greatgonzo napisał(a):Ooooo.... myślałem, że to wolna wola jest.
Niech Ci powierzchniak pokaże powierzchnie równe jak stół!.
Dominik napisał(a):Dominik, usunąłeś tą półeczkę z radiem?? Aha, mimo wszystko (głównie mimo zapachu) zainwestuj w Surfacera 1200 i Levelling Thinnera do Gunze C. Powierzchniak jest tym co ułatwia pracę i ukazuje wszelakie niedoskonałości (a czasami nieco je zamaskuje).
Dominik napisał(a):Poza tym co było na burtach to za fotelem wiało pustką. Tak było w prawie wszystkich Spitach do, chyba, Mk.IX, z których niektóre otrzymały dodatkowe zbiorniki paliwa umiejscowione właśnie za fotelem.
greatgonzo napisał(a):Jedną rzecz robisz błędnie. Na siatce przedcieniowania widać okrągłąwe ślady po strzale z aerografu na początku i ,być może, na końcu ciągniętych linii. Wszędzie gdzie to jest możliwe staraj się zaczynać pryskanie poza modelem i ustalony strumień przenoś dopiero nań i ciągnij go aż w przestrzeń poza niego. Skutki początkowego strzału znajdą sie wtedy poza malowanym obiektem. Jeżeli linii nie można zacząc poza modelem warto podstawić trzymany drugą ręką kartonik i na nim zacząć malowanie i potem przeciągnąć je na model.
Jest to o tyle istotne, że te strzały tworzą wyrażna fakturę, rodzaj gniazdka z grubymi brzegami. Na etapie przedcienia można je jeszcze łatwo zeszlifować (jak ktoś kocha szlifować to nie ma sprawy )ale np. przy nakładaniu ostatecznego, drobnego kamuflażu (nie takiego jak w Spicie) może to sprawić spory kłopot.
Skoro już o tym, to zasadę przeciągania poza malowany obiekt należy stosować także przy malowaniu powierzchni. Unika się w ten sposób nadmiernego nawarstwiania się farby na nawrotach.
Deco napisał(a):Przemalowałem górę modelu:
Deco napisał(a):To był mój pierwszy preshading więc porobiłem trochę błędów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości