greatgonzo napisał(a):Funkcjonalnie mógł stracić znaczenie jako szczelina dla pasów właśnie ze względu na problemy z wytrzymałością palstikowego fotela.
Ja tego oczywiście nie wiem, kombinuję bo fajnie się gada.
fiedotow napisał(a):Szlechetni w Dziele!
Ale się burza rozpętała .
Przeglądając zebrane materiały o Spitfire zajrzałem do Modelmanii nr 5 Panów Hoffmana i Matusiaka. I cóż zobaczyłem na stronie 4? Spit z 317 "Wileńskiego" podczas przeglądu a przed nim fotel z opancerzeniem. Fotel tego samego typu co na Mk. V. Z prawej strony pas przewleczony przez otwór a z tylnego otworu wysuwa się jak język żmii pas "Y". Może nie jest to regułą, ale kolejne potwierdzenie, że tak może być... Co do mocowania fotela, to zostanie zmienione, choć prawdę powiedziawszy nie wiele będzie je widać
A do samego modelu, to poprawiam silnik. Może nie jest to arcydzieło, bo wzrok nie ten, ale pomału wychodzi coś podobnego do 45 - tki...
fiedotow napisał(a):Jeszcze pytanko odnośnie kabury na rakietnicę: jak wyglądała i gdzie dokładnie była umieszczona?
Jak dotąd nie znalazłem żadnej informacji, że pistolet sygnałowy był na stałe umieszczony w kabinie Spitfira.
greatgonzo napisał(a):I tym samym moja wiarygodność sięgnęła bruku .
Brookes pisze to wprost, jest na to rysunek.
K.Y.Czart napisał(a):(...) Bez pół litra nie rozbieriosz
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości