karolkonw napisał(a):No i wersji z pudelka revlla czyli Lou IV nie da rady z tamki zrobic ( wersja bez fileta) prawda?
Z radością podkreślam - oczywiście nieprawda [o ile filet to listwa* przed statecznikiem, bo jak wpisałem do gugla to mi link do rybnego w tesco wyrzuciło]
Tamka jest fajna i mam ich kilka, ale ten model jest serio zbyt drogi na to, co oferuje przy takiej konkurencji. Skrzydła są ślicznie ponitowane ale halacha każe je poszpachlować bo wiadomo - inaczej nie poleci gorzej.
Jest piękny Merlin ale to jest jak żart o Krulowej Iskrze, dobre raz może dwa ale cztery? Do sekcji Mustanga lepiej nada się model ZM (też mam, skleiłem nawet jeden, ile kwadransów to nawet nie mówię). Revell jest spoko do klejenia i ustawiania ich na półkach w różnych malowaniach, bankowo będzie teraz jakieś 666 zestawów kalkomanii i będzie co robić.
Ja sobie własnie ten model kleje i jest zdecydowanie lepiej zaprojektowany niż ambitny 262, którego spieprzył producent form.
*to taki "FuG30", czyli ciężkie do skumania dla modelarskiej bohemy niuanse budowy samolotów.