ZSU-57-2 "Wilk z Driny", Bośnia 1996 - Trumpeter 1:35
Napisane: sobota, 24 marca 2018, 23:38
Witajcie,
Czas rozpocząć nowy wątek. Tym razem przenosimy się w miejsce, gdzie jeszcze modelarsko nie byliśmy, czyli na piękne i wspaniałe Bałkany. Choć tą część Europy poznałem bardzo dobrze osobiście i interesuję się nią od kilku lat, to jakoś nie mogłem się zebrać, żeby przełożyć to też na modelarską stronę.
Bałkany nie zawsze były takie piękne i wspaniałe i to właśnie takiego smutnego okresu będzie dotyczył niniejszy wątek.
Jako główny bohater wystąpi samobieżne działo przeciwlotnicze ZSU-57-2 należące do oddziału „Wilki z Driny” 1. Zvornickiej Brygady Wojsk Republiki Serbskiej(VRS).
Wydawać by się mogło, że w erze klisz i taśm filmowych niemożliwym będzie odnalezienie jakichkolwiek innych zdjęć tego wozu. Sam myślałem tak przez długi czas. Nic bardziej mylnego! Wprawdzie zajęło to prawie cztery miesiące i wymagało przewalenia kilku(nastu?) tysięcy zdjęć, filmów i stron internetowych, ale… udało się!
Wyszedłem od zdjęcia powyżej. Pochodzi z Wiki, więc jest dobrze datowane i opisane. Zrobił je amerykański żołnierz 28 lutego 1996 roku w okolicach Zvornika. Idąc tym tropem, po jakimś czasie zawęziłem poszukiwania do miejsc, gdzie są informacje o brygadzie ze Zvornika i ogółem o Korpusie Drina VRS.
W końcu na fanpejdżu VRS na Facebook odnalazłem to zdjęcie, podpisane jako „Wilki z Driny”.
Okazało się, że była to jednostka sił specjalnych(policyjnych?) powołana w maju 1992 roku. Przez Serbów i bośniackich Serbów darzona uwielbieniem, z piękną legendą. Dla bośniackich Chorwatów i Boszniaków jeden z symboli masakry w Srebrenicy i wielu innych zbrodni wojennych.
Jak z tym jest – nie rozstrzygam. Faktem jest, że podczas gdy dowódca Drińskiego Korpusu, Radislav Krstić i wielu mu podobnych siedzi za zbrodnie w więzieniach (I to w Piotrkowie Trybunalskim w wypadku Krsticia!), to dowódca „Wilków” Milan Jolović Legenda, chodzi na wolności, udziela wywiadów a nawet… odwiedził kilka tygodni temu Srebrenicę!
Biorąc pod uwagę zawziętość Zachodu na Serbów i dość rzeczowe i kompleksowe rozstrzyganie serbskich zbrodni wojennych w Hadze – raczej nie mógł należeć do głównych zbrodniarzy. Ani on, ani jego żołnierze. Co oczywiście nie wyklucza udziału w czystkach. W okolicach ich koszar w Kozluku znaleziono bowiem masowe groby, o których niemal nic nie wiadomo… Ale nie o tym miał być wątek.
Oprócz tego zdjęcia mam jeszcze piękny skan plakatu „Wilków z Driny”, który powstał pod koniec sierpnia 1993 roku w Kozluku na szkolnym boisku. Jak widać ZSU-57-2 musiało być na wyposażeniu oddziału obok kilku czołgów i transporterów opancerzonych.
Jaki jest jego udział w walkach – nie wiadomo. Na żadnym wideo go nie widać, a przynajmniej ja nie znalazłem póki co. Co ciekawe, to właśnie „Wilki z Driny” jako pierwsze wkroczyły do Srebrenicy w lipcu 1995 roku, ale rzeczonego pojazdu na żadnym z nagrań nie widać.
Ostatnie fotki, które mam pochodzą z archiwów Associated Press. Przejrzałem sobie kilkaset nagrań umieszczonych przez nich i na jednym w pewnym momencie coś przykuło moją uwagę…
Wygląda na to, że w czasie akcji Joint Endeavor ZSU-57-2 trafiła do składu Batkovici. Film wykonano 16 kwietnia 1996 roku. Nie mam wątpliwości, że to ten sam pojazd.
Co nam to wszystko daje? I dużo i mało. Zdjęcia nie pokazują wielu istotnych szczegółów i jeśli jakiś serbski weteran się nade mną nie ulituje, to nie dowiem się już raczej niczego ponad to, co wiem.
Niemniej sama historia wozu i wojny w Bośni jako takiej jest niesamowicie ciekawa. Gdyby ktoś z Was chciał w przystępny sposób dowiedzieć się czegoś, to gorąco polecam kanał Piotrka Ryczka na YouTube – można sobie puścić w tle, robiąc modele.
https://youtu.be/8ZruY6eEPG8
https://youtu.be/0TLnRqKmFf4
Żeby zbudować ten pojazd wykorzystam model Trumpetera i garść dodatków… ale może o wątpliwościach, planach i pomysłach w kolejnym poście, bo już się rozpisałem aż za nadto…
Będę wdzięczny za wszelką pomoc, szczególnie w rozgryzaniu zdjęć – czasem pewne pozornie proste i logiczne rozwiązania mogą umknąć jednej osobie. A wielu rzeczy niestety muszę się domyślać.
