Rolls-Royce /Roden/ 1:35
Napisane: sobota, 4 marca 2017, 10:50
Z pudełka, spróbuje pomalować...
ewpiga napisał(a):Kiedyś taką rolę faceta tworzącego aurę podczas wszelkiego rodzaju widowisk warsztatowych i zarazem dyżurnego komentatora SF pełnił bohdan. Widzę teraz, ma godnego następce.
ewpiga napisał(a):ale te ich trójbarwne malowanie pustynne z "kosmosu" wzięte chyba
Sherman napisał(a):ewpiga napisał(a):ale te ich trójbarwne malowanie pustynne z "kosmosu" wzięte chyba
Counter Shade wbrew pozorom nie jest bez sensu a chodziło o rozmycie sylwetki pojazdu w falującym pustynnym powietrzu, co utrudniało dodatkowo wyznaczanie odległości i celowanie.
Krocionorzec napisał(a):Nie śmiałbym.
Krocionorzec napisał(a):Sherman napisał(a):ewpiga napisał(a):ale te ich trójbarwne malowanie pustynne z "kosmosu" wzięte chyba
Counter Shade wbrew pozorom nie jest bez sensu a chodziło o rozmycie sylwetki pojazdu w falującym pustynnym powietrzu, co utrudniało dodatkowo wyznaczanie odległości i celowanie.
Dokładnie tak, co ciekawe jest to ubarwienie podpatrzone w naturze. U antylop działa na dokładnie takiej samej zasadzie: