Modelarstwo z pasją

Skoro zacząłem warsztat, model zakończyłem, więc wypadało by zrobić galerię.
Ale ogólnie wyszła wielka kicha.
Bo patrzały już nie te i nie zauważyłem kilku potężnych baboli.
Bo choć zrobiłem dwie sesje zdjęciowe. Cyknąłem dobre 40 fotek to aparat więcej chyba nie wydoli i lanszafciki wyszły słabe.

No cóż ogólnie kiszka i fajans.
Ale słowo się rzekło.........

Avia b-534 I serii Eduard skala 1/144
Malowanie z 4 pułku lotnictwa Czecho-Słowacji. Hradec Kralowe, 1937 rok

Radosław się śmiał w wątku warsztatowym, że aby linek zrobić nie można...

radoslaw6363 napisał(a):Nie zapomnij o linkach naciągu między płatami

... a są!

Jak na takie maleństwo, to całkiem przyjemny samolocik Ci wyszedł. Że też ci się chciało te naciągi robić... Ale model z nimi wygląda o niebo lepiej!

Nic dziwnego, że aparat nie wydolił, przy takim drobiazgu łatwiej chyba kierował ostrość na paprochy.
Mimo to, momentami model wygląda jak 1:72.
Skoro patrzały słabe, to chyba cza zmienić skalę.

No, jak na takie maleństwo modelik wyszedł całkiem nieźle. Brawo za naciągi, które robią całą robotę.

Mac Eyka napisał(a):Bo patrzały już nie te

znam ten ból, sam już w podwójnych okularach robię