Modelarstwo z pasją

przez **Dominik** » środa, 25 lipca 2018, 06:45

Czarku,
Przedstawianie wyższości 32/48 nad 72 na przykładzie USA jest do bani. Dlaczego? Ponieważ mieszkańcy kraju za Sadzawką mają problem z wielkością. Z mych obserwacji wynika, że zawsze muszą mieć dużo (często produkty, które w Europie/reszcie świata są "large/big" w USA są "regular"). I taka trzy-dwa spokojnie zmieści się w 500m2 domku dla dwóch-trzech osób... Dobra, może trochę przesadziłem, ale chcę pokazać, że USA to zły przykład.
A teraz do sedna. Ludzie, czy zamiast skupiać się na wyższości jednej skali nad drugą, nie lepiej cieszyć się modelarstwem samym w sobie? Najważniejsze jest to, by mieć "good fun".
Sam sklejam modele w 72 (choć też popełniłem kilka w 48) i mam się za to pochlastać? Trochę zdrowego rozsądku. Dochody z dużych skal będą większe bo modele droższe. Inna sprawa, że patrząc na producentów, to odnoszę wrażenie, że niektórzy cisną by 72 przeszła do lamusa. Ale na szczęście są inni, ktorzy się nie dają.
Mam jeszcze jedną prośbę do kolegów i koleżanek budujących modele w 1/48. Przestańcie pieprzyć co rusz tekst "Czemu nie w 1/48". To co kiedyś było zabawne, teraz jest irytujące. Macie modele, których nie ma w innych skalach. Jakoś nie zauważyłem by taki tekst padał ze strony budujących w innych skalach (choć nie twierdzę, że takie sytuacje nie mają miejsca). Trzeba być cierpliwym i czekać.

Dobra, chrzanię chaotycznie, jak to na urlopie.

Happy modelling, bez względu na skalę.

Reklama

przez **Atlis** » środa, 25 lipca 2018, 07:06

1/72 to skala dla dzieci i kolekcjonerów, którzy muszą mieć w jednej witrynie 250 Spitfirów...

Co do stołów na konkursach - na tych bardziej znaczących w Europie wygląda to obecnie tak, że 1/48 dominuje, 1/32 jest mniej, ale udział jest z roku na rok większy.

przez **Pasqual** » środa, 25 lipca 2018, 07:25

Jak dla mnie nie ma znaczenia kto w jakiej skali buduje, ile ma spitów itp. Nie ma znaczenia parytet sprzedazowy skal. Widzę ilość nowych modeli w ciągu ostatnich kilku lat, zapowiedzi... F-14, F-15, MiG-21, PZL P.7, P.11, Iskra, Karasie, Łosie, Mirage F.1, Viggen...cała masa Nowych Modelsvitów, Special Hobby czy Swordów i to w coraz lepszej jakości... jeśli to dzięki 48 czy wręcz pancerce dowolnej skali, Boże/Buddo/Jahwe/Putinie im błogoslaw. To jest hobby (czytaj Hyź) ważne aby radość była. Fakt, irytuje mnie: "Czemu nie w 48?" to podobne do nie dzisiejszego "Gdzie byli rodzice?" albo "To wina Tuska". Ale nigdy nie przyszło mi do głowy aby uważać, że któraś skala jest jedynie słuszną. Nie zasmiecając wątku...AMEN.

przez **Dominik** » środa, 25 lipca 2018, 08:02

Atlis napisał(a):1/72 to skala dla dzieci.. .

Oho, odezwał się dorosły... Co szczególnie widać po poziomie komentarzy.

przez **pepociufakers** » środa, 25 lipca 2018, 08:17

A czy tą tradycyjną filozoficzną rozmowę [o tym czy lepiej miec kota czy psa] można przenieść do innego wątku?

ps. informacje o sprzedaży są bardzo ciekawe.
Pzdr.
Jaro

przez **Atlis** » środa, 25 lipca 2018, 09:10

Dominik napisał(a):
Atlis napisał(a):1/72 to skala dla dzieci.. .

Oho, odezwał się dorosły... Co szczególnie widać po poziomie komentarzy.

Czasami trzeba dostosować poziom do wątku...

A tak na poważnie to nie zrozumiałeś przekaz.

