Strona 1 z 3

Buccaneer S.2 B Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 15:46
przez spiton
Udało mi się skończyć ten modelik.
Oprócz zestawu Novo(Frog) do budowy użyłem dwóch małych blaszek AIRWAVES i kalek Xtradecal.
Za pomoc w sprowadzeniu tych elementów muszę w tym miejscu podziękować Arturowi(Arkady 72)
Blaszki przeznaczone do zrobienia złożonych skrzydeł, okazały się mało przydatne(nierealistycznie płaskie przekroje "złamanych skrzydeł").Za to druga z elementami hamulca,kokpitem i turbinami silników była super.
Kalki też były świetne!!!
Dużo elementów wykonałem we własnym zakresie.
Model wypełniony jest dużą ilością poxipolu i modeliny ,-)))
Podczas budowy wszelkie informacje czerpałem z tej strony:
http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... N%26um%3D1

Wątek warsztatowy jest tu:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=7314
A oto wynik południowej sesji na świeżym-górskim powietrzu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na tym zdjęciu spłaszczyłem trochę oponki ,-))
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Cieszą mnie wszelkie komentarze ,-))
Pozdrawiam

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 15:52
przez Jaho63
Dobra wepchnę się na pierwszego! Tylko, co tu powiedzieć? Jak się zapowiadał tak skończył. DOBRZE! :) Albo nie, powiem coś, jakby to był model Hasegawy czy innej Tamyi to bym napisał, że całkiem nieźle Ci wyszedł. Ale, że to NOVO-badziew, a z resztą już to pisałem w warsztacie. :)
A wnętrze kabiny Ty robił żywiczne? A?
Nie pamiętam tego z warsztatu! ;o)

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 15:56
przez dewertus
Bardzo fajny model - gratuluję samozaparcia w 'szliwowaniu i obróbce skrawaniem' produktu NOVO :mrgreen: Gdybym nie śledził wątku warsztatowego, to po obejżeniu produktu finalnego nie dałbym wiary korzeniom modelu...

Ale do jednej rzeczy się przyczepię :P - nie leży mi mocowanie AIM-9 na balce - wszelkie belki pośrednie do mocowania tej rakietki są praktycznie jej długości (jeśli nawet nie dłuższe) i są ciut bardziej masywniejsze od tego co znajduje się w Twoim modelu.

pzdr.
Hubert

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 16:07
przez spiton
Novo to moja modelarska młodość.
Tylko,że wtedy to były MODELE !! Powiew zachodu(paradoksalnie). A teraz...
Dodam jeszcze, że w tym modelu wytłoczyłem pierwszy raz w życiu kabinkę.
Stało się to za sprawą kolegi LukasHL( Łukasza G), który ośmielił mnie swoją kabinką , którą sobie wytłoczył do B-2.
Pomyślałem sobie, ze jak 14-latek może, to ja pewnie też ,-)))

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 16:46
przez Arkady72
Pieknie Ci wyszedl ten model. Bardzo ladnie. Podoba mi sie. Inspirujacy.
Polecam sie na przyszlosc w sprowadzaniu dodatkow.

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 16:59
przez donalyah00
Świetna robota! :) Buccanierzyca aż się patrzy! Podoba mi się faktura sterów kierunku i wysokości. Małe zastrzeżenie tylko do zdjęć - jakieś ciemne takie...

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 17:29
przez spiton
Wyszło słonko(chyba specjalnie dla Ciebie Marku, żebyś nie narzekał, że zdjęcia ciemne), choć na krótko:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
4 "impresje" ,-)):
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 17:33
przez donalyah00
Krótko: WOW! :shock:
(jeżeli mogę jeszcze odrobinę przymarudzić - wypłowiłbym trochę środkowe części okopceń z tyłu kadłuba)

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 17:39
przez hacz
Przedostatnie zdjęcie z chmurką w tle naprawdę robi wrażenie - można się nabrać :D !!

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 18:12
przez Mac Eyka
Chopy gdzie jest moja szczęka.
Bajer rower, prima.
Po prostu ślicznie ci wyszedł. A przy okazji ile jest Novo w tym modelu Novo.
No ale po marudzić też trzeba. Podstawową wadą twojego modelu jest brak śmigiełka które mogło by się obowiązkowo kręcić.

