Chyba trafiłem w niszowy temat, bo nikt nie wie, jak pomalować figurki zrobione przeze mnie.
No, chyba, że są tak dobrze pomalowane iż wszystkim zabrakło słów. Albo tak paściarsko, że nawet się nikt nie chce wypowiedzieć. Nieważne...
Figurantów uważam za skończonych. Tylko przykleić głowy.
Czy powinienem bezbarwnym matowym pokryć na koniec figurkę, aby vallejo się nie ścierały?
Podstawce brakuje jeszcze wykończenia elementów wystających z piasku i pigmentów.
Mam tylko pewne wątpliwości, czy uda mi się dobrze zespolić pojazd z podłożem.
A na koniec główny bohater konkursu przygotowany do obić, filtrów, syfienia itp.