Czytam sobie ten wątek i mam mieszane uczucia. Szybko napiszę jak to widzę by nie zaśmiecać za dużo.
Po pierwsze, nie podoba mi się podejście Aeroplastu do potencjalnych klientów. Z tego co napisano, to mogę sobie odpuścić ten model bom jeno niedzielny modelarz. Proszę wybaczyć dalsze słowa, ale komuś sędziowanie na konkursach porządnie padło na mózg. Takie podejście to najlepszy sposób na to by zniechęcić młodych ludzi by zaczęli zabawę z modelarstwem. Wiem, że należy trzymać dystans, ale pracuję z obecną młodzieżą i wiem, że potrzebuje ona zachęty, i to dużej.
Co do wspomnianej jakości plastiku użytego przy produkcji elementów. Jest ona ważna, i to bardzo. Potez wspomniał o tym, jak ludzie się męczą ze Spitfire'ami Mk.I z Tamiya w 1/72. Znam to z autopsji. Jakiś czas temu Tamiya zmieniła plastik i samosklejalność poszła w diabły. Jakiś czas temu kupiłem sobie Spita Mk.I i Mk.V. Od razu zauważyłem, że plastik był inny, bardziej błyszczący. Okazało się, że nie tylko był trudniejszy w obróbce ale i jakość części już nie ta. Przykładowo, gdy połączyłem ze sobą połówki kadłuba w części ogonowej, cała reszta tworzyła ładną literę V. Proszę uwierzyć, skleiłem już kilka egzemplarzy Spitów z Tamiya i wcześniej nie było takich jaj.
A poza tym, to marketing Aeroplast ma do bani. Trzeba brać przykład z innych firm na rynku modelarskim, choćby Airfix czy Eduard. To jest XXI wiek, i raczej dużo osób zwraca uwagę na odpowiednią reklamę produktu.
A teraz czas na modelarzy
Chłopaki, poczekacie z osądem do czasu gdy będziecie mieć modele w, jak to moja ciotka z Wielkopolski mawia, ręcach. Czytając niektóre wpisy (tu, w galerii czy w warsztatach) przypomina mi się Modlitwa Prawdziwego Polaka z "Nic śmiesznego". I najgorsze, że tacy jesteśmy. Nic nam się nie podoba, bo nie nasze.
A modelu i tak nie kupię, ale tylko dlatego, że nie moja tematyka.
Firmię życzę dużej sprzedaży, lepszego podejścia do przyszłej i obecnej klienteli i lepszego marketingu niż poczta pantoflowa.
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.
IPMS Świdnica