Modelarstwo z pasją

Żywice niech się... Oni niech robią cos co daje kase i radochę masom . Fokker jest bardzo fajnym tematem pomimo konkurencji Rodena.

Tego kiedyś robił Edek, nie?

Ze 20 lat temu:-P robił. Model trudno-dostępny .

tymczasem ARMA zdradza... ze nie P 11
http://www.armahobby.pl/70012-fokker-e- ... t-set.html

Wolałbym P.11. Najlepiej b lub f.

Miałem nadzieję na Lublina

Ja bym chciał Iskrę 1:32. Serio

A ja nowego RWD-6 i 9

astarott napisał(a):Miałem nadzieję na Lublina

Lublin nie zrobia aczej, bo ma go IBG w zapowiedziach

ciut szkdoa ze edek nei wznawia swojej 48 ... w 72 jest Roden hmm na podobnym poziomie ( nadlewek penwie ma mniej....)

CZY KTOS MA DO SPRZEDANIA KOLEDZE KAROLOWI FOKKERA E.V Z EDKA W 48 W ROZSĄDNYCH PIENIĄDZACH?
PŁACZE TAK MOCNO ZA TYM FOKKERKIEM A boi się zapytać....

potez napisał(a):PŁACZE TAK MOCNO ZA TYM FOKKERKIEM A boi się zapytać....

Oooo, to!
Zawsze mnie zastanawia jak widzę takie zjawisko - wchodzi kolega zbierający inną skalę i wylewa żale że JEGO skali by chciał. Ale co to ma dać? 1:32, 1:48 - chyba lepszy pomysł to napisać w wątkach dotyczących tamtych skal, może nawet dotrze do jakiegoś producenta - jeśli czyta. Tutaj tylko spamujecie.
(a na blogu AH dowiedziałem się, że ta skala jest komunistyczna! Czyli wszyscy modelarze 1:72 to homo sovieticus, może też AH to jakaś ukryta siódma kolumna, skoro tak promuja 72kę...)

MarCo - wrzuć na luz. Karol szuka modelu Edka do kupienia bo nigdzie od ręki nie ma. Już pożartować , poprosić o pomoc dla kolegi nie można od razy hejt między-skalowy musi się właczac?
W rzyci mam kto w jakiej skali robi - ważne żeby robił dobre modele. A te żale i pierdzenia o wyższości jednej skali nad druga i tak piszą modelarze dwuleworęczni i g.wnoburzerobiący ...

MarCo napisał(a):Zawsze mnie zastanawia jak widzę takie zjawisko - wchodzi kolega zbierający inną skalę i wylewa żale że JEGO skali by chciał. Ale co to ma dać?

Bekę ma dać. Po prostu niektórzy uważają, że taka odzywka jest zabawna. Za każdym razem.

A mnie wnerwia, gdy ktoś wylewa pomyje na coś czego nie widział. Wiem, że kiedyś sam objechałem Spita Eduarda w 1/72 (i dalej uważam, że jest w nim trochę niedopracowanych/bezsensownie zaprojektowanych elementów), ale bazowałem na większym bracie (a może siostrze). Mogłem więc porównać podobnie zaprojektowane elementy. Ale AH pokazała dopiero wydruk 3D a tu już jazda. Czy nie powinniśmy wspierać naszych firm? Przy poprzednim chłopaki z Army pokazali cojones przyznając się do niedociągnięć. Trzymam za nich kciuki. I może nawet się skuszę, choćby po to by wesprzeć polską firmę.
Ze staropolskim pozdrowieniem
Howgh!