Modelarstwo z pasją

A pomalowany, gotowy, w służbie?
Znów widać, że nie tracisz czasu na podglądanie jak te samoloty naprawdę wyglądają/mogły wyglądać.

Inna rzecz, że ZM robi to zachowawczo i lekko bez sensu ale to inna historia.

Kuba ale o co chodzi? Że samoloty bez nitów?

Tomek, napisz czego dokładnie nie rozumiesz.
Samoloty są nitowane, a co widać na powierzchni to inna sprawa.

Napisz jasno czego nie czaisz, pewnie kilka osób Ci wyjaśni. Bo to pomocne forum.Życzliwe, przyjazne.

czaje wszystko Kuba. Pytanie czego nie Ty nie czaisz. To jest forum modelarskie. Życzliwe, przyjazne

Samoloty są nitowane. Niektórzy starają się to odwzorować. To można powiedzieć jest już standard
Ty możesz uważać inaczej

Scalefunowe podejście do tematu, pogadamy kiedyś F2F. Pozdrowienia.

Mam nadzieję że się nie spinasz. Jestem fanem Twoich niektórych tekstów i czasami pozwalam sobie na małe złośliwości. Nie miej mi tego za złe. Ok? czil!
W tym wątku natomiast zaciekawiło mnie Twoje podejście do tematu nitów. Co masz na myśli mówiąc:

Samoloty są nitowane, a co widać na powierzchni to inna sprawa.

Możesz rozwinąć?

Nie bardzo widzę potrzebę rozwijania bardziej bo temat nitów i ich sensu był omawiany wielokrotnie. Teraz firmy modelarskie (czołowe, nie chińskie) robią to bardzo delikatne i fajne ale nadal ich sens jest dość umowny.
Tak samo jak sens wklęsłych linii. Są, bo nic lepszego nie bardzo da się wymyślić w małej skali ale idealnym rozwiązaniem to nie jest.
Czekam na 1:32 Lancastera bo mozliwe, ze tam WnW zrobi blachy z zakładką i coś bliższego naturalnemu wyglądowi maszyny.
ZM odwaliła tutaj jakąś kichę bo narobili nitów na krawędziach paneli co jest i nonsensowne i mało konsekwentne. Ale ok, mniej do usuwania będzie.

Sorry za taki nieco chaotyczny post ale zarobiony jestem. Model robię

Widzę, że nie tracisz czasu na zapoznanie się z prawdziwymi samolotami. Idąc tropem twoich "mundrości" to ani linie ani zakładka w modelu 1:32 czy tym bardziej 48 nie powinna być widoczna, bo pomniejszona tyle razy ma setne części mm.

Cóż, ja tam się nie znam a Ty ładne modele robisz i widać że znasz się na rzeczy. Takie posty wzbogacają forum i wszystkim służą.
Pozdro z dziupli

Nity w 1/32 ... Powiem tak, ułatwia siĘ teoretycznie pracę przy modelu który ma nity przy krawędziach bo błędy złego prowadzenia nitowadła sa najbardziej widoczne właśnie przy liniach. A krzywo zdarza się największym mistrzom niestety . ZM nie błyszczy super finezją lini podziału i nitami więc w sumie lepiej że nie zadziobali całości.

Tak, te nity są jak w Trumpeterze. Fajnie, że poszli w ciekawy temat ale cena moim zdaniem za duża.
Zapowiadają też 109G, Ar 234 i P-51B
https://forum.largescaleplanes.com/index.php?/topic/77743-zoukei-mura-2019-2020-new-p-51bc-bf-109g-and-ar-234-announced/

Ar-234 lepszy niż Fly. Marzenia się spełniają.

Na temat nitowania nie bede sie wypowiadal ale Ki-45 z ZM to piekny model.. . Mialem okazje widziec go "na zywo" na poczatku sierpnia i robi wrazenie.

Atlis napisał(a):Ar-234 lepszy niż Fly. Marzenia się spełniają.

ZM zrobiła to, co kiedyś Trimaster. Pojechali do USA (NASM) i pomierzyli niemieckie samoloty a teraz robią fenomenalne modele. Ta 152, He 219, Ho 229, Fw 190 i teraz Ar 234. I to jest super. Wiadomość o Mustangu B także świetna.

W ogóle z ZM jest pewien problem, bo z jednej strony opracowanie merytoryczne modeli stoi na najwyższym poziomie ale wykonawczo są gdzieś 10 lat wstecz za czołówką. Szkoda, bo to co najtrudniejsze mają opanowane i jakby tylko ostrość detali i powierzchnie modeli dopracowali to będzie rewelacja. A tak jest tylko super dobrze