Strona 1 z 1

Ansaldo SVA 10, Fly 1:48

PostNapisane: czwartek, 7 grudnia 2023, 22:02
przez Vierbein
Witam po dłuższej przerwie. Przedstawiam model szkolnego samolotu SVA 10, produkcji czeskiego Fly. Model wspiera wersję włoską i litewską. Polskie SVA 10 nieco się różniły - zwłaszcza kształtem chłodnicy i dolnego okaptowania silnika - należy wkleić części od SVA 5, również dostępne w zestawie. Kalki umożliwiają zbudowanie samolotu w barwach Wyższej Szkoły Pilotów w Grudziądzu w latach 20-tych. Godło WSP jest jednak trochę za "mięsiste".
Model był u mnie na warsztacie od lutego. Zagubił się wiatrochron, połamały główne zastrzały - te części musiałem dorabiać i sztukować samodzielnie. Już po wklejeniu zastrzałów okazało się, ze zewnętrzne są za krótkie i nie dosięgają górnego płata (są odlane jako całość w kształcie litery N, więc trudno je dopasować na sucho). Jeden udało się odkleić i dosztukować brakujące 2 mm, w drugim musiałem odciąć za krótką część. Po odcięciu zaginęła - 2,5 cm słupek zniknął w malutkiej pracowni pozbawionej dywanu i włochatych mebli... dorobiłem z metalu. Naciągi nie są tak łatwe, na jakie wyglądają ze względu na kąty, pod którymi należy je montować. Zestawowy centralny wspornik górnego płata na kadłubie to fantazja - należy dorobić nowy, krótszy. Malowanie akrylami Tamiya i Mr. Hobby H. Miłego odbioru.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Ansaldo SVA 10, Fly 1:48

PostNapisane: piątek, 8 grudnia 2023, 09:54
przez Łukasz_K
Te szmatopłaty mają w sobie jakiś urok, no świetnie się go ogląda, gratulacje.

Re: Ansaldo SVA 10, Fly 1:48

PostNapisane: piątek, 8 grudnia 2023, 16:31
przez GrzeM
Piękna!!!

Re: Ansaldo SVA 10, Fly 1:48

PostNapisane: sobota, 9 grudnia 2023, 22:46
przez Aleksander
Jak na horrory "budowlane", o których pisałeś, to SVA wygląda super.
Drewniane części wyglądają jak z drewna, zwłaszcza śmigło, płócienne - prawie jak płótno. Malowanie i brudzenie w sam raz.
BSP! :lol:

Re: Ansaldo SVA 10, Fly 1:48

PostNapisane: czwartek, 14 grudnia 2023, 14:30
przez Vierbein
Dziękuję wszystkim, którzy tu zajrzeli, a nawet skomentowali. Dla tych, którzy nie zaglądali do galerii na MW, dorzucę na koniec informację na temat katastrof tego samolotu w lotnictwie polskim:

Samoloty SVA zostały zakupione przez Polskę w 1920 roku w liczbie ok. 90 sztuk. Od początku towarzyszył im niebywały pech. Już podczas oblotu na Lotnisku Rakowickim przez w włoskiego pilota, samolot uległ wypadkowi, zabijając kilku polskich żołnierzy. Relację z tej tragedii można przeczytać tutaj: https://blogkazamata.wordpress.com/2021/01/07/tragiczny-wypadek-lotniczy-07-02-1920-r-w-krakowie-1920/
Przez kilka najbliższych lat katastrofy towarzyszyły Samolotom SVA w Polsce niczym straszne widmo. Skrzydła odpadały w locie, ginęli piloci instruktorzy i uczniowie. Jeden z tych wypadków barwnie opisany przez ówczesną prasę miał miejsce w 1923 roku, również w Krakowie: https://zycieitechnika.blogspot.com/2014/04/

Podsumowując, bardzo przyjemny model (choć moim zdaniem nie da się go zrobić dobrze "z pudła") ciekawego samolotu. Teraz czekam, aż ktoś wypuści wtryskową Balillę w cztery-osiem.