Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Georg01 » wtorek, 22 lipca 2014, 20:55

Masz rację. Jest różnica pomiędzy górą i dołem. Ale góra idzie krzywo w stosunku do linii rur wydechowych. Tak było w G-10 Erla ? To znaczy idąc ku tyłowi rury coraz bardziej się chowały w kadłub ? Coś mi się tu nie podoba.
Patrzę na model i widzę : dół osłony jest równolegle do linii rur wydechowych, góra nie. Jeżeli nadrobię dół i wyrównam go do linii góry to będę miał całą osłonę krzywo w stosunku do linii rur wydechowych.
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 13:03

Reklama

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Komandor » wtorek, 22 lipca 2014, 21:42

Dziękuję Kuba i Franek, mam po części jasność. Muszę przejrzeć jeszcze Czechów JaPo i porównać z modelem.

Pozdrawiam
Paweł
Pozdrawia Paweł
Obrazek
Avatar użytkownika
Komandor
 
Posty: 1103
Dołączył(a): sobota, 8 grudnia 2007, 11:40
Lokalizacja: Z Domu

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Kuba P. » wtorek, 22 lipca 2014, 21:43

Georg01 napisał(a):Ale góra idzie krzywo w stosunku do linii rur wydechowych. Tak było w G-10 Erla ? To znaczy idąc ku tyłowi rury coraz bardziej się chowały w kadłub ? Coś mi się tu nie podoba.


Moim zdaniem właśnie tak to ma wyglądać. Jaki był sens takiego wymodelowania nosa w G-10? Trzeba było ukryć trzy rzeczy wystające poza obrys kadłuba:

[1] Nieco większe w przedniej części osłony rozrządu silnika D
[2] Większą, wystającą też nieco w bok sprężarkę
[3] Rynienki odprowadzające ogniwka z MG 131 (czyli to, co w G-6 okryły nasze ulubione Beule).

Pierwszy projekt G-10 Mtt i WNF był nieco doraźny, [1] okryły guzy na przedzie szczęki (widać to na kolorowym zdjęciu Franka), [2] ukryła wybrzuszona w bok osłona z lewej strony, [3] przy okazji niejako opasała ta sama większa osłona również po prawej i lewej stronie i wszystko zamykały z tyłu szersze osłona górna MG 131, dwie przykręcane półokrągłe u dołu owiewki i dwie nakładki na podstawę wiatrochronu.
Skomplikowane, bułowate, takie nieco na kolanie zrobione ale działało.

Erla natomiast nie po raz pierwszy w 109 coś ulepsza - przerabia całkowicie projekt. [1] okrywają przemodelowane osłona dolna zbiornika oleju oraz nieco szersza szczęka. Nie ma już guzów z przodu, wszystko gładziej przechodzi z jednej bryły w drugą. Teraz [2] - cała osłona z lewej jest mocniej wysklepiona i właśnie poszerza się równo ku tyłowi i szczęka tu podąża za jej przekrojem właśnie z lewej. Tak jak piszesz - rury jakby mocniej się chowają patrząc ku tyłowi. Potem na kadłubie jest ten prostokątny panel spasowany na gładko z resztą kadłuba i nieco inna owiewka łączenia skrzydła z kadłubem - jeden element, ten lewy. [3] schowano podobnie jak w poprzednim projekcie z prawej strony, też jest szersza osłona prawa i przykręcany półokrągły element owiewki, tyle że niższy. Po prawej mamy ten prostokątny panel. Z góry też szersza osłona MG 131 i znów dwie blaszki na podstawie wiatrochronu.
Projekt był chyba udany, bo Erla z dokładnie tym samym rozwiązaniem przystąpiła do produkcji swoich K-4.

Jest jeszcze kwestia ustawienia MG 131 i ja tutaj nie wiem jeszcze, czy broń też szerzej ustawiono? Franku, masz jakieś przemyślenie w kontekście niby błędnej części z rynienkami w modelu?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez FranekS » środa, 23 lipca 2014, 02:53