Większość zaczyna z 1/72 w dzieciństwie. I później, jeśli chce się mieć dużą kolekcję, 1/72 jest dobrym wyborem ze względu na małe wymagania przestrzenne, ekonomię i czas. Obrażasz się bez sensu. Nowe modele w skali 1/72 są dość przyzwoite, sam kilka ostatnio kupiłem (choć są to raczej 4 silnikowe samoloty).

przez **Dominik** » środa, 25 lipca 2018, 09:30

Marianie,
Daleko mi do obrażania się. Trzeba było od razu napisać, że wielu początkujących modelarzy zaczynało/zaczyna od 1/72.

przez **potez** » środa, 25 lipca 2018, 10:58

Jacek Bzunek napisał(a): Breguet XIX w 50 wersjach i malowaniach czy inny ... Potez XXV.

Matkę kadłuba z zielonej żywicy do zrobienia formy Bregueta XIX w 48 special hobby to już z 10 lat temu pokazywało. I cisza trwa dalej...

Nie wiem po co w wątek wpletliście te dyskusje o wyższości skali x nad skalą y? Przekaz jest prosty- firmy modelarskie muszą zarabiać kasę i być dochodowe. Inaczej będą znikać jak kolejne wcielenia monogramu, revella czy hellera albo airfixa albo zmieniać się tak jak one w przepakowywaczy pudełek i części koncernów zabawkowych. Częściach uzupełniających ofertę a nie bazowych dla jasności.

Na tanich rzeczach nie da się na dłuższą metę rozwijać firmy. Jak popatrzycie na całość rynku modelarskiego to największe konfitury dla chińczyka w stylu trębacza dają nie samoloty w skali 1:32 tylko okręty w skali 1:200 - toporne, proste modele kosztujące kilkaset $ za sztukę. Ewidentnie widać, że marża tam jest najlepsza. I naprawdę świat sie nie kręci wokół polskiego rynku. Wystarczy pojechać do Czech i posłuchać co się dzieje ze sprzedażą bardzo popularnych airfixów jak ceny skoczyły powyżej 220 koron... a w czeskich biedronkach overstocki airfixa nie leżą 8-)

Przykład Edka jest ciekawy - bo pokazuje na czym się zarabia pieniądze i jak zmienia się strategia firmy.

Z firmy, która 25 lat temu startowała jako producent blaszek i samolotów z pierwszej wojny światowej, mamy firmę, która sprzedaje najlepszego na świecie spita, fokę i meśka 109 w skali 1:48. I żeni do nich kupe dodatków. Odpuścili sobie powrót do przeszłości i relaunch który zapowadali z okazji 100lecia IWŚ - z szumnych zapowiedzi wyszły dwa przeciętne modele: SSW D.III i SE5a - z potężnymi opóźnieniami i nie budzące pozytywnych emocji bo najlepsze modele szmatopłatów robi firma należąca do pasjonata miliardera i o zgrozo robi je tylko w 1:32 ... :roll:

Odpuścili 32 bo nie wyrabiają z narzędziownią ale sprzedają koszmarnie drogie i coraz droższe zestawy dodatków żywicznych do NAJLEPSZYCH modeli w 32 - całą nową Tamkę mają obstawioną - koszą przy okazji Airesa jako konkurenta ;)

Nowe chińskie firmy wprowadzają na rynek 4 silnikowe bombowce w skali 1:32, ceny modeli idą pionowo do góry, Jednosilnikowy myśliwiec w 48 to dziś $39.99 bez dodatków.

Efekt jest taki, że w tej chwili są dwa skrajne style robienia biznesu modelarskiego: chiński i czeski.
Chińczyk bierze po kolei katalogi konkurencji i je na szybko i w zasadzie byle jak kopiuje. Trafiają się perełki ale w większości przypadków idzie taśma z błędami. Ale kręci się coraz szybciej i testowane są kolejne progi cenowe. Takie su-34 od HB jest w skali 72 i 48 najdroższym modelem w swojej kategorii i siłą rozpędu powielają ilościowo modele, których historycznie najwięcej jest w 72ce. Ale też w tej 72ce robią coraz więcej dużych modeli - np ruskie bombowce, których wcześniej w plastiku nie było. Więc i cena jest wysoka.
Czeski model to to co robi edek i inni podwykonawcy - na rynek wchodzi plastik i dziesiątki dodatków do niego. Popatrzcie jak szybko to idzie. Migacz 21 zeskalowany z 48. Ładny model ale bez szału, mistrzostwo to nie jest. Za to dodatki powalają - żywice, kalki od HGW, blaszki - wszystko w 2-3 miesiące od rozpoczęcia sprzedaży dostępne i jeszcze z powtarzającymi się elementami, nikt tego nie optymalizuje. Ważne, żeby wcisnąc ile wlezie tak jak np w zestawach BIG SIN. Jak się popatrzy do środka to za darmo w większości wypadkow sa blaszki z pasami. Słabymi zresztą ;) Wszystko dostępne łącznie z wersją overtrees we własnym sklepie i na stoiskach firmowych. W wielu zestawach obcych firm można znaleźć dzisiaj kolorowe blaszki edka, żywice z airesa czy CMK a nazywa się to na porzykład Maestro Models czy inny Tarangus.

