Strona 2 z 2

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1/72

PostNapisane: niedziela, 14 maja 2017, 19:47
przez Aleksander
Też jestem bardzo na TAK!

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1/72

PostNapisane: niedziela, 14 maja 2017, 20:33
przez cris
Puskal napisał(a): Jakie są, łatwe do poprawienia, błędy w Hasegawie. Mam przygotowanego do malowania Airfixowego Hurricanea i jednak jakość linii podziału na Hasce jest dużo lepsza.

Airfixa nie mam i do puki nie wydadzą z metalowym skrzydłem(a jakoś się nie zanosi)to nie kupie -płócienne mnie nie interesuje.
Hasegawa ,o ile dobrze pamiętam ,ma bryłę naprawdę poprawną wymiarowo.
Posiada krótszy nos ,właściwy do wersji MK I ,gdzie inni olali to zupełnie , ma nawet taki smaczek jak przekoszony w lewo statecznik pionowy ,co jest chyba ewenementem w modelach.
Niestety najbardziej widocznym i podstawowym ,,babolem'' (na Twoim modelu także) to imitacja pokrycia płóciennego kadłuba.
Ci ,którzy zdecydowali się poprawić ten mankament , poradzili sobie w ten sam ,banalny sposób : rozrzedzona szpachlówka w rowek i przeciągniecie po brzegach plastiku nożykiem /skalpelem ,a najlepiej żyletką ,bo sprężysta.
Za każdym razem jak utrzymamy kąt (dlatego zbieramy szpachlówkę do rantów plastiku )to będziemy mieli wielokątną strukturę, która będzie oddawała w zupełności obciągniętą płótnem konstrukcje wewnętrzną Hurricane'a.
Z lżejszych błędów to ;
-linie pokryw uzbrojenia na skrzydłach z jakiejś ,,innej bajki" (trzeba przeryć na właściwe )
-chłodnica glikolu zdecydowanie za mała i niewłaściwy kształt -podmienić choćby ze starego airfixa ( dobrze jest mieć złom modelarski :P )
-cała konstrukcja wnęk podwozia niewłaściwa (,,zamknięte półkoliście '') . Można użyć blach Eduarda ,czy Parta (któraś z tych firm bardzo dawno temu je robiła ,albo obie -nie pamiętam ) ,albo użyć lepiej zestawu żywicznego np. tego
Jak napisałeś ,,
Puskal napisał(a): W samym modelu wymieniłem koła i śmigło na żywiczne oraz kabinę na Vacu Rob Taurusa.
szkoda że nie pokusiłeś się i o te zmiany ,bo była by to perełka w 72 ,choć i tak prezentuje się świetnie ...przez to malowanie :P

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1/72

PostNapisane: niedziela, 14 maja 2017, 22:15
przez GrzeM
Z tego co piszą na Britmodellerze Hase ma jednak nie do końca prawidłowy nos do Mk.I. Rzeczywiste samoloty miały w obu wersjach jednakowe nosy, tyle że Mk.II miał przedłużony kadłub między nosem a kabiną. Tymczasem Hasegawa uprościła sobie nieco sprawę, dając dla Mk.I krótszy nos, nie zmieniając długości reszty kadłuba (a także pozostawiając odpowiednią tylko dla Mk.II długość i kształt oprofilowania przejścia kadłuba w krawędź natarcia płata).
Obrazek

W lewym górnym rogu tego rysunku jeszcze jedna ciekawostka - kabina. Jej szyny zwężają się w stronę wiatrochronu, w efekcie zamykana kabina się zwęża i podwyższa, a otwierana: rozszerza i obniża. Górna krawędź otwartej jest równoległa do linii szyn, a zamkniętej: wznosi się w stronę wiatrochronu. Zatem wiatrochron ma inny przekrój niż zagłówek pilota. Obejrzałem to dokładnie gdy Hurry przyleciał rok temu pod Warszawę na plan filmu "303".