Kubo, dobrze prawisz!
Ten rozstaw MG-131 to spadek po projekcie G-6 Revella. Tam jest tak samo.
Uważam że musiał być (w Erla G-10 ) taki sam jak w innych. To by był kolejny niepotrzebny kłopot ze standaryzacją części. Warto zwrócić uwagę na to, że "rogal", ta tylna owiewka kanałów odprowadzających łuski na lewej (EDIT: PRAWEJ OCZYWIŚCIE !!!) stronie kadłuba jest skromniejszy w rozmiarze niż w G-10 z WNF czy Mtt. Gdyby rozstaw był większy to znalazł by swoje odbicie i tutaj. Mnie się te rynienki niespecjalnie widzą: chyba przesadzili z głębokością albo zbyt ostre krawędzie zrobili i tylne zakończenia też nie za bardzo jakieś.
EDIT:
Rynny są deczko przesunięte do tyłu, za blisko linii podziału blach. Z przodu brakuje im z kolei trochę długości.
Ilustracje ( sorry że przeważa prawa: lewa jest głębsza, bo pokrywa jest z tej strony obszerniejsza)porównajcie z modelem ;o)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na powyższym zwróćcie uwagę na troszkę inny niż w modelu przebieg "poziomej" linii podziałowej poniżej rynienki.
Ona nie była w żadnym widoku "wypukła" na całej długości jak u Revella. Była leciutko pofalowana.
Przedni koniec tej linii z przodu (po obu stronach) wypadał w osi k.m.-ów.
Jestem zdania że w idealnym widoku z boku powinna być prosta.

Obrazek
Obrazek

Jak już na górze jesteśmy to przekrój na łączeniu pokrywy uzbrojenia z osłonami silnika wydaje się "zbyt półokrągły". Raczej powinien być "bardziej półowalny", mniej więcej taki jak w "normalnych".

A tak na szerokim marginesie: trochę dziwi że Erla wypuszczała G-10 z tak różniącym się okapotowaniem. Przecież produkowała już AS-y z osłonami praktycznie identycznymi jak u G-10 pozostałych producentów. Nowy typ osłon dla, było nie było, doraźnego rozwiązania to duża ekstrawagancja. Podobno takie osłony jak w naszej G-Erla-sce miały być stosowane w wersjach H-2 i H-3 bazujących na modelu K. Co więcej, (jak podaje J. C. Mermet ) w listopadzie 1944 było gotowe oprzyrządowanie do produkcji takich części, wytworzone we Włoszech. Miało trafić do WNF, ale być może w związku z zarzuceniem programu produkcji wysokościowego 109 i wskutek permanentnego nękania wiedeńskiej fabryki przez amerykańskie bombowce mogło ostatecznie wylądować w Lipsku...może stąd wzięła sie nasza sierotka :cry:
Pzdr
Ostatnio edytowano środa, 23 lipca 2014, 23:18 przez FranekS, łącznie edytowano 3 razy
FranekS
Avatar użytkownika
FranekS
 
Posty: 205
Dołączył(a): wtorek, 29 maja 2012, 17:07
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez sq9ans » środa, 23 lipca 2014, 14:30

Może nie do końca w temacie, ale krótkie pytanie - co są warte 109-ki G-6 i G-10 Trumpetera w 1/32?
sq9ans
 
Posty: 399
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2008, 11:16

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Aleksander011 » środa, 23 lipca 2014, 21:53

nic....chyba więcej nie ma co pisać
Modelarza poznać po tym jak kończy ,a nie zaczyna
Obrazek
Avatar użytkownika
Aleksander011
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2007, 13:02
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez FranekS » czwartek, 24 lipca 2014, 19:56

Faktycznie słabizny.
Tylko Revell i Hasegawa.
A tymczasem coś o chłodnicy jeszcze: trochę się różni ta z modelu i ta oryginalna:
Obrazek

Jak wspomniałem wcześniej, ta od ERLA K-4 od Kuby ma pionowe ściany boczne, a Erla G-10 na zdjęciu en face wyraźnie pochylone. Tak to widzę:
Obrazek
Może oba warianty były w użyciu na Erla G-10? Trudno na 100% stwierdzić ze zdjęć...
EDIT: Dla porównania widok z przodu G-10 ze standardową chłodnicą Fo 987, wyższą i węższą.
Obrazek
PzDr.
Ostatnio edytowano piątek, 25 lipca 2014, 18:42 przez FranekS, łącznie edytowano 1 raz
FranekS
Avatar użytkownika
FranekS
 
Posty: 205
Dołączył(a): wtorek, 29 maja 2012, 17:07
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Kuba P. » czwartek, 24 lipca 2014, 22:48

Fajny niuans z tą osłoną chłodnicy. W ogóle czy ona miała jakieś inne oznaczenie - chłodnica? Fo 987 to był standard dla silników D i ASM ale co montowano dla G-10 Erla? Pasowałoby na logikę, że taką samą jak do innych G-10, K-4 czy G-14/AS a tylko sama osłona była nieco przemodelowana. Pogląd, ze była szersza i niższa chyba nie znajdzie potwierdzenia.
Jak sądzisz?

