Strona 1 z 2

Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: wtorek, 31 sierpnia 2010, 00:09
przez Jacek Bzunek
Obrazek
http://aj-press.home.pl/ml112.php

Stron 336 więc cena będzie łosiowa.

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: wtorek, 31 sierpnia 2010, 00:34
przez Cichociemny
Ciekawe ile lat przyjdzie czekać na ostatnią część... :mrgreen:

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: wtorek, 31 sierpnia 2010, 07:20
przez Sparrow
Autor części drugiej jeszcze się nie urodził :)

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: wtorek, 31 sierpnia 2010, 23:16
przez zmirek
Jacek Bzunek napisał(a):Stron 336 więc cena będzie łosiowa.
Z tego co wiem jej cena nie powinna przekroczyć połowy "łosiowej" mimo podobnej objętości i twardej okładki, więc nie powinno być aż tak źle. Z innych informacji zapowiada się naprawdę ciekawa pozycja (np. kolejne zdjęcia z 305 Sqn poza tymi, które były swego czasu w spec numerze "Mini Repliki") tym bardziej, że o Wellingtonach nie wyszło (za granicą) ostatnio zbyt wiele.

PS. Nie wiem jak Wy ale ja na tę książkę czekam już od prawie pół roku i miło wiedzieć, że na dniach się zmaterializuje

Pozdrawiam
Mirek

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: piątek, 18 lutego 2011, 11:30
przez zmirek
zmirek napisał(a): Nie wiem jak Wy ale ja na tę książkę czekam już od prawie pół roku i miło wiedzieć, że na dniach się zmaterializuje
No niestety nie jest tak różowo jak się początkowo wydawało. Ostatnia informacja od wydawcy jest taka że najwcześniej monografia ukaże się przed tegoroczną Wielkanocą. Mam tylko nadzieję, że przesuwanie terminu publikacji zaowocuje dołączeniem do niej kolejnych materiałów.

A swoją drogą jak tu poprawiać czytelnictwo w społeczeństwie jak na (wybrane) książki trzeba tak długo czekać ;-) ?

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: piątek, 18 lutego 2011, 11:40
przez Jacek Bzunek
Miejmy nadzieję że z trzecią częścią wyrobią się przed setną rocznicą oblotu Wellingtona :lol:

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: piątek, 18 lutego 2011, 12:57
przez spiton
Nie wiem jakie wyniki sprzedaży miał "łoś". Ale wydawcy powinni zdawać sobie sprawę, że oprócz tego typu wydawnictwa ja ów Łoś za 180PLN, trzeba jeszcze kupić inne monografie, modele, , bywa,że modelarze mają jeszcze inne kaso-chłonne hobby. Oferowanie monografii za tak koszmarną kasę, to chyba marketingowy błąd.
Nie mówiąc o tym, że podobnie jak w przypadku podatków, czy płyt CD z muzyką czy grami istnieje pewien próg, powyżej którego liczba ludzi, którzy sięgną po nielegalną formę danej publikacji znacznie się zwiększa.
Chyba, że w przypadku tego typu wydawnictw, polski rynek, nie jest aż tak ważny.

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: piątek, 18 lutego 2011, 21:30
przez sq9ans
Chwała, że się ukaże monografia kolejnego typu samolotu. Ja jednak nieśmiało się zapytam kiedy będzie kontynuacja Mosquito i Lancastera. Takie wydawanie na raty trochę przypomina klejenie modeli - rozgrzebany i odłożony na później i tak kolejny i .... i można nigdy nie zakończyć.

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: piątek, 18 lutego 2011, 23:14
przez Jacek Bzunek
sq9ans napisał(a):Ja jednak nieśmiało się zapytam kiedy będzie kontynuacja Mosquito i Lancastera.

Przecież od wydania Mosquito cz.1 nie mineło nawet 5 lat :lol: a w czerwcu będziemy obchodzić 10 rocznicę wydania Airacobry cz.2.

sq9ans napisał(a):Takie wydawanie na raty trochę przypomina klejenie modeli - rozgrzebany i odłożony na później i tak kolejny i .... i można nigdy nie zakończyć.

