Modelarstwo z pasją

No kurcze. Byłem zły za te napisy ale teraz po przybrudzeniu są całkiem fajne. Przy okazji podsunąłeś mi pomysł związany z eksponowaniem wnętrza. Chciałbym, żeby mój teciak wyszedł choć w ćwierci tak dobrze jak Twój. Pzdr !

Dobrze, że Artek zauważyłeś, że załoga za doprowadzenie tego pojazdu do takiego stanu pompowała by do końca służby a dowódca dostał by 14 dni ścisłego. Twierdzisz że taki masz styl, okej twoja sprawa, ale mi się ten model i ten styl po prostu nie podoba. Dlaczego mi się nie podoba a dlatego, że tak właśnie wygląda. Jeszcze bym się zgodził, gdy by to był model a służbie irackiej, serbskiej gdzie po uszkodzeniu mógłby stać na dworze ileś tam czasu. W polskiej armii kiedy ja służyłem a było to latach 80 gdzie jeszcze zdarzały się na wyposażeniu czołgi T-55, było coś takiego co się nazwało o ile pamiętam "przejście" czyli pojazd przyjeżdżał z poligonu i załoga go wtedy czyściła i co jest bardzo ważne ropowała, cały pojazd, czyli nie było szans na to żeby ten pojazd miał jakieś obicia, a jeśli już to nie tyle. O rdzewieniu nawet nie wspomnę. A od czasu do czasu, było jeszcze malowanie całego pojazdu. Ja co prawda w Kołobrzegu jeździłem SKOT-em na początku a potem BWP, ale na wyposażeniu mieliśmy i T-55 i T-72 i mieliśmy kupę roboty zarówno my przy swoich transporterach jak i czołgiści przy swoich maszynach. One miały lśnić jak przysłowiowa d.... na przednówku. To tyle moich uwag. Wcześniejsze twoje modele mi się o wiele lepiej podobały. Pozdrawiam.

Czołem. Czytam niektóre posty i dziwię się dlaczego usiłujecie ten "nieszczęsny czołg" przenieść na siłę na plac w jednostce. Z podstawki raczej wynika, że on nadal znajduje się na POLIGONIE. imek ja służyłem jeszcze troszkę wcześniej od Ciebie (lata 70-te) i zapewniam Cię, że po 6 tygodniach poligonu w Orzyszu Skoty i T-55 mogły tak wyglądać, albo nawet jeszcze gorzej. Wszystko zależało od pogody i indywidualnych "przygód" danego pojazdu. A "przejściówka" i ropowanie dopiero przed nim. Pozdrawiam kapral

Piękny model ! Czołg też wyjątkowo zgrabny.
W książce "Mój Irak" jest taki fragment, w którym autor opisuje jak to polscy żołnierze z okazji wizyty jakiegoś oficjela malowali oryginalne starożytne cegły babilońskie na czerwono. Pomyślałem sobie, że fajnie byłoby zrobić taka dioramę.
Albo czołg w jednostce z trawą pomalowaną na zielono , czy coś w tym rodzaju.
Byłaby to ciekawostka na miarę światową.
Pozdrawiam

Mnie kolega, który służył w Wesołej, opowiadał, jak w zimie dowódca jednostki kazał im wszystkie chodniki odśnieżyć i piaskiem zasypać, bo generał miał przyjechać, a zaraz po wykonanej robocie zajechał adiutant generała, i zobaczywszy gołe chodniki, kazał je z powrotem zasypać śniegiem, bo generał z gór pochodził i śnieg uwielbiał... Takich historii jest multum można wymieniać, a wymieniać.

Tomek

spiton napisał(a): Byłaby to ciekawostka na miarę światową.

Obawiam się, że "zachód" mógłby tego nie zrozumieć.

A propo Wesołej. Miałem tam okazję służyć co prawda tylko pół roku, ale byłem np. świadkiem jak żołnierze nożyczkami równali trawnik przed sztabem. To była w ogóle "dziwna" jednostka. Był tam np. żołnierz przydzielony do opieki na napisem 1Praski Pułk Zmechanizowany wykonanym z niziutkiego żywopłotu. Była też kompania "widmo", był słynny pluton "torowy".Cuda panowie, cuda i dziwy. Długo by opowiadać.

Wszyściutko mi się w tej robocie bardzo podoba, cała ta blacharka i dodatki. Tylko dlaczego ten czołg jest buro brązowy ? W sensie mało zielony ? Czy to tylko kwestia fotek ?

W temacie Wesołej - "Pierwszy Praski Cyrk Warszawski" dość długo robił za jednostkę pokazową dla różnej maści szyszek z wysokich gałęzi. To tłumaczy przypadki malowania trawy na zielono...

To nie tylko w Wesołej malowało się trawę na zielono a śnieg na biało. U mnie w Kołobrzegu też tak było, a jednostek było tyle tam że zawsze gdzieś genierał mógł trafić.

Obejrzałem ten wątek od A do Z i Artur kawał dobrej roboty. Muszę Ci powiedzieć że jestem pod olbrzymim wrażeniem. Powiedz mi tylko -wzór instalacji paliwowej mogę zamontować tak samo w T 62.
pozdrawiam
Sebek

Miło Sebastian, że się podoba. Co do instalacji to nie wiem. Trza porównać. Ale chyba rewolucji jakiejś nie robili.