Modelarstwo z pasją

Model ukończony, samolot wiadomo , powstał tylko na papierze, jako rozbudowa produkowanego seryjnie Me262, tutaj według inżynierów miał mieć zastosowane inne silniki. Malowany Gunze C i Hataka Orange. Model złożony dość szybko w celu wypróbowania nowego aerografu Infiniti, ale zawiesić oko na nim można.

Brzydki jak kupa w zimie.
Ale model ładny. Patrzę z przyjemnością.

Oko zawiesić można całkiem fajny.

Fajnie wyszło
Też się przymierzam, jakieś „pułapki”?

Thalgonis napisał(a):Fajnie wyszło
Też się przymierzam, jakieś „pułapki”?

Właśnie , prosty model, do szybkiego sklejenia , pasuje wszystko. Ja dołożyłem tylko lufy działek z igieł, a w środku pasy z Eduarda .
Owiewki coś tylko dopolerowac niemogłem

Ładny model ładnego sam.... projektu Lubię te niemieckie wynalazki z drugiej wojny.

Merytorycznie trudno mi ocenić, ale Infinity sprawdził się w całej okazałości - pięknie zmalowana "Jaskółka"!