Niestety nie kręci się, sam rozumiesz - model testowy, żadne prawdziwe modelarstwo... ;)
Jestem ogólnie (nawet) zadowolony z efektu jaki udało się uzyskać przy malowaniu, częściowo jest to zasługą luźnego podejścia do tematu - nie bałem się specjalnie kombinować z tą czy tamtą techniką.
Podczas malowania miałem w głowie slideshow z relacji Wojka Fajgi (foka) i Daniela "Icemana" Gronowskiego (różne, w tym 109-tka). Dzięki chłopaki za klarowne opisy co i jak, to naprawdę dużo pomaga.
Zaskakuje mnie ta zmienność zieleni w zależności od otoczenia, ale faktycznie, jak podchodzę z modelem do okna, to nie poznaję kolorów które przed chwilą widziałem oświetlone lampką na biurku.
Niech nam hakenkreuze nie przysłaniają faktu (subiektywnego), że wczesne 109ki to bardzo zgrabne samoloty były. Chętnie kiedyś się jeszcze wezmę za ten temat, może w odmianie iberyjskiej?
Jedenastkę mam zrobioną, łapie kurz na półce już któryś rok. Chociaż chodzi mi po głowie odnowienie tego tematu, to jednak nie zdarzy się to w najbliższej przyszłości.
Natomiast z niecierpliwością czekam na tuning tego mesia w wykonaniu SOPOL'a :) Problem polega na tym, że dziwactw 109-tkowych było w rzeczywistości sporo, ostatnio widziałęm model a-modela: me109 z silnikiem BMW801... Odmiany wysokościowe, dwumiejscowe... byyyyyyło. Może pasażerski? Albo wczesny przedprototyp - górnopłat?