ShkH Dana , Hobby Boss 1:35

[Piotr Koperski]

A plastelina się nadaje do takich zabiegów?

[Stroju]

Zwykła plastelina się chyba nie nada, bo zostawia tłuste ślady, przynajmniej te z którymi miałem do czynienia za czasów podstawówki, kiedy na plastyce niezależnie od tematu lekcji lepiło się różnie glisty tudzież inne obiekty o podłużnych kształtach...

Tak więc na początek model został precyzyjnie oblepiony glistkami z pattafixa, czy czegoś podobnego, handlowo jest to masa mocująca:



Resztę uszczelniłem sreberkiem i taśmą malarską, ale taką zwykłą do ścian, bo szkoda mi było markowej, kolorowanie zacząłem od mieszanki czarnego i NATO brown z tamki, potem coś domieszam z Gunze bo nasze brązy wpadają trochę w rdzawoczerwony, do malowania bez zabawy w cieniowania dobra jest pactra rust, ma bardzo zbliżony kolor do oryginału, użyłem jej w Twardym i MTLB:

[rollingstones]

Te plamy przy takim rozmyciu jak oryginał to byś z łapki namalował . Fajny pokaz maskowania - zawsze zastanawiałem się po co to maskowanie musi być tak dokładne - same wałeczki nie wystarczą?

[Robert P.]

No nie wiem czy bez maskowania dałoby radę to namalować. A co do maskowania to z własnego doświadczenia wiem, że czasami można psyknąć tu gdzie nie potrzeba zupełnie przypadkowo.

[rollingstones]

No co ty - pomalowałem ostro-krawędziowo tygrysa z ręki, minimalnie wyrównując pędzelkiem póżniej

[Robert P.]

Pytanie czy dałbyś radę namalować wąskie plamy, które czasem w natowskim kamo występują

btw

Zrobiłem ostatnie rozjaśnienia mieszanką gunze H50 lime green z dodatkiem tamkowego bezbarwnego lakieru błyszczącego

Cały model pokryłeś tym odcieniem (dla mnie tak to wygląda) czy znowu na to "wyczucie"?

[Tomek Hejmo]

Zrobiłem ostatnie rozjaśnienia mieszanką gunze H50 lime green z dodatkiem tamkowego bezbarwnego lakieru błyszczącego

Cały model pokryłeś tym odcieniem (dla mnie tak to wygląda) czy znowu na to "wyczucie"?

Ostatnie rozjaśnienia to chyba nie jest smarowanie po całym modelu... Poza tym zwróć uwagę, że CM to to nie jest.

Wojtku, piękna sprawa!

Tomek

[Stroju]

Co do maskowania to same wałeczki chyba by nie wystarczyły, zawsze mam tak że ta farba się rozdmuchuje troche poza, potem widać jak się osadza na wystających powierzchniach, poza tym tu jest trochę skomplikowana geometria niektórych rejonów, trzeba malować z kilku stron, w tym tygrysie to było bardziej płasko, łatwiej. Choć pewnie jak zwykle po odklejeniu się okaże że była jakaś nieszczelność i coś tam się wydmuchało poza, ale tym razem uważałem by za mocnego ciśnienia nie robić, zobaczymy.

A rozjaśnienia to jak zwykle, intuicja kolorystyczno-modelarska
Przy tym ostatnim starałem się malować tak jak słońce świeci, czyli z góry.
A Czy jest to jakaś konkretna technika to nie wiem, raczej synteza tego co zobaczyłem na innych modelach i mi się spodobało, przemielone w moim umyśle plus to co sam wymyśliłem.

[Robert P.]

Dla mnie wygląda to jak byś cały model pokrył tym odcieniem, a reszta to po prostu cienie poprzedniej warstwy. No cóż, nigdy w te klocki nie byłem dobry

[Stroju]

Patrzysz na zdjęcia tylko, no i przez swój monitor, to sporo zmienia, na żywo ma sporo odcieni subtelnie się różniących.

[Stroju]

No to łatki zostały potraktowane mieszanką gunze H7 (taki czerwono brązowy) H37 wood brown i tamkowej NATO brown, a potem to jeszcze rozjaśniłem tym samym plus piaskowy H313, po zmatowieniu powinno być ok.

[Adam Obrębski]

Bardzo dobrze wychodzi.

[Stroju]

No to doszły łatki czarne, lekko rozjaśniane ciemnoszarym.
Po kolorach można było już założyć opony, i poprzyklejać włazy w odpowiedniej pozycji (poza tymi na dachu kabiny, na razie pozostaną zamknięte). Jedynym moim osiągnięciem na tym etapie było urwanie tylnego koła przy nakładaniu opony...

[Paweł Czarnocki]

No Wojtek masz tempo. Pozazdrościć.

[Robert P.]

Maskowałeś czy od ręki? Wygląda zdecydowanie "polsko". No może odrobinkę za blada ta zieleń, ale to moja opinia