Pozdrowienia!
Czas rozpocząć nowy wątek. Tym razem przenosimy się w miejsce, gdzie jeszcze modelarsko nie byliśmy, czyli na piękne i wspaniałe Bałkany. Choć tą część Europy poznałem bardzo dobrze osobiście i interesuję się nią od kilku lat, to jakoś nie mogłem się zebrać, żeby przełożyć to też na modelarską stronę.
Bałkany nie zawsze były takie piękne i wspaniałe i to właśnie takiego smutnego okresu będzie dotyczył niniejszy wątek.
Jako główny bohater wystąpi samobieżne działo przeciwlotnicze ZSU-57-2 należące do oddziału „Wilki z Driny” 1. Zvornickiej Brygady Wojsk Republiki Serbskiej(VRS).
Wydawać by się mogło, że w erze klisz i taśm filmowych niemożliwym będzie odnalezienie jakichkolwiek innych zdjęć tego wozu. Sam myślałem tak przez długi czas. Nic bardziej mylnego! Wprawdzie zajęło to prawie cztery miesiące i wymagało przewalenia kilku(nastu?) tysięcy zdjęć, filmów i stron internetowych, ale… udało się!
Wyszedłem od zdjęcia powyżej. Pochodzi z Wiki, więc jest dobrze datowane i opisane. Zrobił je amerykański żołnierz 28 lutego 1996 roku w okolicach Zvornika. Idąc tym tropem, po jakimś czasie zawęziłem poszukiwania do miejsc, gdzie są informacje o brygadzie ze Zvornika i ogółem o Korpusie Drina VRS.
W końcu na fanpejdżu VRS na Facebook odnalazłem to zdjęcie, podpisane jako „Wilki z Driny”.
Okazało się, że była to jednostka sił specjalnych(policyjnych?) powołana w maju 1992 roku. Przez Serbów i bośniackich Serbów darzona uwielbieniem, z piękną legendą. Dla bośniackich Chorwatów i Boszniaków jeden z symboli masakry w Srebrenicy i wielu innych zbrodni wojennych.
Jak z tym jest – nie rozstrzygam. Faktem jest, że podczas gdy dowódca Drińskiego Korpusu, Radislav Krstić i wielu mu podobnych siedzi za zbrodnie w więzieniach (I to w Piotrkowie Trybunalskim w wypadku Krsticia!), to dowódca „Wilków” Milan Jolović Legenda, chodzi na wolności, udziela wywiadów a nawet… odwiedził kilka tygodni temu Srebrenicę!
Biorąc pod uwagę zawziętość Zachodu na Serbów i dość rzeczowe i kompleksowe rozstrzyganie serbskich zbrodni wojennych w Hadze – raczej nie mógł należeć do głównych zbrodniarzy. Ani on, ani jego żołnierze. Co oczywiście nie wyklucza udziału w czystkach. W okolicach ich koszar w Kozluku znaleziono bowiem masowe groby, o których niemal nic nie wiadomo… Ale nie o tym miał być wątek.
Oprócz tego zdjęcia mam jeszcze piękny skan plakatu „Wilków z Driny”, który powstał pod koniec sierpnia 1993 roku w Kozluku na szkolnym boisku. Jak widać ZSU-57-2 musiało być na wyposażeniu oddziału obok kilku czołgów i transporterów opancerzonych.
Jaki jest jego udział w walkach – nie wiadomo. Na żadnym wideo go nie widać, a przynajmniej ja nie znalazłem póki co. Co ciekawe, to właśnie „Wilki z Driny” jako pierwsze wkroczyły do Srebrenicy w lipcu 1995 roku, ale rzeczonego pojazdu na żadnym z nagrań nie widać.
Ostatnie fotki, które mam pochodzą z archiwów Associated Press. Przejrzałem sobie kilkaset nagrań umieszczonych przez nich i na jednym w pewnym momencie coś przykuło moją uwagę…
Wygląda na to, że w czasie akcji Joint Endeavor ZSU-57-2 trafiła do składu Batkovici. Film wykonano 16 kwietnia 1996 roku. Nie mam wątpliwości, że to ten sam pojazd.
Co nam to wszystko daje? I dużo i mało. Zdjęcia nie pokazują wielu istotnych szczegółów i jeśli jakiś serbski weteran się nade mną nie ulituje, to nie dowiem się już raczej niczego ponad to, co wiem.
Niemniej sama historia wozu i wojny w Bośni jako takiej jest niesamowicie ciekawa. Gdyby ktoś z Was chciał w przystępny sposób dowiedzieć się czegoś, to gorąco polecam kanał Piotrka Ryczka na YouTube – można sobie puścić w tle, robiąc modele.
https://youtu.be/8ZruY6eEPG8
https://youtu.be/0TLnRqKmFf4
Żeby zbudować ten pojazd wykorzystam model Trumpetera i garść dodatków… ale może o wątpliwościach, planach i pomysłach w kolejnym poście, bo już się rozpisałem aż za nadto…
Będę wdzięczny za wszelką pomoc, szczególnie w rozgryzaniu zdjęć – czasem pewne pozornie proste i logiczne rozwiązania mogą umknąć jednej osobie. A wielu rzeczy niestety muszę się domyślać.
Pozdrowienia!