Modelarstwo z pasją

W końcu jest bryła całej maszyny. Jak widać trochę szpachli poszło ale tak to bywa z ICM. W każdym razie zaczyna cieszyć oko. Zauważyłem, że zaczyna mi brakować cierpliwości do mało dokładnych modeli i następnym razem chyba kupię Tamiyę albo Hasegawę.


Na cały model trysnąłem jasnym szarym a na to naniosłem czarne linie. Technika, której wcześniej nie stosowałem w początkowej fazie okazała się niełatwa - co widać po zbyt grubych liniach w niektórych miejscach. Na obecnym etapie chyba jednak lepiej tego nie zrobię więc nie poprawiam i działam dalej.


Pojawił się problem kół. Te z zestawu nie nadają się. A może któryś z ZX-ów miał takie ?

A co planujesz w kwestii podkadłubowego chwytu powietrza?
Polecam relację Grześka (gzt) z budowy Spitfire'a IXc, znajdziesz tam wiele pomocnych uwag dotyczących Spitów z Cyrku Skalskiego.
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=1635&hilit=spitfire

ICM ma do wyboru obie wersje wlotów.
Jest dodatkowy zbiornik paliwa, bomby i masa innych dodatków a o kołach nie pomyśleli.
W moim modelu zastosowałem wcześniejszy i mniejszy wlot ponieważ pierwotnie zamierzałem wykonać ZX - 6.

marskan napisał(a):... o kołach nie pomyśleli.

Dekle weź z Tamiyi.

marskan napisał(a):W moim modelu zastosowałem wcześniejszy i mniejszy wlot ponieważ pierwotnie zamierzałem wykonać ZX - 6.

Ten mały wlot nadaje się do Mk.V ale do Mk.IX już nie. 'Dziewiątki" miały szersze wloty

Dzięki Darku za rady. Jesteś nieoceniony. Dobrze, że zwracasz uwagę na te wszystkie błędy, które popełniam. Wbrew pozorom wszystko mi pomaga, nawet jeśli nie stosuję się do niektórych rad. Wiem np. że inaczej będę prowadził relację przy budowie następnego modelu.

Niestety nie kupię modelu Tamiyi tylko po to aby mieć z niego dekle. Chyba będę musiał to jakoś inaczej rozwiązać - może przerobię koła z ICM.
To czego się obawiam to, że w końcowej fazie mogę model najzwyczajniej spiep*zyć i nie chcę poniosić zbyt dużych kosztów. Do przetestowania pozostało mi jeszcze kilka technik modelarskich i nie wiadomo czym się to zakończy.

Z wlotem powietrza "dałem ciała" bo przykleiłem ten z zestawu - spróbuję to naprawić. Jak się nie uda to będzie latał z taką.
Trudno, klimy nie bedzie, trzeba będzie otwierać okno.

W każdym razie modelarze nie idźcie tą drogą którą ja podążam.

marskan napisał(a):Niestety nie kupię modelu Tamiyi tylko po to aby mieć z niego dekle.

Raczej nie będziesz musiał.

Przyglądam się zdjęciom ZX-6 z Aeroplanu nr 4/97 i na 99% jestem przekonany, że maszyna miała na felgach osłony - takie jak te:



które można stosunkowo łatwo do kół ICM'u dorobić.

Jarek