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 15 maja 2017, 00:37
przez cris
Tak mnie to zaciekawiło że postanowiłem sprawdzić :P
GrzeM napisał(a): Tymczasem Hasegawa uprościła sobie nieco sprawę, dając dla Mk.I krótszy nos

Coś pitolą na tym Britmodellerze,zresztą nie pierwszy raz.
Jeśli podane wymiary nosa w calach (50.5) są właściwe to po przeliczeniu na skale da nam 17,8 mm i tyle idealnie ma nos do wersji MkI ,no to jak Hasegawa dała za krótki nos?
Wychodzi na to że buchnęli się ,ale dla wersji MkII dając nos za długi.
Co do kadłuba przed kabiną ,to faktycznie jest za długi dla wersji MkI (41cali = 14.5mm) ,ale za mały na wersję MkII (45cali =15.9mm) i wynosi 15,2 mm co daje ok 43cali .Jak widać tak po środku :mrgreen: co zrobić -unifikacja wyprasek.
Większa długość przed kabiną dla wersji Mk I może być spowodowany tym - niestety- że względem planów kabina jest odrobinę przesunięta w tył jakiś 0,6 -0,7 mm .O dziwo w Revellu i Academii kabina też w tym samym miejscu,ale reszta w miarę jak dla wersji MkII .Jesli chodzi o oprofilowanie to raczej siada na planach do MkI dobrze ,więc nie wiem co ktos na tym Britmodellerze wydumał :-/
Uważam że ta Hasegawa oddaje jednak o wiele bardziej wersje MkI niż MkII-tam jest dopiero z tym nosem ,,nakopane"
To tyle dla ciekawości co zaobserwowałem .Uważam że te ułamki milimetrów nie maja znaczenia ,bo w modelu widać że jest ,,krótszą jedynką "w porównaniu do ,,dwójki'' ( czy to Hasegawy , Revella ,czy Academii) a to najważniejsze.

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 15 maja 2017, 00:48
przez zegeye
Czemu zakladamy ze 48-ka jest taka sama jak 72-ka? Plany sa do wiekszej skali

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 15 maja 2017, 01:32
przez GrzeM
cris napisał(a):Tak mnie to zaciekawiło że postanowiłem sprawdzić :P
GrzeM napisał(a): Tymczasem Hasegawa uprościła sobie nieco sprawę, dając dla Mk.I krótszy nos

Coś pitolą na tym Britmodellerze,zresztą nie pierwszy raz.
Jeśli podane wymiary nosa w calach (50.5) są właściwe to po przeliczeniu na skale da nam 17,8 mm i tyle idealnie ma nos do wersji MkI ,no to jak Hasegawa dała za krótki nos?
Wychodzi na to że buchnęli się ,ale dla wersji MkII dając nos za długi.

Toteż nie napisałem "ZA KRÓTKI" tylko "KRÓTSZY" (od Mk.II). I coś tam jeszcze dopisałem po przecinku. Można sobie dwa posty wyżej sprawdzić.

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 15 maja 2017, 23:42
przez cris
GrzeM napisał(a):Z tego co piszą na Britmodellerze Hase ma jednak nie do końca prawidłowy nos do Mk.I. Rzeczywiste samoloty miały w obu wersjach jednakowe nosy, tyle że Mk.II miał przedłużony kadłub między nosem a kabiną. Tymczasem Hasegawa uprościła sobie nieco sprawę, dając dla Mk.I krótszy nos, nie zmieniając długości reszty kadłuba (a także pozostawiając odpowiednią tylko dla Mk.II długość i kształt oprofilowania przejścia kadłuba w krawędź natarcia płata).

Wybacz GrzeM ,ale czytając ten tekst można dojść do wniosku ,że ktoś z Britmodellera sugeruje że Hasegawa aby utrzymać wymiar Hurricane Mk I daje przykrótki nos ,co akurat w wypadku tej wersji nie jest prawdą .Z długością kadłuba przed kabina też nie do końca jest tak że do wersji MkII pasuje.

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1/72

PostNapisane: wtorek, 16 maja 2017, 12:41
przez GrzeM
Spoko, nie ma problemu.
Nie mam tego modelu, więc nie wiem dokładnie jak jest, piszę tylko co przeczytałem na Britmodellerze i zweryfikowałem patrząc na zdjęcia wyprasek - kadłuby Mk.I i Mk.II są jednakowe, różnią się nosy (a powinno być odwrotnie). Nie oceniam który nos jest za krótki a który za długi.
Ty także zauważyłeś, że długość kadłuba bez nosa jest pośrednia między Mk.I i Mk.II. Nic więcej tu bez mierzenia modelu nie dodam.
Pozdrawiam
Grzegorz