Niesamowite, świetny model. Od razu przypominają mi się lata 70/80, tych Czapelek zrobiłem chyba ze sto. Wprawdzie na żadnej z nich nie utrzymał się płat, ale co tam.
Widziałem warsztat i pomyślałem sobie po co tak się szarpać, ale jednak coś w tym jest. Może to jakaś sentymentalna podróż - w każdym razie to coś więcej, niż dobrze zrobiony model.
Poszukuję fotki/rysunku ściany ogniowej KI-84.