[1:48] Lotnicze nowości i zapowiedzi rynkowe

[Dominik]

Możesz rozwinąć co rozumieć jako złe i niepotrzebne? Jakie w takim razie będą dobre i potrzebne?

Na prośbę Marco:

W tym konkretnym przypadku, Spitfire z 92 dywizjonu, akurat ta maszyna nie miała czerwonych liter kodowych. Czerwone oznaczenia QJ są niepotrzebne. Prawidłowym kolorem jest niebieski, ale tej samej barwy, albo bardzo podobnej, do niebieskiego z kokard.
Problem z kolorami wynika z tąd, że część samolotów w tym dywizjonie miała litery kodowe malowane kolorem czerwonym, a część niebieskim.
Sam kiedyś uważałem, że wszystkie miały czerwone kody.
Ciekawostką może być fakt, że gdy dostali nowe Ósemki, pomalowane już w Day Fighter Scheme, zachowali tą kolorystykę, choć na zdjęciach wydaje się, że niebieski jest jaśniejszy od koloru używanego na Ósemkach pomalowanych w Desert Scheme.

Jak już napisałem wcześniej, wspomniałem o tym V. Šulcowi na MFie, ale jego odpowiedź chyba można potraktować jako grzeczne "odwal się". Podejrzewam, że nie chiało im się zmieniać projektu.
Na ich usprawiedliwienie mogę tylko napisać, że nie pierwsi zrobili ten błąd.

Cóż, życie toczy się dalej.

Pozdrawiam

Dominik

[Atlis]

Przecież w kalkach są czerwone i niebieskie QJ, jak w 48 tak w 72. I jak nawet te kolory nie pasują, to zrobić maski trwa z grubsza 5 minut. Więc w cale się nie dziwię, że Cię Šulc spławił.

[Dominik]

Czytasz ze zrozumieniem? Przecież jasno napisałem, że czerwonych nie powinno być. Tylko niebieskie, do tego ciemniejsze.
Wydaję kasę to mam prawo marudzić. A VŠ to ogólnie ma gdzieś opinie innych. Ale ma do tego prawo - jest CEO. Pewnie wydadzą maski. A poza tym chyba research team jest kiepkawy w Obrnicach. Nie pierwsza gafa.
Ale ja się tam nie znam.

[Atlis]

A ty? Są niebieskie? Są. Nie podoba się bo wiesz lepiej? Nie kupujesz lub tniesz maski. "Płacę to wymagam" obowiązuje od 1000 zamówionych sztuk. Bo chyba nie myślisz, że Eduard zmieni kalki przez Twoje 10zł...

Gdzieś on ma opinie z dupy. Jak się go pociśnie z sensem, to potrafi działać.

[Murek]

Ojej, Dominiku, ośmieliłeś się poddać krytyce najjaśniejszą gwiazdę modelarstwa we wszechświecie (;
Pamiętaj: 1. Eduard nigdy się nie myli
2. Kiedy się myli patrz punkt 1.
No i tak rozjuszyłeś największego wielbiciela w/w marki, że użył (nie pierwszy raz) wulgaryzmu

[Dominik]

A ty? Są niebieskie? Są. Nie podoba się bo wiesz lepiej? Nie kupujesz lub tniesz maski. "Płacę to wymagam" obowiązuje od 1000 zamówionych sztuk. Bo chyba nie myślisz, że Eduard zmieni kalki przez Twoje 10zł...

Gdzieś on ma opinie z dupy. Jak się go pociśnie z sensem, to potrafi działać.

Akurat wiem lepiej. I nawet sensowne argumenty ma gdzieś.

Ojej, Dominiku, ośmieliłeś się poddać krytyce najjaśniejszą gwiazdę modelarstwa we wszechświecie (;
Pamiętaj: 1. Eduard nigdy się nie myli
2. Kiedy się myli patrz punkt 1.
No i tak rozjuszyłeś największego wielbiciela w/w marki, że użył (nie pierwszy raz) wulgaryzmu

Reakcja Pierwszego Obrońcy Małej Garażowej Firmy mnie nie dziwi. Jak nie ma nic mądrego do powiedzenia to rzuca mięsem lub innym syfem. Cóż. Lajf is lajf.

[Jacek Bzunek]

1. Eduard nigdy się nie myli
2. Kiedy się myli patrz punkt 1.

Oj tam...

a ponadto jestem tak stary że pamiętam jak rozdawali poprawioną osłonę silnika do I-16.

[CzarekB]

Nie tak dawno przy okazji bycia oplutym za wypisywanie oszczerstw i kłamstw na temat Eduarda, powiedziano mi, ze Eduard To Je Ono bo slucha on ci podobno opinii modelarzy / sklejaczy. Teraz znowu padlo na to, że nasze opinie mają jakieś znaczenie gdy się kupi czegoś 1000+. Kiedy to się zmieniło ? I od czego to zależy ? Od stanu zdrowia Prezydenta Klubu WW ? Czy moze od tego czy uszczelka jest czy jej nie ma ?
Tak czy inaczej, znowu robi się z tego kabaret, fajnie sie to czyta. Dawac wiecej.

[Kuba P.]

Gdzieś on ma opinie z dupy. Jak się go pociśnie z sensem, to potrafi działać.

Bullshit.
Po uwagach na temat ewidentnie spieprzonego elementu w brassinowych kabinach 109 G-10 (mowa o tym wystającym pudle na aku i desce za drążkiem) dostałem odpowiedź zapewne siedzącej w temacie 109 od lat miłej młodej Pani z ichniego marketingu, że tak ma być i żebym sobie książkę jakąś kupił.



Tak że wiesz, pierdu pierdu a babole sadzą jak młode szczypiory.

[Atlis]

I co, kupiłeś?

Ostatni przykład poprawiania modeli po uwadze modelarzy mamy w Series 2 Tempesta.

Najwyraźniej do Šulca trzeba w jego języku ojczystym. Wtedy działa.

[Kuba P.]

I co, kupiłeś?

Te brednie? Nie, tych bzdur kupić nie sposób.

[Atlis]

Książkę Kuba, książkę.

[Kuba P.]

Ja od dawna je już mam

[Kuba P.]

I co, kupiłeś?

Ostatni przykład poprawiania modeli po uwadze modelarzy mamy w Series 2 Tempesta.

Najwyraźniej do Šulca trzeba w jego języku ojczystym. Wtedy działa.

O Edicik był ;)

Co przepraszam poprawili w Tempeście? Tego kasztana jakiego próbowali wcisnąć jako kołpak to widziałem ale idiotyczny kaktus na kadłubie i klapy, które należy wyciąć i wkleić tam ich a jakże trawionki zostały. Spasowanie dekla nad kabinę poprawili? Bo jeszcze nie kleiłem, kaca mam po Series 1.

Co do języka komunikacji...nie skomentuję przez sympatię do tej fajnej firmy.

[Atlis]

No kołpak poprawili. Z klapami jaki jest problem?

Kaktus do bani, ale szlifować chyba każdy potrafi. Największym fuck-upem jest ta rama wokół kabiny. Tego nie poprawią.