Modelarstwo z pasją

Murek napisał(a):Kolego Atlis, może pozostań przy informowaniu o nowościach bez swoich opinii a zwłaszcza mało kulturalnych (delikatnie mówiąc) ciągów dalszych tychże opinii.

Co ty nie powiesz...

Atlis napisał(a):Murek, dodaj mnie do blacklistu i nie truj.

Widzę, że nic nie rozumiesz. A takie prostackie teksty zachowaj dla siebie. To nie jest twoje prywatne forum i nie godzę się na takie aroganckie zachowania, które są u ciebie na porządku dziennym.

T-34C Turbo Mentor od Freedom Model Kits ma już boxart.

HGW szykuje A-20 Havoc:

To będzie plastik? Jak tak to super wiadomość.

Raczej żywica.

Szkoda .

HpH będzie to dla nich robić. Makietę pokażą w sobotę (coś tam już na fejsie wisi). Oprócz tego mają przytargać nowe tablice przyrządów - profilowana blaszka i na to naklejka. Podobno bez rastra, poziom wyżej niż Yahu. Obejrzę i dam znać jak to wygląda. Pierwsze mają być w Tigercacie (też będzie w sobotę na Eday pokazany).

Poziom wyżej niż Yahu to wątpię, trudno mi sobie coś lepszego wyobrazić. Obawiałem się, że Edek zrobi właśnie taki ruch i może wygryźć Yahu z rynku.

Może nam brakuje wyobraźni... Zobaczę w sobotę. Mam tablice Yahu, więc będę w stanie od razu stwierdzić czy jest dobrze czy tak samo, czy lepiej.

Tigercat już w sprzedaży...

http://shop.hphmodels.cz/en/model-kits- ... o-132.html

No własnie, 315 ojro, przy wtrysku pewnie do zrobienia z wysoką jakością za połowę tej ceny wzorem Uhu ZM czy Mossie Tamki.
Technologia żywiczna jakby nie patrzeć ma swoje ograniczenia i chyba największym z nich jest koszt produkcji.

Sam model wygląda ślicznie na zdjęciach, samolot też bardzo fajny.

Modele HpH ślicznie wyglądają na necie. Polecam oglądać, a nad ich robieniem się zastanowić. Zobiłem ich katapultę i Zlina, Wiem, co mówię. Długo potrwa zanim sprawdzę, czy coś zmienili na plus.

Przyłączam się do opinii powyżej także mam dwa modele od HpH z tym że w skali 1:48 Su-T-50 i Ił-28.
Nie zabrałem się jeszcze za żaden z tych modeli ze względu na to co zobaczyłem po pierwszych bardzo wnikliwych ogledzinach i przymiarkach.

Elementy od Su są napisałbym fabrycznie zwichrowane i pasują do siebie jak pięść do oka w przypadku Ił'a jest podobnie, moje odczucia są na tyle negatywne że zacząłem rozważać czy nie odsprzedać tych modeli ponieważ nie przepadam za walką z materią za nie male w końcu pieniądze.

A ja oglądałem ich ostatnie wypusty na żywo (żaden z wami wspomnianych do nich nie należy) i jest miazga.