cris napisał(a):Mnie zastanawia jednak widoczny (słabo ale jednak) ,,rogal' na lewej burcie Tz jego delikatne wybrzuszenie
Czy to tak wyglądało na prawdziwym G10 Erla ??? chyba nie bardzo?
Tak jak pisze Kuba: nie, nie powinno. Najwyraźniej to jest ślad po przeróbce starszej wersji modelu (G-10). Przy okazji, Erla G-10 nie miał żadnych pionowych linii podziału blach na bocznych częściach osłon silnika. Jedyna poprzeczna linia na tych pokrywach była tylko u góry, tuż za wylotami k.m. Tej w poprzek kanałów k.m. nie powinno być. Czego nie zauważyłem wcześniej: te kanały zostały jednak przedłużone w stosunku do poprzedniej wersji modelu, wyglądają na niby bardziej podobnie do tego co powinno być. Linia "pozioma" wzdłuż osłony silnika ma błędny kształt i umiejscowienie, to znowu spadek po poprzednim wcieleniu modelu. Diabeł tkwi pewnie jeszce w przekrojach nosa, ale to mały model i może nie będzie dramatu. Tak czy inaczej, różni się od poprzednich na tyle, że przy pewnych kosmetycznych poprawkach może zadowolić większość kolekcjonerów, szczególnie tych którzy postawili na linię 109 AZ. Do tego wreszcie jest jakaś bryła którą można ozdobić sporą ilością fajnych malowań. Co do 32, moja leży zakurzona, zakres zmian jakie sobie wymyśliłem przerósł mnie póki co i w ogóle nie wiem czy się z tą skalą "przeproszę". Ale... w tym roku powinna się ukazać (mam nadzieję że "ostateczna") korekta do modelu Revella w 1/32. Kto (nie ja) i gdzie nie zdradzę, choć na jakieś poszlaki można było trafić na FB już dawno.