Druga rzecz mi się rzuca w oczy - osłony silnika mają chyba górny obrys nad silnikiem prosty, nie lekko załamany z przodu jak wykonane były osłony "100" czy wcześniejsze.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez FranekS » piątek, 25 lipca 2014, 11:43

Kubo, cieszy mnie twoja reakcja!
Chłodnica faktycznie była szersza (bodaj o 50 mm, czyli c.a. 1,5 mm w 1/32 - gdzieś to przeczytałem, niestety nie pamiętam gdznuie, poszukam ), i bardziej płytka. Powierzchnia, a to najważniejsze powinna pozostać taka sama. Obudowa jest diametralnie inna niż dla Fo 987. I Revell to jako tako oddał. Mnie to znowu daje do myślenia odnośnie pochodzenia designu całego okapotowania...
EDIT: do wcześniejszego postu wklejam obrazek do porównania.

Krawędź górna pokryw na moje oczy jest załamana przed zawiasem, tak jak w innych wersjach. Po południu może coś podkleję.
EDIT: zagięcie przed zawiasem ewidentne:
http://www.me109.info/display.php?a=e&fid=7195

Odnośnie rozstawu MG-131, to w Hasegawie G-10/K-4 jest o 2mm szerzej, i to jak dla mnie jest za szeroko. Rozstaw u Revella jest minimalnie mniejszy gdy porównać z rysunkami S. Gallacciego opisującego różnice między Erla G-10 a zwykłymi. Tyle że rynienki deczko szersze i za głębokie trochę, więc może to niekorzystnie oddziaływać na odbiór. Ogólnie Hasegawa jest szersza niż Revell w "częściach wspólnych" dla obu podwersji.
Nie znalazłem póki co wartości liczbowej tego rozstawu dla oryginału, może ktoś wie?
EDIT: 420mm, o 1,5 mm za mało u Revella!
Na weekend: porównanie części z rynienkami G-10 Hasegawy i Erla G-10 Revella

Obrazek
Warto zwrócić na różnice przekroju w tylnej części (raczej powinny być takie same). Hasegawa za szeroka, Revell zbyt "półokrągły":
Obrazek
Pozdr.
FranekS
Avatar użytkownika
FranekS
 
Posty: 205
Dołączył(a): wtorek, 29 maja 2012, 17:07
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 4 sierpnia 2014, 12:25

W międzyczasie pojawił się zestaw korekcyjny Alley Cat:

http://www.hyperscale.com/2014/reviews/ ... ewbg_1.htm

Szczerze mówiąc nie bardzo wiem co on poprawia.
Rozumiem fotel i tylną ścianę kabiny, Revell zrobił tam plastikowe brzydkie pasy i ciężko to się usuwa szczególnie z miski fotela. Rozumiem rury wydechowe i rozumiem łopaty śmigła (w kształt i niuanse nie wnikam). Niespecjalnie rozumiem stery wysokości i lotki, pewnie chodzi o powierzchnię płótna - czemu nie ma drewnianych sterów wysokości? Czemu nie ma sterów kierunku (ze 3 wersje płóciennego + 1 czy 2 drewniane). No i najważniejsze - czemu nie ma korekty szczęki i lewej strony osłon silnika. Przecież ten błąd aż kłuje w oczy.

O ile ślady przesadzonych taśm na poszyciu sterów łatwo się wyciera papierkiem, stery można samemu przerobić, wydechy nawiercić, fotel od biedy zbudować od zera czy zastąpić blachami to jednak korekta nosa to już poważniejszy zabieg i tu nie jest tak łatwo.

Wiem, troszkę to co napisałem brzmi roszczeniowo ale patrzę z perspektywy "nad modelem" i to co wymieniłem to rzeczy faktycznie sensowne i ulepszające w stopniu znacznym ten nota bene dobry model.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Georg01 » poniedziałek, 4 sierpnia 2014, 17:41

Kuba P. napisał(a):W międzyczasie pojawił się zestaw korekcyjny Alley Cat:

http://www.hyperscale.com/2014/reviews/ ... ewbg_1.htm

Szczerze mówiąc nie bardzo wiem co on poprawia.


Właśnie leci do mnie ten zestaw. Głównie poprawia rozstaw kaemów i dokłada te małe wlociki, które nie wiedzieć czemu, Revell w skali 1/32 zrobił pełne !!!!!! Toć w 1/48 inni robią już nawiercone, a oni w 1/32 jeszcze pełne dają. W G-6 też dali pełne, łobuzy.
Do tego kupiłem górne fragmenty skrzydła z małymi beulami na węższe koła. To był główny cel zakupu w Alley cat, a zestaw naprawczo-wyciągający kasę kupiłem przy okazji.

