Modelarstwo z pasją

Bielik ok, ale Pucara to jest dla mnie hit

Jurek Greinert napisał(a):Bielik ok, ale Pucara to jest dla mnie hit

Dla mnie też. Brakowało Pucary do falklandzkiego kompletu.

Marcowe zajawki:
HobbyBoss A-4M Sky Hawk ITEM No.: 81766 - ciekawe, czy będzie w standardzie Tunnana czy Tornado...
Osobiście wolałbym drugą opcję



Trumpeter L-39ZA Albatro Item No.: 05805



Wznowienie Hase (luty) - dawno nie było

07463 Nakajima Ki44-II Otsu SHOKI (TOJO) w/40mm CANNON “47th Flight Regiment”

Newsleller Edka czyli wszystko to co Edek już zdążył obiecać plus kilka obrazków nowego airfixowego Fury. Ster kierunku znitowany na walrusowym poziomie, reszta bardzo podobała by się z 20 lat temu.
https://www.eduard.com/store/out/media/ ... 8-02en.pdf

Jacek, spokojnie, poczekaj aż model wyjdzie.
Ja jakoś lubię Airfixy i myslę, że angielskiego tematu nie schrzanili.
Ich Spitfire I i V są nadal najlepsze na rynku, Hurricane chyba też lepszy od Hasegawy, mogliby wypuścić długie Hurki swoją drogą

Kuba P. napisał(a):Jacek, spokojnie, poczekaj aż model wyjdzie.
Ja jakoś lubię Airfixy i myslę, że angielskiego tematu nie schrzanili.
Ich Spitfire I i V są nadal najlepsze na rynku, Hurricane chyba też lepszy od Hasegawy, mogliby wypuścić długie Hurki swoją drogą

Łatwo być najlepszym jak konkurencji nie ma.

Atlis napisał(a):Łatwo być najlepszym jak konkurencji nie ma.

No jak nie ma, Spitfire I i V - Tamiya. Ubogie kabiny a w Mk V dodatkowo zły kształt owiewek pod działkami.
Hurricane - Hasegawa i tu źle zrobione podcięcie grzbietu tuż za kabiną i to niewesołe dzielenie kadłuba na powierzchni imitującej płótno.
Stuka - też Hasegawa, fajna ale uproszczone skrzydła i cieżko to poprawić.
Airfix nie jest taki zły, keep the faith!

Kuba, don't feed the troll.....

Kuba - no przecież mówię, konkurencji nie ma. Są tylko słabe i słabsze modele. Dobrych nie ma.

Airfix jest słaby.

Atlis napisał(a):Airfix jest słaby.

Zależy kto konkretnego Airfixa stworzył:
- Hurricane - jak na razie najlepszy na świecie chociaż linie podziału siekierą ciosane - jedyny jak na razie Airfix jakie zmagazynowałem do zrobienia kiedyś,
- Defiant - bliskiego spotkania trzeciego stopnia nie miałem ale (na fotach) sprawia wrażenie podobnego jakościowo do Hurricana,
- P-40B - jedno wielkie G jak ku..., pierwszy po całości brytyjską ręką zrobiony na terenie Wielkiej Brytanii - nie chwalili się tylko że były to lochy The Tower, drobiazg zewnętrzny uproszczony jak Veb Plasticard,
- Walrus - jest bardzo fajnie,
- Mustang - poodobno za detale zewnętrzne odpowiadał Jurand ze Spychowa.

W temacie Javelina, Venoma i Canberry nie wypowiem się.

Kuba P. napisał(a):Ja jakoś lubię Airfixy i myslę, że angielskiego tematu nie schrzanili.

Porównując Walrusa z Mustangiem coś na rzeczy jest.

No właśnie Jacek. Co z tego, że Hurricane jest poprawny jak linie podziału są ciosane? Mam cały model wyszpachlować i przeryć?

