Teraz przedstawiam drugi z siedmiu samolotów Thunderbolt jakie mam do zaprezentowania. To zestaw academy ogólnie chwalony, ale ganiony za kalkomanie. Zgadzam się z tym że kalkomanie są straszne do nakładania. Ja jednak się z tym uporałem za pomocą sido!. Model jest z edycji tych jeszcze malowanych pędzlem więc wielkiej finezji nie ma.
W budowie jak w poprzedniku pokusiłem sie o drobne dodatki ( waloryzację) przeprowadzoną własnym sumptem. Ze względu na kalkomanie zestaw wymagający troszkę doświadczenia przy opornych naklejkach.