Dziękuję za komentarze!
Mecenas napisał(a):Kraków nie jest daleko od Katowic. Chyba będę Cię musiał kiedyś na browara wyciągnąć żebyś mi opowiedział jak tymi Vallejo malować bo mnie się nigdy nie udało osiągnąć nawet zbliżonego efektu
Nie ma sprawy
choć w Katowicach często nie bywam. Jakbym wcześniej nie był, to pewnie będzie okazja w Bytomiu
Aleksander napisał(a):Bardzo lubię ten samolot - Twoja Airacobra wygląda świetnie, choć ja nie do końca lubię akurat ten mundurek , ale ślady po gwiazdach robią swoje.
BTW - jakim kolorem malowałeś kołpak śmigła?
Jak dla mnie Airacobra tylko w takim mundurze na mojej półce mogła się znaleźć. Z tym frontem mi się najbardziej kojarzy. Kołpak i w sumie końcówka statecznika to niestety żadna konkretna farba. Po nałożeniu kalkomanii z nr 86 mieszałem na bieżąco farbę w aero i robiłem próby na kartoniku żeby mniej więcej taki sam odcień uzyskać.
piotr dmitruk napisał(a):Co do drzwi, to weź odrobinę wikolu na wykałaczkę, zapaciaj dziurę i przejedź po tym za chwilę wilgotnym palcem. Zaszpachluje się samo w pięć sekund. Pozostanie tylko pociągnięcie jakimś Smokiem, czy washem, i gotowe.
Myślałem też nad szpachlą w akrylu po uprzednim zabezpieczeniu. Zobaczymy czy jescze będzie mi się chciało ją ściągnąć z półki i poprawić
Woit napisał(a):Zdradzisz jak robisz, że nitowanie jest tak równe na całej powierzchni? Dla mnie to jakaś bajka normalnie.
Z nitowaniem cały czas sobie radzę w ten sam sposób. Używam kawałka taśmy budowlanej do odmierzania i zaznaczania punktów przy liniach paneli. Jest elastyczna i fajnie się układa na nierównościach. Kleję później pomiędzy nimi odcinki taśmy i jadę po krawędzi nitiowadłem.
Mam też przygotowane paski z folii reklamowej, z której robię szablony do malowania. Paski o grubości od 1-5mm ze skokiem co 0,5mm. Przy nich nie muszę nic odmierzać. Wybieram odpowiedni pasek naklejam, nituje, odrywam, doklejam przy linii nitów, nituję i tak w kółko