Modelarstwo z pasją

Tak patrze, że przekosiło Ci lufę wzgledem tych pancernychwypsutek wychodzących z osłony jarzma.

Faktycznie nie jest w osi, ale to dlatego że jeszcze jej nie wkleiłem do jarzma. Ale dzięki za czujność

Już myślałem, ze mam Cie na gorącym uczynku

Spoko, znam siebie i pewnikiem jakąś głupotę jeszcze trzasnę.

No to się Kabaleron ulepił. Wydaje mi się że starczy. Zrobiłem z tym modelem wszystko co planowałem. Brakuje bodaj tylko uchwytu na lufę Browninga mocowanego w obrzeżu włazu. Jeśli uda mi się wyszperać taką część, to pewnie dodam. Bambetle są przyłożone bardziej orientacyjnie, będą oczywiście też jakieś na wieży. Chyba można się zabierać za malowanie, ot co.

Kabaleron wymalowany. Zastanawiam się czy cuś jeszcze robić, czy już dalej lecieć.

Nie tam żeby mi się nie podobał..ale czekam na dokończenie innego projektu...

elegancko

Dzięki
Kilku kolegów zwróciło mi uwagę że za ciemny. Faktycznie, im dłużej na niego patrzę tym berdziej mi się wydaje że to nie do końca to. Dodam jeszcze trochę rozjaśnień.
P.S. Piotrek - tylna klapa sedesowa w mydelnicy się powoli robi, spokojnie

Krocionorzec napisał(a):Dzięki
tylna klapa sedesowa w mydelnicy się powoli robi, spokojnie

Obserwuję cię!!

Szczerze? Jak dla mnie jest ok, poza tym nie ma żadnego problemu rozjaśnić to co do tej pory zrobiłeś przy pomocy technik nie wymagających użycia aerografu. Kwestia jest tego typu abyś podczas weatheringu nie zalał modelu warstwą brązowego washa, myślę, że takie opinie, że jakiś kolor wyściowy jest za ciemny biorą się właśnie z takich doświadczeń ogółu, które są powielane w wielu pracach. Poszedłbym tu w pin washe, wzbogacił kolor bazowy oliwkowymi filtrami i myślę, ze wyjdzie ładna praca. Sam przerabiałem to na swoim shermanie 105, spokojnie możesz teraz wejść nawet z dość gęstymi filtrami zrobionymi z olejnych artystycznych i wydobędziesz pełnię barw modelu. Potem wash dla złapania konturów i dalsze efekty, zacieki, plamy, odbarwienia. Sugerowałbym bez biedronek tylko bardziej kontrolowane, nakładane punktowo efekty.

Zadałeś mi niezłego bobu!
Z jednej strony rozumiem sugestię rozjaśnienia - mi się model w tym momencie wydaje w miarę fajny kolorystycznie, a przy mazaniu siuwaksami może ściemnieć. Z drugiej strony patrząc - nie lubię nakładać washa "po całości", lubię właśnie pin wash, jak sugerujesz. Łatwiej mi wtedy kontrolować efekt.
Szczerze mówiąc, to jedno i drugie wyjście mnie nęci. Zastanawiam się czy można pogodzić jedno z drugim przez nałożenie teraz leciutkiej mgiełki z jaśniejszego odcienia tu i ówdzie (szczególnie na bokach kadłuba i na górnych powierzchniach). Muszę to sobie przegryźć.

Delikatnie porozjaśniałem. Wiem że to oklepane, ale w rzeczywistości bardziej to chyba widać. Teraz już tylko dalsze kolorowanki, i tak jak Radek zalecał miejscowo filtry z różnych kolorów.

Trochę do przodu. Kalkomanie, wash, trochę jakichś syfów, zacieków i wypłowień. Mam generalne wrażenie że lekko przegiąłem, ale już tak zostawię. Pod błotem trochę zniknie, jak sądzę. Układu jezdnego jeszczem za bardzo nie ruszał.

Bajerancki, szczególnie wieża.