Witajcie,
Czas rozpocząć nowy wątek – UAZ jeszcze czeka na podstawkę, ale to już w zasadzie formalność.
Wracam wagowo do jakiś rozsądnych konstrukcji. Nieco zmęczony konfliktem na Ukrainie ruszyłem w bliżej nieznanym mi kierunku czyli do Syrii. I bardzo szybko znalazłem coś, co mnie zainteresowało:
We wrześniu 2015 roku rząd Syrii otrzymał oficjalne wsparcie Rosji w walce z(oficjalnie) Państwem Islamskim. O ile do tej pory nic nie wskazywało na przechylenie szali zwycięstwa na którąkolwiek ze stron, rosyjskie naloty naruszyły względną równowagę sił w Syrii.
Poza wsparciem lotniczym do wojsk Asada zaczął docierać szerokim strumieniem sprzęt – broń ręczna, ciężarówki, mundury, wszelkie bwp i czołgi. Wśród nich – najnowsze T-90, T-90A i nieco starsze T-72B. Ich liczbę eksperci szacowali na ok. 20-30 szt. W tym bohater niniejszej relacji.
Pierwsze doniesienia o rosyjskich czołgach w Syrii pochodzą z września 2015 r. Od tego momentu syryjskie załogi rozpoczęły szkolenia na nowych maszynach. Przejdźmy jednak do historii interesującego mnie pojazdu – T-72 mod. 1989 lub, pisząc z rosyjska, obr. 1989.
Pierwsze zdjęcia pochodzą z grudnia/stycznia 2015/2016 z rejonu Latakii – tam prawdopodobnie odbywało się szkolenie i chrzest bojowy. Wóz przydzielono do jednostki Sokołów Pustyni(Liwa Suqur al-Sahara) – elitarnej, ochotniczej formacji SAA.
W marcu Sokoły biorą udział w operacji odbicia Palmiry z rąk islamistów. Wśród nich jest nasz T-72.
Co dzieje się wiosną-latem mogę tylko przypuszczać – jeśli nic nie zmieniło się w tej mglistej i niejasnej strukturze syryjskiej armii i jednostek pomocniczych, to być może T-72B brał udział w nieudanej ofensywie na Rakkę. Zdjęcia które posiadam z tego(prawdopodobnie) okresu nie były opisane.
Od lata nasilają się także walki wokół Aleppo. Siły rządowe odcinają miasto i rozpoczynają oblężenie. W październiku terroryści i „umiarkowana” opozycja przeprowadzają ofensywę by odblokować miasto. Robi się gorąco. A tam gdzie gorąco – tam są też Sokoły Pustyni. W październiku na pewno walczą już w dzielnicy Minyan i okolicach. Ofensywa rebeliantów załamuje się na początku listopada, a nad Aleppo zawisa groźba upadku.
W kolejnych tygodniach czołgi T-90/72B są sporadycznie(?) wykorzystywane na głównych odcinkach natarcia, lub w zagrożonych rejonach. Tak to przynajmniej wygląda obserwując filmy.
Pod koniec listopada Sokoły wraz ze swoimi czołgami nacierają na dzielnicę Sheikh Lufti we wschodnim Aleppo. I tu – prawdopodobnie – T-72 zostaje uszkodzony.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=yburtcgEOuY[/youtube]
Na tym filmie - zarówno moim jak i autorów zdaniem - jest uwieczniony interesujący mnie pojazd. Wskazywać może na to. M.in. to zdjęcie – pozycja bardzo podobna do tej z wideo.
Co ciekawe – mimo dwóch trafień z wyrzutni ppk wygląda na to, że pancerz nie uległ penetracji. Co więcej - po pierwszym trafieniu pojazd stał jak gdyby nigdy nic i kontynuował ostrzał! Drugi strzał również nie wyrządził krzywdy. Świadczyć o tym może choćby szybkie ucięcie filmu przez dżihadystów – nie ma eksplozji amunicji – nie ma co pokazywać.
W ciągu kolejnych dwóch tygodni Aleppo zostało zdobyte. Myślę, że ewentualne uszkodzenia(jeśli w ogóle jakieś odniósł) nie wyeliminowały czołgu z boju na stałe. Dlatego sądzę, że w kolejnych tygodniach pojawią się nowe nagrania z innych frontów syryjskiej wojny z tym wozem w roli głównej.
Pojazd Jak już się rzekło mamy do czynienia z dostarczonym przez Rosjan T-72B obr. 1989, z mieszanką pancerza reaktywnego Kontakt-1 i Kontakt-5. Zagadką pozostaje z czego wynika ten miszmasz. Ciekawa jest też mieszanka dwóch typów błotników – charakterystycznych dla nowszych T-72 i T-90, oraz pełnych blaszanych, starszego typu. Gąsienice również są charakterystyczne dla starszych wersji T-72. Na jednym z błotników brakuje zbiorników paliwa – też ciekawa rzecz.
Zdjęć oczywiście posiadam znacznie więcej, ale na razie nie ma potrzeby ich wrzucać.
O innych kwestiach merytorycznych później, jak sam wgryzę się w temat. Niewątpliwie jest to pojazd niesamowicie ciekawy malarsko, tu będzie można poszaleć. I na to się nastawiam.
Model Bazę będzie stanowił model Trumpetera – mam(mglistą) świadomość o pewnych mankamentach tego zestawu, ale myślę, że dam sobie radę.
Pancerz Kontakt-1 wezmę z resztek po separatystycznym T-72B. Do tego lufa Magic of Models bez osłony termoizolacyjnej, antena RB Model/Voyager, wyrzutnie granatów dymnych i zapinki Voyagera, liny Eureki i ruchome gąski Trumpka – myślę, że one w zupełności wystarczą. Pewnie coś jeszcze w trakcie się urodzi.
Speców od sowieckiej/rosyjskiej pancerki proszę o pomoc. Osoby ogarnięte w temacie Syrii również – ja do tej pory temat śledziłem pobieżnie, więc jeśli wiecie coś więcej, to dzielcie się proszę wiedzą.
I na dziś to tyle – nie przynudzam dalej.
Pozdrowienia!