karolkonw napisał(a):Post wyzej jest ocena modelu an podstawie zdjec w siecii.
ja juz nic nie rozumiem....
Czego Ty znów nie rozumiesz
Jak wynika z treści postów o Walrusie wyżej nikt z zabierających głos modelu jeszcze w rękach nie miał. Ja wczoraj go kupiłem, obejrzałem i wyraziłem swoje zdanie: model w rzeczywistości jest zdecydowanie bardziej delikatny i ciekawy niż go opisywano. Każdy, kto chce mieć model a obawiał sie po lekturze tych postów gniota będzie miło zaskoczony.
potez napisał(a):nie trzeba rozumieć, trzeba wierzyć
Zdecydowanie tak.
Spód kadłuba ma bardzo delikatne nitowanie ale i efekt ugięcia blach, to da dość ciekawy efekt. To samo z "dachem" kadłuba, nity wklęsłe i efekt spracowanego poszycia.
Nity na kadłubie są faktycznie głębsze i większe niż na skrzydłach Fw 190 Edka ale też wizualnie efekt podbija to, że model wykonany jest z bardzo jasnego plastiku, prawie białego. Myślę, że po lekkim przeszlifowaniu i pomalowaniu na ciemniejszy kolor efekt zdecydowanie się zmieni. Trzeba wierzyć
Bardzo fajnie wykonane jest wnętrze, jest trochę śladów wypychaczy między wręgami i podłużnicami co może być upierdliwe do usuwania. Pytanie na ile je po zmontowaniu wnętrza widać.
Silnik ma wykonane oczywiście żebrowanie cylindrów, bardziej ciekawi mnie jak wyjdzie jego mocowanie żeby zachować skręcenie całości zespołu względem kadłuba.
Same odlewy wykonane są bardzo czysto i akurat co ważne u Airfixa, nie ma śladów dzielenia formy jakie były męczarnią chociażby w 1:24 Typhoonie.
Model dla mnie zdecydowanie ciekawy. Ciekaw jestem dalszych opinii osób, które ten model będą faktycznie miały w rękach, na ile potwierdzą moje spostrzeżenia.