40/43 M 'Zrinyi' II 105mm | Bronco 1:35
Napisane: wtorek, 26 kwietnia 2016, 07:58
Witajcie
Kolejnym pojazdem trafiającym do warsztatu jest węgierskie działo samobieżne, którego wspaniały model produkuje Bronco (Bronco 35036 Hungarian 40/43 M 'Zrinyi' II 105mm Assault Gun).
Ma wszystko co lubię: nitowany kadłub, wózki jezdne z mnóstwem kół i nade wszystko - nie jest to banalny pojazd, nieco pokraczny, jakoś tak w szczególnie atrakcyjny dla mnie sposób.
Spore pudełko zawiera dużo plastiku, w tym piękne gąsienice, niesamowicie wykonaną lufę haubicy (nie czuję potrzeby wymiany na metalową), a także zestaw blaszek do wykonania detali oraz osłon bocznych. Do tego jeszcze szablon z blaszki do wykonania oznaczeń na siatkowych osłonach, którego najpewniej użyję do wykonania tego pojazdu:
Kilka fotografii zawartości pudełka dla oddania wrażenia - model nie jest nowością, zatem w sieci jest wiele recenzji z lepszymi zdjęciami.
Model rozpoczęty został w ramach czasu wolnego w podróży służbowej. Niewielki na razie urobek, coś się jednak udało poskładać. Spasowanie niezłe, ale nad instrukcją mogliby jeszcze popracować - sposobu montażu niektórych elementów z trudem tylko można się domyślić.
Pozdrawiam
Hubert
Kolejnym pojazdem trafiającym do warsztatu jest węgierskie działo samobieżne, którego wspaniały model produkuje Bronco (Bronco 35036 Hungarian 40/43 M 'Zrinyi' II 105mm Assault Gun).
Ma wszystko co lubię: nitowany kadłub, wózki jezdne z mnóstwem kół i nade wszystko - nie jest to banalny pojazd, nieco pokraczny, jakoś tak w szczególnie atrakcyjny dla mnie sposób.
Spore pudełko zawiera dużo plastiku, w tym piękne gąsienice, niesamowicie wykonaną lufę haubicy (nie czuję potrzeby wymiany na metalową), a także zestaw blaszek do wykonania detali oraz osłon bocznych. Do tego jeszcze szablon z blaszki do wykonania oznaczeń na siatkowych osłonach, którego najpewniej użyję do wykonania tego pojazdu:
Kilka fotografii zawartości pudełka dla oddania wrażenia - model nie jest nowością, zatem w sieci jest wiele recenzji z lepszymi zdjęciami.
Model rozpoczęty został w ramach czasu wolnego w podróży służbowej. Niewielki na razie urobek, coś się jednak udało poskładać. Spasowanie niezłe, ale nad instrukcją mogliby jeszcze popracować - sposobu montażu niektórych elementów z trudem tylko można się domyślić.
Pozdrawiam
Hubert