Nowa Stuka to samo. Wygląda na lepszą niż Italeri, ale linie 2x głębsze i szersze niż cokolwiek co za ostatnich 20 lat wyszło z Japonii... O Edku nie wspominając.

Sea Fury na zdjęciach w katalogu Edka wygląda średnio. Tak w temacie angielskich samolotów.

Ich wypusty są bardzo nie równe i zazwyczaj coś jest zwalone.

Może jak ktoś porównuje ich modele z ZTS, to faktycznie jest super. Ja porównuję do najlepszych i wtedy już tak kolorowo nie jest.

Airfix, Revell czy Italeri to u mnie producenci, którzy należą do grupy "unikać o ile to możliwe".

Sorry Panowie ale to jest takie pieprzenie o liniach, ze strach.
Weźcie się przejdźcie zobaczyć jak wyglada prawdziwy samolot z tej epoki. Znam tylko jeden model, który w miarę trzymał klimat powierzchni i był to Jak 9P amodel żeby był śmieszniej to w skali 1:72. No ewentualnie Typhoon 1:24 Airfix na kadłubie tez coś tam fajnie ma porobione.

Ale co do zasady Airfix, Tamka czy ukochany Atlisa Eduard maja tyle wspólnego z realizmem co miś Uszatek z programem zoologicznym. Nie wiem czemu nikt nie chce zrobić całego modelu tak, jak on naprawdę.wyglada.

Kuba P. napisał(a):Sorry Panowie ale to jest takie pieprzenie o liniach, ze strach.
Weźcie się przejdźcie zobaczyć jak wyglada prawdziwy samolot z tej epoki. Znam tylko jeden model, który w miarę trzymał klimat powierzchni i był to Jak 9P amodel żeby był śmieszniej to w skali 1:72. No ewentualnie Typhoon 1:24 Airfix na kadłubie tez coś tam fajnie ma porobione.

Ale co do zasady Airfix, Tamka czy ukochany Atlisa Eduard maja tyle wspólnego z realizmem co miś Uszatek z programem zoologicznym. Nie wiem czemu nikt nie chce zrobić całego modelu tak, jak on naprawdę.wyglada.

Masz rację, ten Jak w zasadzie nie miał linii tylko odwzorowanie paneli i nitów jak w oryginale. Piękną miał powierzchnię tylko problem był na łączeniach. On niestety nie pasował jak Tamka lub Edek i całą misterny wygląd szlag trafiał.
A tak poza tym to nikt by nie zarobił na wash'ach

Kuba P. napisał(a):Sorry Panowie ale to jest takie pieprzenie o liniach, ze strach.
Weźcie się przejdźcie zobaczyć jak wyglada prawdziwy samolot z tej epoki. Znam tylko jeden model, który w miarę trzymał klimat powierzchni i był to Jak 9P amodel żeby był śmieszniej to w skali 1:72. No ewentualnie Typhoon 1:24 Airfix na kadłubie tez coś tam fajnie ma porobione.

Ale co do zasady Airfix, Tamka czy ukochany Atlisa Eduard maja tyle wspólnego z realizmem co miś Uszatek z programem zoologicznym. Nie wiem czemu nikt nie chce zrobić całego modelu tak, jak on naprawdę.wyglada.

Nie wiem w czym jest Eduard moim ukochanym, ale chętnie posłucham. Wyrastając na lotnisku i kończąc studia na akademii lotniczej trochę samolotów też widziałem. I jeśli topowi producenci modeli mają daleko do wykonania powierzchni, to Airfix leży kompletnie. Tak samo jak cała reszta budżetowych marek o których wspominałem wyżej. Z resztą, gdzie ja wspominałem realizm? Więc luzik Kuba. :-)

Wracając do nowości, Edek wrzucił rzuty z prezentacji nowości na ten rok zaprezentowane w Norymberdze.

Z 48 są Bf-109G-10 MTT i WNF, Fw-190A-3, A-5, A-8, A-8/R-2 I Tempest. Reedycje MiG-21, Starfightera, będzie też Typhoon Bubble Top.