To akurat brzmi znajomo ;o)

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: sobota, 19 lutego 2011, 03:10
przez nobie1973
Panowie !
Jeśli dotąd w swoim życiu nie opublikowaliście czegokolwiek to nie wieszajcie tzw. „psów” na wydawnictwie. Wy chyba sobie nie zdajecie sprawy ile trzeba poświęcić czasu, aby zredagować tego typu opracowanie „historyczne”. Wiąże się to z „setkami”, a i czasami „tysiącami” godzin spędzonych w archiwach, lub też na studiowaniu literatury w danym temacie. Autorzy takich opracowań niejednokrotnie poświęcają wszystko, włącznie z życiem osobistym, aby dzielić się swoją pasją ze wszystkimi. Także prosiłbym o odrobinę szacunku, a nie tylko o lawinę uszczypliwych komentarzy. Ja osobiście jestem pełen podziwu dla tych autorów, ponieważ sam niejednokrotnie pisząc jakiś tekst wiem ile trzeba w to włożyć pracy, aby finalny materiał był zgodny z oczekiwaniami odbiorcy. Jeśli się tego rzetelnie nie zrobi to można się spodziewać słusznych zresztą negatywnych opinii od czytelników, a tego każde wydawnictwo na pewno chce uniknąć.

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: sobota, 19 lutego 2011, 04:18
przez greatgonzo
O trudzie włożonym w to, by zdobyć niepodpadający pod paragraf, interesujący i jednocześnie merytorycznie wartościowy materiał ilustracyjny nie wspominając. AJ Press, moim zdaniem robi ambitne i coraz lepsze monografie. Ode mnie podziękowanie.

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: sobota, 19 lutego 2011, 12:01
przez Jacek Bzunek
Oczywiście domyślam się ile czasu i wysiłku wymaga przygotowanie nowego opracowania. Mimo wszystko czekanie 10 lat na ostatnią część monografii Airacobry jest bardzo irytujące i stąd złośliwe komentarze. Nie byłbym złośliwy gdyby nie zależało mi na pozycjach tego wydawnictwa. Dla przypomnienia jakieś 10-12 lat wydawali 1-2 tytuły miesięcznie, obecnie ostatni He 219 ukazał się chyba jeszcze w 2009.

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: sobota, 19 lutego 2011, 14:07
przez spiton
Ja bym rozgraniczył trud autorów (bo faktycznie jest imponujący)od polityki marketingowej wydawnictwa.
Piszę w moim imieniu. Nie stać mnie na monografię Łosia. Jeśli monografia jakiegoś innego ciekawego samolotu, również będzie kosztowała koło 2 stów(mówię o całości, czyli wszystkich tomach) to też mnie nie będzie stać.
Wydaje mi się, że można zrobić dobrą monografię na 100-120 stronach.

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: sobota, 19 lutego 2011, 17:49
przez Jacek Bzunek
spiton napisał(a):Wydaje mi się, że można zrobić dobrą monografię na 100-120 stronach.
\
Jak się chce (na złość innemu wydawnictwo) to można taką monografię (Hellcat i Corsair) sprzedawać po 50zł.

Re: Vickers Wellington AJ-Press 112

PostNapisane: sobota, 19 lutego 2011, 21:08
przez HK
Przypuszczam że monografia "Łosia" kosztuje tak dużo z prostego powodu - brak konkurencji. Najlepsi znawcy tematu złożyli do kupy wszystko lub niemal wszystko co obecnie wiadomo o tym samolocie. I nie ma szans na to, aby w dającej się przewidzieć przyszłości ktoś mógł wydać zbliżoną monografię. W przypadku niepolskich konstrukcji trzeba się liczyć z konkurencją wydawnictw zagranicznych. Tu tego ryzyka nie ma. Dla wielu z nas cena jest za wysoka. Ale widać kalkuluje sie wydawcy. Nakłady specjalistycznych książek rozchodzą się latami i wydawnictwo musi brać to pod uwagę. Sam się od paru lat łamię, ale pewnie w końcu kupię.
Z drugiej strony nie wahamy się wydać znacznie większych kwot na modele które często nie służą do niczego poza leżakowaniem latami w pudełku, w oczekiwaniu na "swój moment". Który często zresztą nie nadchodzi. A taka książka w tym czasie "żyje" i służy.