Modelarstwo z pasją

bimberoman napisał(a): HAŃBA

Się czepiasz. Ten się nie myli kto nic nie robi Każdemu się może zdarzyć. Nie zaśmiecajmy wątku.

Doskonała robota ! uff ... coraz piękniej to wygląda. Kibicuję dalej.

Wieża prawie gotowa (jeszcze trochę szpachli od spodu potrzeba):







A tutaj koszyk wg. Revell'a (o tej części po lewej w następnym poście)



A tu rzeczywistość:



Uspokajająca terapia śrubkowa (to samo z 2 strony):



I rzeczywistość:



Powrót szpachli:



Oczywiście w miarę zgodnie z oryginałem:



Kogucik oczywiście będzie, szukam tylko jakiegoś patentu na niego. Mam do dyspozycji bezbarwny klosz tego koguta z innego zestawu. Jakieś pomysły?
Zwracam uwagę na dodane "dyski" w miejscu mocowania anten ze ścianą wieży.



To na górze to jakieś klapy prawdopodobnie służące za osłonę. Działa to następująco:





Jak by co korzystam ze zdjęć tej stronie.

Jeszcze tylko pominięte korekty kadłuba i można odpalać aero.

czekam niecierpliwie na malowanie i trzymam kciuki , bo włożyłeś w model dużo pracy. Jest super .

Jak dla mnie to część bliższa wieży od tej klapki nad lufą jest za długa, porównaj ze zdjęciem, które wkleiłeś. Dodatkowo ma chyba bok, o którym Ty zapomniałeś. Zerknij jeszcze na kształt obudowy peryskopu/wizjera na wieży. Albo sprężyny przy podstawach anten są za małe, albo plastikowe fragmenty anten są za grube, na zdjęciu wyraźnie widać, że sprężyny są dużo szersze.

Koguta polecam zrobić moim sposobem.

Tomek

Tomek Hejmo napisał(a):Jak dla mnie to część bliższa wieży od tej klapki nad lufą jest za długa, porównaj ze zdjęciem, które wkleiłeś. Dodatkowo ma chyba bok, o którym Ty zapomniałeś.

Całkiem możliwe. Ale chyba już to oleję. Podobnie jak te boki.

Tomek Hejmo napisał(a): Zerknij jeszcze na kształt obudowy peryskopu/wizjera na wieży.

Nie mam tokarki.

Tomek Hejmo napisał(a): Albo sprężyny przy podstawach anten są za małe, albo plastikowe fragmenty anten są za grube, na zdjęciu wyraźnie widać, że sprężyny są dużo szersze.

To postanowiłem pominąć.

Tomek Hejmo napisał(a):Koguta polecam zrobić moim sposobem.

Próbowałem, ale ciągle ta folia mi pękała. Chyba chodzi o to, by "kapsułka" była zdecydowanie większa.

A nie możesz koguta zrobić z malutkiej diody LED ?

Grzebiesz się w tym modelu, wklejasz śrubko pojedynczo, a nie chce Ci się poprawić tak prostych rzeczy Twój wybór. Wydaje mi się, że do zrobienia peryskopu od nowa nie trzeba tokarki.

Tomek

Tomek Hejmo napisał(a):Koguta polecam zrobić moim sposobem.
Tomek

Sorry że się wtrącam, ale gdzie można znaleźć opis Twojego sposobu?

Proszę - viewtopic.php?f=169&t=11103&hilit=panzerhaubitze&start=15#p134241 , a tutaj dyskusja.

Tomek

Tomek Hejmo napisał(a):Twój wybór. Wydaje mi się, że do zrobienia peryskopu od nowa nie trzeba tokarki.

No i wszystko jasne

Poświęciłem większość wekendu i w końcu mogę to powiedzieć: model gotowy na lakiernie. Ponieważ poczta nie dostarczyła na czas kompresora, malowanie itd zacznę w przyszły wekend. W międzyczasie chętnie poczytam uwag na temat jakości przeróbek. Oczywiście zanim powietrze po długiej przerwie popłynie w kanałach aerografu model jeszcze raz sprawdzę i ewentualnie coś poprawię. Już teraz wiem co można by doszlifować itd, ale wystarczy tego na razie
Więc najpierw co poprawiłem w kadłubie. Moją uwagę zwróciło mocowanie osłon bocznych kadłuba:



Jest pewna różnica w porównaniu z rzeczywistością, więc odciąłem oraz przeszlifowałem to i owo:



Docelowo ma to wyglądać mniej więcej tak:





W poprzednim poście wspomniałem o pewnym narzędziu. Chodziło o to podłużne:



Które służy do:



W zasadzie to chyba tyle. A więc oto całość (jedna strona jest pokryta surfacerem z puszki - był to mały test):















Wiele można by jeszcze poprawić, ale po prostu fizycznie pewnych rzeczy nie potrafię wykonać. Liczę, że po nałożeniu surfacera to wrażenie brudności modelu okaże się błędne.

rObO87 napisał(a):

Tomek Hejmo napisał(a):Twój wybór. Wydaje mi się, że do zrobienia peryskopu od nowa nie trzeba tokarki.

No i wszystko jasne

A tak w ogóle to co tam jest do wytoczenia? Bo po mojemu to bierzesz odpowiednio gruby przekrój okrągły, uzupełniasz go od góry szpachlą jeżeli jest pusty w środku i szlifujesz. Uzyskanie odpowiednich kształtów powinno być łatwe, największy problem widzę w ukształtowaniu ramki szkła.

Tomek

Mi chodzi bardziej o te pierścienie dookoła.

Tośmy się zrozumieli

Naklejasz na siebie 2-3 fragmenty taśmy maskującej żeby uzyskać jedną krawędź, grubością paska możesz sobie od razu zaznaczyć wysokość pierścienia, naklejasz dookoła wizjera, po czym delikatnie objeżdżasz skalpelem ryjąc linię. Po uzyskaniu odpowiedniego efektu ryjesz kolejny pierścień.

Tomek

W ten wekend czas mam tylko na nałożenie surfacera (i przetestowanie nowego kompresora). Generalnie podkład się udał, chropowatość w nielicznych miejscach występuje. No i okazało się, że czeka mnie kilka poprawek związanych ze szlifowaniem itd Ale to było do przewidzenia z racji wrażenia "brudnego" modelu. W każdym razie malkontenci mają pole do popisu



















Jeszcze jedna sprawa. Mimo, że dedykowany zestaw blach Eduard nie do końca był poprawy (2/3 przydatne) to i tak wyraźnie poprawił wygląd modelu.