Drugi z modeli, które znalazłem pod choinką.
Model Foki 5 posiada ciekawe rozwiązanie kadłuba, który jest jednym elementem. Nie ma klasycznego podziału na dwie połówki.
Skrzydła, w przeciwieństwie do modelu Puchacza, nie posiadają wewnętrznego wzmocnienia. Poziom wykonania tak samo dobry jak w Puchaczu. Pomimo zamocowania do tekturki, w moim modelu oderwała się niestety bardzo delikatna końcówka płyty brzegowej.
Pozostałe elementy modelu:
Bardzo precyzyjnie i delikatnie zostało wykonane oparcie pilota. Ster kierunku wykonany został jako osobny element, co umożliwi bezproblemowe wykonanie w pozycji wychylonej. Płytowe usterzenie wysokości ma bardzo delikatnie zaznaczone płócienne pokrycie. Jako osobny element wykonana jest pręt wyważający.
Nie zapomniano też o zagłówku pilota i elementach radiostacji.
Osłona kabiny (2 szt.) wykonana jako wakuforma:
Kalkomanie umożliwiają wykonanie Foki w jednym z dwóch malowań:
- SP-2505 z Mistrzostw Świata w Lesznie w 1968 r.,
- SP-2617 z Aeroklubu Zagłębia Miedziowego.
Instrukcja:
W związku ze specyficznym podziałem technologicznym modelu całość instrukcji mieści się na dwóch rysunkach.
Otrzymaliśmy więc kolejny bardzo udany model polskiego szybowca. Czekamy na więcej...