Szczęki nikt nie poprawi firmowo - nie wierzę w to. Po prostu nikt nie ma pojęcia jak to powinno wyglądać. Powiem szczerze - sam nie mam pojęcia. To wygięcie kadłuba na wysokości rur wydechowych bardzo mnie zastanawia - obawiam się, że jak wygniemy ten kadłub to rury będą dymić do środka, albo w najlepszym przypadku prawie na równi z tą trójkątną blachą za rurami. Układ wydechowy musiał wydechiwać na zewnątrz i to zdecydowanie na zewnątrz. Już wiem jak ciąć tą blachę od spodu i jak to wygiąć - nie wygląda to skomplikowanie. Od środka też trzeba ponacinać ramki rur wydechowych bo usztywniają całość i zablokują możliwość odgięcia dolnej osłony na zewnątrz.
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 13:03

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez FranekS » poniedziałek, 4 sierpnia 2014, 20:35

Nie wygląda to zbyt imponująco, ale napisz coś jak wygląda w realu jak dostaniesz. Mnie obrazki z netu trochę niepokoją, wygląda po prostu na dość szybką reakcję na bazowy zestaw. Tak się najlepiej sprzedaje.
Obawiam się że fragmenty skrzydła z wnękami dla kół 650x160 to po prostu zwykła zrzynka części z Revella G-6.
Widziałem coś podobnego zrobione przez Barracudę. Coś zostało poprawione w kształcie łezek od zewnątrz, ale od środka kicha jak w zestawie: niewłaściwie odwzorowana właśnie ta blacha na której jest rzeczone wytłoczenie (całkiem niepotrzebne obramowanie z nitami, zamiast jednolitej powierzchni pokrytej nitami i z wytłoczeniem na środku):

http://barracudacals.com/proddetail.php?prod=BR32169&cat=33

Warto porównać z tym foto:

http://www.109lair.hobbyvista.com/walkaround/410077/410077as-36.JPG

Jakoś uszło to uwadze obserwatorów, w przeciwieństwie do analogicznego fragmentu u Góstawa Edka.

Wlociki u Revella nie są pełne, są od środka puste, trzeba je otworzyć od zewnątrz... niestety...

Pozdrawiam
FranekS
Avatar użytkownika
FranekS
 
Posty: 205
Dołączył(a): wtorek, 29 maja 2012, 17:07
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Georg01 » poniedziałek, 4 sierpnia 2014, 21:29

FranekS napisał(a):Obawiam się że fragmenty skrzydła z wnękami dla kół 650x160 to po prostu zwykła zrzynka części z Revella G-6.
Widziałem coś podobnego zrobione przez Barracudę. Coś zostało poprawione w kształcie łezek od zewnątrz, ale od środka kicha jak w zestawie


Też się tego obawiam. Może w Alley cat nawet tych łezek nie poprawili :mrgreen: Trudno. I tak chcę robić Ericha H. i muszę mieć osłony dla wąskich kół.
W zestawie jest chłodnica - zobaczymy co to jest. Chyba nie kopia Revella :mrgreen: ?
Łopaty śmigła i kołpak mogą być lepsze jak w Revellu. Wątpię, żeby panowie z Airesa mieli lepsze "papiery" na G-10 Erla i coś mądrego zdziałali.
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 13:03

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez FranekS » poniedziałek, 4 sierpnia 2014, 23:53

Georg01 napisał(a):W zestawie jest chłodnica - zobaczymy co to jest. Chyba nie kopia Revella

Na pewno nie. Ale mi się nie podoba. Jakaś obła z tyłu. Inna, ale nie specjalnie lepsza. ...Nie widzi mi się też ta z Barracudy. Roy Shutterland fajny gość, ale te ostatnie do 109 trochę takie naprędce...Ale za to Barracuda ma zajecośtam koła do G/K we wszystkich wariacjach. W dodatku z subtelnym spłaszczeniem. Naprawdę super.
Polecam. Nie mierzyłem i nie będę :D.
Cholera, albo fajny prototyp i kaszaniasty odlew, albo odwrotnie. Tak to z tą żywicą...ech...

Pzdr
FranekS
Avatar użytkownika
FranekS
 
Posty: 205
Dołączył(a): wtorek, 29 maja 2012, 17:07
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Erla Bf 109 G-10, Revell 1:32

Postprzez Kuba P. » wtorek, 5 sierpnia 2014, 00:12

A co byście powiedzieli Panowie na Erla G-10 w 1:48? Spora siłą rzeczy konwersja do najlepszego póki co modelu 109 w tej skali?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Messerschmitt

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości