StuG III ausf. B / Tamiya / 1:48

[Alex976]

Gres kamienny. Pewnie z Italii
Fajnie Ci to wychodzi. Opłaciło się to maskowanie.

No ba! Pewnie, że z Italii! Burżuazja
Dzięki

Tymczasem pomalowałem terakotę na StuGu

Świetne!

Dzięki

Dlaczego moderator usuwa wypowiedzi użytkowników spowodowane JAWNĄ prowokacją innej osoby?

Wygląda, że znowu chroni w ten sposób tyłek czynnikowi drażniącemu. Dejavu z SS-manami mam...

Chyba tak...

Jest fajnie ale przyznam, że kibicowałem temu co zrobiłeś na początku. Jeżeli inspirowałeś się panem Jose Luis lopezem to jakby zabrakło konsekwencji. Kombinuj dalej

Dzięki. Jak sam mówisz, inspirowałem się, a nie kopiowałem

siedzimy z Grzegorzem i Wipem na wakacjach. Masz pozdrowienia

Dzięki, pozdrowienia i dla Was

Też żałuję że nie ma już postów z któych można się pośmiać. Zawsze mam dobrą zabawę gdy ewpiga robi z siebie idiotę

Nie Ty jeden

Oto ostrzeżenie wystawione przez moderatora lub administratora forum:

"Nazywa mnie i innych imbecylami"

Wygląda dobrze ale, czy nie zbyt mocno zgasiłeś kontrast ? następne warstwy mogą przykryć cały wysiłek, kibicuje dalej.

Jakie następne warstwy?

Wiocha i kicz ;) Pacze co dalej!

chyba ty

Także tego... StuG dostał GX100 Gunze i kalki.

[Arkady72]

Ładnie siadły.

[rollingstones]

Zepsułeś. Zamiast metod geniusza artysty Ewpigi kopiujemy nadal bez sensu. Mięczak. A mogłeś podążyć droga pierwszej niesprawdzonej i nieudokumentowanej eksplozji atomowej na froncie afrykańskim. moim zdaniem to kwestia użytego medium. Im więcej medium nitro tym bardziej język giętki.

[ewpiga]

Ale uważasz, że Alex naśladujący innego malarza będzie w stanie się od tego uwolnić i wypracować własny styl? Nie mówię o podpatrywaniu u innych i stosowaniu podobnych rozwiązań, bo to zdecydowanie ma sens i jest bardzo dobre, ale właśnie o ślepym naśladownictwie i przyjmowaniu niektórych - w tym nazbyt koloryzujących malarsko poradników- rozwiązań za dogmaty. To moim zdaniem dobrze nie wróży.

[rollingstones]

Uważam jedno. Ma ochotę tak robić nich robi. dlaczego mam mu w tym na siłę przeszkadzać...

[fragles]

Potecjał Aleksa jest taki, że nie wierzę w żadne ślepe naśladownictwo, czy dogmaty. Facet jest zbyt inteligentny na to, i - co bardzo ważne - z dystansem do swojej własnej osoby. Wystarczy mu pokazać różne możliwości techniczne, a właściwą drogę potrafi sam wybrać.

[rollingstones]

Dokładnie. Ewpiga masz swój styl. Kompozycyjnie doskonały,malarsko dla mnie plastycznie fajny ale realistycznie w detalu słaby. Nigdy nie przyszło mi do głowy aby te prace krytykować choć są nudne jak flaki z olejem. Ale jednocześnie są plastyczne jak diabli. Ty natomiast zawsze włączasz w sobie cholerne molizatorstwo ubrane w otoczkę artyzmu. Dodatkowo Twoje posty są absolutnie nieczytelne w przekazie. Czasami niestety odbieram to jak przerost formy nad treścią.

[Alex976]

Zepsułeś. Zamiast metod geniusza artysty Ewpigi kopiujemy nadal bez sensu. Mięczak. A mogłeś podążyć droga pierwszej niesprawdzonej i nieudokumentowanej eksplozji atomowej na froncie afrykańskim. moim zdaniem to kwestia użytego medium. Im więcej medium nitro tym bardziej język giętki.

Ale uważasz, że Alex naśladujący innego malarza będzie w stanie się od tego uwolnić i wypracować własny styl? Nie mówię o podpatrywaniu u innych i stosowaniu podobnych rozwiązań, bo to zdecydowanie ma sens i jest bardzo dobre, ale właśnie o ślepym naśladownictwie i przyjmowaniu niektórych - w tym nazbyt koloryzujących malarsko poradników- rozwiązań za dogmaty. To moim zdaniem dobrze nie wróży.

Ja uważam, że kopiowanie dobrych technik dobrego modelarza, które zostały użyte z dobrym efektem na dobrym modelu nie jest złe.

Potecjał Aleksa jest taki, że nie wierzę w żadne ślepe naśladownictwo, czy dogmaty. Facet jest zbyt inteligentny na to, i - co bardzo ważne - z dystansem do swojej własnej osoby. Wystarczy mu pokazać różne możliwości techniczne, a właściwą drogę potrafi sam wybrać.

No cóż... Dziękuję

Złoszowany

[Alex976]

Kolejka się robi, a Łask coraz bliżej...

[Tomasz Mańkowski]

Alex, aż się prosi o siatki na te puste grille... -> http://www.martola.com.pl/pl140/produkt ... f_b_grills

[ewpiga]

... zawsze włączasz w sobie cholerne molizatorstwo ubrane w otoczkę artyzmu.

