olejem).