Modelarstwo z pasją

potez napisał(a):Zwłaszcza na miszczów od furiego

A to nie znam sprawy, o czy mowa? Coś nie tak z Sea Fury?
Czy branżowe fora fotograficzno-leksykalne huczą o czymś na temat?

Pinkny będzie w lotowskim malowaniu.

Artur Rzepka napisał(a):Pinkny będzie w lotowskim malowaniu.

Nie rozpędzaj - polskie lotowskie potem wojskowe NC-701 były (jak nazwa wskazuje) wyprodukowane we Francji. Najważniejszą różnicą względem germańskich/czechosłowackich były trójłopatowe śmigła.

Kuba P. napisał(a):

potez napisał(a):Zwłaszcza na miszczów od furiego

A to nie znam sprawy, o czy mowa? Coś nie tak z Sea Fury?
Czy branżowe fora fotograficzno-leksykalne huczą o czymś na temat?

TY nie wiesz? Jestem w szoku...

Miłe
Popytam zatem ogarniętych w temacie.

Jacek Bzunek napisał(a):Najważniejszą różnicą względem germańskich/czechosłowackich były trójłopatowe śmigła.

MPM zrobi żywiczne

Kuba P. napisał(a):Miłe
Popytam zatem ogarniętych w temacie.

jak pytasz to masz: http://soyuyo.main.jp/seafury/seafury-1.html
W zasadzie wszystko na zero i można od nowa wydłubać wszystkie panele, faktury itp itd...
Jest nieciekawie, bo prosto z pudła wygląda to słabo, ciężko tu cos pooszukiwac malowaniem. Akurat ten model sie Airfixowi tak udał jak go Atlis lubi
Na szczęście nie kupiłem, poczekam, może Edek za kilka lat wypuści jak już te wszystkie obiecane spitfiry zrobi

Imponujące, ale ten gość poprawia nawet modele Tamiya ;)

Czym on nity robi?

Igłą. Super metoda, ale mega żmudna.

W ogóle Gość jest z kosmosu, znam jego stronę i manualnie jak ogarnia to jedno ale jak on rozpracowuje niuanse bryły tych samolotów czy przebieg linii i detali poszycia to jest dla mnie mistrzostwo.
Polecam artykuł o F6F, miazga.

Sporo modeli tamki ma swoje za uszami ;)
A na poważnie to sea fury powinien miec faktury podobne do edkowego tempesta a na dzien dobry to wszytkie linie są do przerycia
Narzędzie nazywa sie korneisen albo perelnik, jest coś ok 20 rozmiarow, najmniejsze ma nr 0 i daje kółeczko 0,25 mm. W sklepach jubilerskich kupisz w zestawach I na sztuki. Tu masz pełen wybór: https://alco.com.pl/perelniki,c305.html
Pojedyńczą sztukę RB daje w swoich zestawach do nitowania 1:32

Tak, mogą być też kornajsny, sporo widziałem używa też narzędzia z kilkoma rurkami do nitowania.

Jak mniemam to jest to samo tylko "dedykowane"
https://www.ultracast.ca/product-p/mdc_me48008.htm

Ta, to zwykła kornajsna + szablon.

macias13_84 napisał(a):Jak mniemam to jest to samo tylko "dedykowane"
https://www.ultracast.ca/product-p/mdc_me48008.htm

Dokładnie. Zaleta w stosunku do igły to , że można to kontrolować, to nie jest rurka tylko zaokrąglone wgłebienie, dzięki temu nie wbijasz się raz głebiej raz płyciej tylko jeśli masz wyczucie w łapie, robisz nity równej głębokości. Tak jak tutaj:

No nieźle.
Kurde, Arek zaktualizowałbyś troszkę tę Twoją pornografię