Gdzieś w tym wszystkim są polskie firmy, w zasadzie już tylko dwie - IBG i AH, bo reszta nic nowego od lat nie oferuje. Arma tak naprawde startuje i uczy się robienia form do modeli. To jest ich 4 model wtryskowy i tak czy inaczej widać to na formach.
Każda z firm wcześniej czy później będzie musiała wybrać któryś z tych modeli rozwoju - na dziś AH bliżej do edkowego podejścia( kilka wariantów, szukanie możliwości wzbogacania modelu, overtreesy) IBG do chińczyka ( masówka w stylu FtF).
Co z tego wyniknie? Sam jestem ciekaw...

przez **CzarekB** » środa, 25 lipca 2018, 12:52

Dominik napisał(a):Czarku,
Przedstawianie wyższości 32/48 nad 72 na przykładzie USA jest do bani. Dlaczego? Ponieważ mieszkańcy kraju za Sadzawką mają problem z wielkością. Z mych obserwacji wynika, że zawsze muszą mieć dużo (często produkty, które w Europie/reszcie świata są "large/big" w USA są "regular"). I taka trzy-dwa spokojnie zmieści się w 500m2 domku dla dwóch-trzech osób... Dobra, może trochę przesadziłem, ale chcę pokazać, że USA to zły przykład.
Happy modelling, bez względu na skalę.

Dominiku, gdzie, jak i kiedy ja napisałem coś o wyższości skali 32/48 nad 72 ?
Napisałem o danych mówiących o udokumentowanej sprzedaży modeli na świecie w latach 2014-2017, napisałem też o ilości zrobionych i wystawionych modeli na imprezach modelarskich na których bywam. Nigdzie i nigdy nie napisałem o wyższości lub o niższości czegokolwiek nad czymś innym. Jaki jest sens klepania w klawiaturę gdy nie wie się ci sie klepie ? Pytanie to pozostawiam bez odpowiedzi.
Happy modeling in any scale to you too, whatever makes you happy.

przez **radoslaw6363** » środa, 25 lipca 2018, 21:07

Jest zapowiedź nowości Arma Hobby :lol:

Co to będzie

Projekt PZL P.11c dobiegł końca. Kolejny model (całkowicie nowe formy), którego wypuszczenie planowane jest na koniec września, zostanie zapowiedziany już w tym tygodniu. Bądźcie czujni, nie przegapcie zapowiedzi na blogu armahobbynews.pl.

przez **Łukasz_K** » środa, 25 lipca 2018, 21:46

radoslaw6363 napisał(a):Jest zapowiedź nowości Arma Hobby
Co to będzie
Projekt PZL P.11c dobiegł końca. Kolejny model (całkowicie nowe formy), którego wypuszczenie planowane jest na koniec września, zostanie zapowiedziany już w tym tygodniu. Bądźcie czujni, nie przegapcie zapowiedzi na blogu armahobbynews.pl.

Już przerabialiśmy zapowiedzi zapowiedzi, chyba nie wszyscy pamiętamy jak to wyglądało ;o)

przez **radoslaw6363** » środa, 25 lipca 2018, 22:35

astarott napisał(a):
radoslaw6363 napisał(a):Jest zapowiedź nowości Arma Hobby
Co to będzie
Projekt PZL P.11c dobiegł końca. Kolejny model (całkowicie nowe formy), którego wypuszczenie planowane jest na koniec września, zostanie zapowiedziany już w tym tygodniu. Bądźcie czujni, nie przegapcie zapowiedzi na blogu armahobbynews.pl.

Już przerabialiśmy zapowiedzi zapowiedzi, chyba nie wszyscy pamiętamy jak to wyglądało

Jest napisane model na koniec września

przez **net_sailor** » środa, 25 lipca 2018, 22:46

To będzie Łoś! Wincyj Łosiów! :mrgreen:

przez **garrett** » środa, 25 lipca 2018, 23:04

pepociufakers napisał(a):ps. informacje o sprzedaży są bardzo ciekawe.

aha, a ma ktoś "raw data" aby sobie zerknąć?
Szacować sobie szacuję to & owo, ale jakoś p. Ixiński z firmy A i Ygrekowski reprezentujący B tothalnie nie chcą udostępnić mi wielce pożądanych arkuszy Excela(-;