Nie przeceniaj mnie. Sądzisz, że potrafię dotrzeć do każdego kapuścianego łba? aż takiej mocy nie mam niestety.
W swoich warsztatach/galeriach, to chciałbym się doczekać krytyki, ale konstruktywnej, naprawdę. Niestety mało kto potrafi napisać sensownie krytyczny komentarz. Krytyka na forum ..taśmówka. Rewelacja za rewelację, słabe za słabe. Ktoś napisze, że praca mu się nie podoba, bo ma np. rażące techniczne zgrzyty. To wtedy autor i jego "koledzy" udzielają  takiemu wyczerpującej odpowiedzi na temat jego zdrowia boleśnie uświadamiając w jakim jest błędzie krytykując dzieło autora, ewentualnie dorzucą coś o jego matce. To chyba nie na tym polega. 

[Alex976]

kapuścianego łba?

To do mnie?

W swoich warsztatach/galeriach, to chciałbym się doczekać krytyki, ale konstruktywnej, naprawdę. Niestety mało kto potrafi napisać sensownie krytyczny komentarz. Krytyka na forum ..taśmówka. Rewelacja za rewelację, słabe za słabe.

Bredzisz, zwyczajnie bredzisz. Jak można napisać sensowny komentarz do czegoś takiego?



Połamany model, góra plasteliny i wszystko pomaziane revellami. To się albo podoba albo nie. Gdyby ktoś nagle napisał ci komentarz, na który tak czekasz, to i tak dalej byś robił dokładnie to samo. Czyli wraki... na plastelinie... w brązowych revellach... Skoro sam zatrzymałeś się na etapie modelarskiego rozwoju kilka lat temu, to chociaż nie utrudniaj innym szukania nowych rozwiązań.

Ktoś napisze, że praca mu się nie podoba, bo ma np. rażące techniczne zgrzyty. To wtedy autor i jego "koledzy" udzielają takiemu wyczerpującej odpowiedzi na temat jego zdrowia boleśnie uświadamiając w jakim jest błędzie krytykując dzieło autora, ewentualnie dorzucą coś o jego matce. To chyba nie na tym polega.

Jakieś konkrety? Napisał mi ktoś, że mój model ma rażące techniczne zgrzyty? Chyba twoja gadka mówiła o tym, że to jakaś tam sztuka dla dyletantów, prawda?
Po drugie, jak można nie napisać komuś, że jest w błędzie, skoro gada takie głupoty jak ta powyżej?
I po trzecie: ktoś coś tu mówił o czyjejś matce?

Myślę ewpiga, że ty się czepiasz dla zasady. Być może sam wiesz, że to, co pisałeś to kompletne bzdury, tylko ciężko teraz się wycofać, bo wyszłoby, że masz kapuściany łeb

[Drunkmaster]

W swoich warsztatach/galeriach, to chciałbym się doczekać krytyki, ale konstruktywnej, naprawdę. Niestety mało kto potrafi napisać sensownie krytyczny komentarz.

My indywidualiści wyindywiduallizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu, który oklaskiwał przeintelektualizowane i przeliteraturalizowane dzieło, jednakże ekstremalne imponderabilia egzemplifikują w ego dyrambiczną akronimiczność w aspekcie gnostycznym

Rewelacja za rewelację, słabe za słabe. Ktoś napisze, że praca mu się nie podoba

Remineralizowanie nawet zdemineralizowanego szkliwa mija się z celem.

wtedy autor i jego "koledzy" udzielają  takiemu wyczerpującej odpowiedzi na temat jego zdrowia

Tak, w mojej ocenie pewne kręgi zbyt destruktywnie wpływają swoją altruistyczną oraz inflatywną postawą na modelarski zleksykulowany pertykularyzm.

boleśnie uświadamiając w jakim jest błędzie krytykując dzieło autora

"Wszys­tko co pol­skie jest mo­je: nicze­go się wyrzec nie mogę. Wol­no mi być dum­nym z te­go, co w Pol­sce jest wiel­kie, ale muszę przyjąć i upo­korze­nie, które spa­da na naród za to co jest w nim marne. "

Roman Dmowski

ewentualnie dorzucą coś o jego matce

[ewpiga]

Jakieś konkrety? Napisał mi ktoś, że mój model ma rażące techniczne zgrzyty? Chyba twoja gadka mówiła o tym, że to jakaś tam sztuka dla dyletantów, prawda?

A skąd Tobie się to wzięło? Dlaczego mam takich argumentów szukać? Dziwi mnie teraz ta twoja obrona wolności modelarskiej, która nie jest zagrożona. Pisałem o technikach, bez wskazywania konkretnych osób /czujesz się urażony? publicznie przeproszę/

...to fajny model to przetestowania tej hiszpańskiej czarno-białej techniki malowania.

Moim zdaniem..te wszystkie techniki i sztuczki to taka sztuka obrazkowa dla dyletantów, którym szczątkowa wiedza nie przeszkadza w odbiorze karykaturalnie wyolbrzymianych mnożeń zwyczajnych efektów malarskich.

...Połamany model, góra plasteliny i wszystko pomaziane revellami....sam zatrzymałeś się na etapie modelarskiego rozwoju kilka lat temu...

Ależ ja już jestem zaszufladkowany od...ponad 39 lat. Obawiam się, że już nic lepszego nie uda mi się zrobić. Boję się nawet, że gdybym przestał budować rozbite pojazdy i zają się innym rodzajem modelarstwa będą słowa krytyki, bo ludzie będą tęsknić za dawną konwencją moich prac.

Drunkmaster, mnie boli w tym momencie Twój brak umiejętności czytania ze zrozumieniem-błędna interpretacja moich słów. Sam wybierz odpowiedź. Dobrze, Twoja racja - moja prawda. Nie będę na siłę tłumaczył komuś czegoś, czego i tak nie chce, nie potrafi zrozumieć. Na zdrowie /aż się zepsujesz/

[Alex976]

Po mojemu to ty unikasz odpowiedzi na proste pytania.

Obity