|W.K.W.G| Spitfire Mk. Vb Trop 1/48 Tamiya

[Daniel iceman Gronowski]

Gonzo krótko i na temat: co radzisz?

[Jacek Bzunek]

Czerwone końcówki działek to osmalony kolor ciemnej stali.

[greatgonzo]

Na prawym skrzydle - odrapanie.
Za wydechem - okopcenie.
Plamy na płatowcu - podmalówki (he, he - męcz się).

Podmalówek nie robiłbym mocno kontrastowych, tylko też podużyte. Starałbym się też wykorzystać pociemnienia na skrzydłach, najlepiej żeby w okolicy 'dziwności' kamuflażu, albo w miejscach uszkodzeń na innych egzemplażach. Podobnie na spodzie. Niedużo. Tyle tylko, żeby nie tworzyć wrażenia, że uszkadzał się tylko kadlub. Kamuflaż mocno złachany.

Alternatywa - Tylko plamy pokazane Twoimi czerwonymi strzałkami . Mało 2-3 sztuki, przy załozeniu, że są wynikiem łat po uszkodzeniach bojowych. Wykonanie jak wyżej. Mniej grzebania w dokumentacji.

To, żeby model wyglądał spójnie. Świeżych napraw bałbym się. Wydaje mi się trudne uniknięcie efektu upaćkanego modelu. Ale od czego są wyzwania.

Krótko było na początku. Reszta, mam nadzieję, na temat .

[RAV]

Ja bym jeszcze zwrócił uwagę na spory kawał kokardy na prawym skrzydle, podmalowanej prawdopodobnie Azure Blue (podobnie jak Spitfire ZX-1 na znanym kolorowym zdjęciu).

[greatgonzo]

Ta kokarda najbardziej ciągnie mnie ku błędom fotografii. Plama kamuflażu też pracuje w tym miejscu. Niestety na potwierdzenie mam tylko czucie w moczu .
Bajer, taka zaprawka. Hmm, skoro udokumentowana jest gdzie indziej.
RAV, powiesz, gdzie to zdjęcie?

[piotr dmitruk]

Danielu, według mnie plamy z kosmosu nie są plamami z kosmosu, tylko ordynarnym zamalowaniem poprzednich oznaczeń kodowych, i to tak, że zamalowano część numeru fabrycznego. Ponadto wyraźnie litery są malowane odręcznie, zwróć uwagę na nieregularną dolną prawą końcówkę "A", górną lewą "N" i górną prawą "V".
Na zdjęciu zaznaczyłem obecny wg mnie obszar przemalowań.

Źle napisałem na zdjęciu przy zaślepkach i już mi się nie chce poprawiać, chodziło mi o czerwone płótno obmalowane dookoła Dark Brown, lub w podobny sposób przyciemnione zastosowaną substancją klejącą.
Co do otarć na skrzydle, to raczej nie mam wątpliwości, proszę spojrzeć na zdjęciach, gdzie najczęściej widać mechaników- wiszą na tej krawędzi!

[Grzegorz2107]

Źle napisałem na zdjęciu przy zaślepkach i już mi się nie chce poprawiać, chodziło mi o czerwone płótno obmalowane dookoła Dark Brown, lub w podobny sposób przyciemnione zastosowaną substancją klejącą.!

Nie były to kawałki płótna przyklejone na farbę, na szybko schnącą minię?

[piotr dmitruk]

Z reguły tak, ale tu chyba raczej nie. Odcień identyczny jak plamy pod kabiną i za kokardą skrzydłową, a inny niż Roundel Red.

[RAV]

Ta kokarda najbardziej ciągnie mnie ku błędom fotografii. Plama kamuflażu też pracuje w tym miejscu.

Właśnie ciemniejszy odcień brązu tuż obok kokardy skłania mnie do przypuszczenia, że przemalowany (wymieniony?) był cały panel sąsiadujący z pokrywą zewnętrznego kaemu (niewykluczone, że ta pokrywa też). Kształt plamy na kokardzie i tej brązowej obok zdaje się dokładnie odpowiadać kształtem temu panelowi. Z kolei podmalówki w okolicach liter kodowych świadczą o zmianie oznaczeń (i to prawdopodobnie nawet dwukrotnej). Zresztą cały samolot był wcześniej w barwach DG/OG, więc plama na skrzydle przy kadłubie jest najprawdopodobniej w barwie Ocean Grey (wypłowiałej i zużytej).

RAV, powiesz, gdzie to zdjęcie?

A choćby tu:

Jakość zdjęcia (w wygooglanej przeze mnie wersji) słaba, ale plamę Azure Blue widać na kokardzie kadłubowej. Zdjęcie przedstawia samolot po zestrzeleniu i przymusowym lądowaniu (pilot: E. Horbaczewski). Niewykluczone, że w tym miejscu była przestrzelina...

[greatgonzo]

[Daniel iceman Gronowski]

No i git Ślicznie dziękuje za pomoc. Co kilka głów to nie jedna. Mnie temat zdecydowanie przerósł

[Daniel iceman Gronowski]

Położyłem kalki... no i spitoliłem kokardy Za dużo albo za szybko połóżyłem pana softera i mi zostały pajęczyny. Całe szczęście, że kokardy na skrzydłach oryginału są styrane, także powinienem z tego wybrnąć.





Spód już lekko przygotowany do sponiewierania. Nie będzie jednak tak ostro jak na Emilu



Po przygodach z kalkami daje sobie teraz trochę na wstrzymanie z modelem. Tydzień przerwy dobrze mi zrobi

Pozdrawiam

[Arkady72]

Kicha z tymi gornymi kokardami ale dasz rade. Ja w swoim uzyje masek Montexu.

[Daniel iceman Gronowski]

Witam. Bardzo powoli z racji braku czasu, ale do przodu. Poprawiłem co zepsułem. Kokardy psiknąłem XF 17 i XF 7. Odtworzyłem malowanie części kokardy azure blue. Odcień trochę mi nie pasuje za bardzo (mieszanka XF 18 z białym), ale nie miałem lepszej alternatywy, także zostawię tak jak jest. Na to wszystko poszła 1 warstwa Mr. Top Coat, który jest świetny! O taki błysk mi chodziło. I to w parę sekund, bo lakier bardzo szybko schnie.









Do zrobienia zostało jeszcze sporo, ale nie spieszę się, bo czasu jeszcze kupa

Ps. Pozachwycam się jeszcze chwilę nad szprejem. Rzeczywiście świetnie przykrywa kalki niwelując charakterystyczny uskok. Reasumując - interes drogi, ale warty swojej ceny.

Pozdrawiam

[Slash]

Bardzo powoli ..., ale do przodu.

Racz pan sobie nie żartować. Jak na razie to chyba najszybciej w nie lada piorunującym tempie
Co zdaje się nie wpływać na jakość wykonania