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 18:14
przez Daniel iceman Gronowski
Cześć Spiton!

Szczerze, to brakuję mi zbliżeń, by ocenić fakturę powierzchni. Rażą mnie też te farbki, które używasz do brudzingu, a dokładniej efekt jaki nimi osiągasz np. zacieki na wewnętrznej stronie złożonych skrzydeł i początku statecznika poziomego. Do mnie to nie przemawia :-/

Brawa za wkład własny i nietuzinkowy temat!

Pozdrawiam

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 20:36
przez lejgo_inc
Jeżeli grono moderatorów wpadnie na pomysł przyznania tytułu "PilnikMaster" to chyba mamy tu oczywistą kandydaturę.
To jest przekonywująco, autentycznie wyglądający model Buccaneera.
Podobnie jak Daniel mam conieco wątpliwości co do zgrubności niektórych efektów brudzingowych. Ale spójrzmy na to w ten sposób - jest to konsekwentnie ulepszany styl Spitona, nieco impresjonistyczny, ale dający bardzo przyjemne dla oka rezultaty. Przede wszystkim - oko łatwo daje się przekonać że tak właśnie wygląda to na prawdziwym samolocie.

Kojarzy mi sie taka mała dygresja:
Spotkałem parę osób które "znały się" na fotografii . Znały się ... że hej i hoho (i ała). Objawiało się to przystawianiem nosa do odbitki 100x70cm i kontemplowaniem niuansów ostrości. Fotka ostra = dobra fotka; fotka nieostra = oczywisty knot.
Oczywiście - nie zaszkodzi jak perfekcyjna fotografia będzie idealnie ostra, ale oprócz tego nieźle jak nie będzie zaniedbywała także dośc istotnych aspektów jakimi są temat i kompozycja.
Model Sebastiana w tym wypadku może nie ma owej "ostatecznej" ostrości, ale też nie ma problemów z reszta istotnych elementów składowych.

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 20:52
przez spiton
Leszku, świetnie to ująłeś. Dodam tylko ,że jako jednostka nie posiadająca aerografu jestem pozbawiony przyjemności "puszczania" lekkich dymków, a pędzlem nie zawsze wszystko wychodzi tak jak by się chciało.Okopcenie za dyszami zwarzyło mi się jak prysnąłem na niego bezbarwnym, i cały fajny efekt uzyskany poprzednio startą na proszek czarną pastelą szlak trafił.Nie wspominając, że wżery rozlazły się po okolicy, i musiałem ratować jak się dało. Stąd wygląd tego fragmentu nie jest dobry.
Model ryłem samodzielnie, i trochę mi się nie chciało, stąd brak ostrości. Ale następny to będzie F-18 academy, a tam wszystko jest "wyryte" fabrycznie.
W akcie samobójczej odwagi wrzucę kilka zbliżeń:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Co do Twojej Leszku sympatycznej sugestii w sprawie "mistrza pilnika", to spytam tylko, jeśli ja nim jestem, to kim jest taki Iras, czy jemu podobni??? ,-)) Jestem co najwyżej starym zrzędą z pilnikiem w ręku ,-))))

Pozdrawiam

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 21:09
przez LazyCat
Po prostu SWIETNA ROBOTA!!!

Re: Buccaneer S2B (XT271/C OCU 237 1982rok) Novo 1:72

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 21:48
przez lejgo_inc
Weź może jednak rozważ zaopatrzenie się w aero. Nakład niewielki, a połączenie efektu malowania aero z tematyką jaką dobierasz (chociaż ten F-18 to jakoś mi się nie widzi - charakteru ma toto tyle co..., na szczęście academy robi też dobrego F-8) musi dać w beret.
Ja się broniłem, bo Moskwa, bo tymczasowe warunki 'polowe', bo brak praktyki, i inne trelemorele, a potem się okazało że aerograf w pudełku nie zajmuje dużo miejsca w walizce, powietrze można zorganizować na pięć sposobów (jak się ma znajomego trębacza to i na sześć), a akrylami rozcieńczonymi wódeczką da radę psikać tak żeby nikt w otoczeniu nie narzekał na smrody.