Czas na kolejną aktualizację.
Jak wiemy rosyjskie media przedstawiają separatystów w samych superlatywach, niewątpliwie są tak dobrzy, że nawet muchy by nie skrzywdzili. Nie mówiąc o ludziach i zwierzętach - muszą więc być wegetarianami. A skoro tak - sos sojowy na modelu musi być. Toteż tu i ówdzie go trochę narozlewałem. W tym wypadku za sos sojowy robi kilka płynów AK, mieszanych, lub nie, ze sobą.
Innymi specyfikami nieco wypłowiałem część powierzchni i zrobiłem sobie tu i ówdzie bazę pod kurz i dalsze zabrudzenia.
Na wannie kadłuba postanowiłem stworzyć bazę pod brudzenie z akrylowej farbki Buff Tamyia. Cienkim pędzelkiem malowałem zacieki, zachlapania. Potem "popstrykałem" tu i tam tworząc rozpryski i bryzgi. Na to zamierzam położyć pigmenty.
Pozdrowienia!